Outlander II GEN Techniczne - [Outlander] Bagażnik
regon - 07-11-2010, 10:20
Masz rację ale jak to w życiu bywa często ekonomia ma pierwszeństwo nad zdrowym rozsądkiem.
13zbyszek13 - 07-11-2010, 10:39
regon napisał/a: | Masz rację ale jak to w życiu bywa często ekonomia ma pierwszeństwo nad zdrowym rozsądkiem. |
A czy to są takie ogromne oszczędności ?
Bezpieczeństwo to jedno a estetyka to drugie .
rezon - 07-11-2010, 16:52
13zbyszek13 napisał/a: | W razie kolizji to co będzie się działo z nartami wewnątrz samochodu nieprzewidywalne | Jak masz kratę, to co ma się dziać - połamią się. Jest jeszcze wygoda - box szumi przy większych prędkościach.
bonito - 07-11-2010, 17:47
Też zawsze wożę narty (+deska) w środku i bardzo sobie chwalę - nie musiałem kupować boxa, nic nie szumi na dachu, no i jeżeli hotel ma garaż, to żadnej szansy że Outlander z boxem wjedzie do środka... A co do bezpieczeństwa - zawsze łączę linką pokrowce nart i deski do uchwytów w bagażniku (w razie zderzenia powinno wytrzymać).
bonito
mitsu00 - 07-11-2010, 19:22
bonito napisał/a: | no i jeżeli hotel ma garaż, to żadnej szansy że Outlander z boxem wjedzie do środka... |
Na podstawie czego tak uważasz.....? Mam box Thule Spirit 720 i do każdego garażu wjeżdżam z nim na dachu, tzn do każdego z wysokością min. 2,10m czyli w 90% przypadków
rezon napisał/a: | Jak masz kratę, to co ma się dziać - połamią się. Jest jeszcze wygoda - box szumi przy większych prędkościach. | Miej tylko na uwadze że jak cię policaje np. w Austrii czy we Wloszech zatrzymają do kontroli i zobaczą że wozisz narty luzem w bagażniku, a nie w specjalnym rękawie lub na dachu, to dostajesz 500 jurków mandatu.... Rozważ to zatem jeszcze raz zanim wyjedziesz w Alpy ze sprzętem nie zabezpieczonym jak należy. Kumpla zatrzymali jak pomykal "więźniarką" i na nic zdały się tłumaczenia że niby nic się nie stanie, bo jest kratka
rezon - 07-11-2010, 21:18
mitsu00 napisał/a: | Austrii czy we Wloszech zatrzymają do kontroli i zobaczą że wozisz narty luzem w bagażniku, a nie w specjalnym rękawie lub na dachu, to dostajesz 500 jurków mandatu.... | to ciekawe. Muszę poczytać. Rękaw stosuje się wtedy gdy narty wchodzą do przestrzeni osobowej przez otwór w oparciu tylnej kanapy i wtedy nie ma faktycznie dyskusji. W Outku narty są tylko w bagażowej, która oddzielona jest kratką. Mandat byłby zatem mocno dyskusyjny - zapłacić, zrobić zdjęcia razem z policją i odwołać się. Po za tym narty mam w pokrowcach, więc tym bardziej nie widzę powodów do płacenia jurków.
mitsu00 - 07-11-2010, 22:00
rezon napisał/a: | to ciekawe. Muszę poczytać. Rękaw stosuje się wtedy gdy narty wchodzą do przestrzeni osobowej przez otwór w oparciu tylnej kanapy i wtedy nie ma faktycznie dyskusji. W Outku narty są tylko w bagażowej, która oddzielona jest kratką. Mandat byłby zatem mocno dyskusyjny - zapłacić, zrobić zdjęcia razem z policją i odwołać się. Po za tym narty mam w pokrowcach, więc tym bardziej nie widzę powodów do płacenia jurków. |
Narty muszą w tych krajach bezdyskusyjnie być przewożone zabezpieczone w 100% albo w rekawie, jeśli auto taki posiada (OII tego nie ma nawet w opcji - żenada ale tak jest i nic na to się nie poradzi), albo na dachu w boksie lub w specjalnych uchwytach do tego przeznaczonych. Żadna inna opcja nie wchodzi w rachubę, tzn. np. narty w pokrowcu w bagażniku. Powiem więcej, Austryjaccy Polizaje są na tyle wredni, że jeśli nie masz kasy na mandat na miejscu albo z karty (mają we wszystkich sukowozach terminale platnicze do VISY, MC i AMEX), to albo zabiora ci coś wartościowego na poczet mandatu, np. cyfrę, laptopa etc. albo zholuja auto na parking policyjny. Innymi slowy "leży" się totalnie.....Co do odwolania, to możesz to robić oczywiście, bo takie masz prawo. Szkopuł w tym że i tak na miejscu najpierw musisz uiścić mandat Co do Polizii włoskiej nie będę się wypowiadal bo nie znam dokładnie jak wygląda sprawa tam, ale austryjaccy Polizaje są chyba jednymi z najwredniejszych w UE zaraz po Policji szwajcarskiej.
and - 07-11-2010, 23:51
http://www.austria.info/pl/dojazd/-1150517.html
Myślę,ze powyższy portal jest wiarygodny i informacje w nim podawane nie zawierają aż tak drastycznych obostrzeń jak podał mitsu.Takie same informacje o przewozie nart są na PZMTravel
Pozdrawiam.
mitsu00 - 08-11-2010, 01:23
and napisał/a: | http://www.austria.info/pl/dojazd/-1150517.html
Myślę,ze powyższy portal jest wiarygodny i informacje w nim podawane nie zawierają aż tak drastycznych obostrzeń jak podał mitsu.Takie same informacje o przewozie nart są na PZMTravel
Pozdrawiam. |
Informacja informacją, a w realu było tak jak napisałem wcześniej, tzn. kumpel w lutym 2010r. zatrzymany do kontroli w Austrii, wioząc narty w bagażniku dostał 500 ojro mandatu. Zawsze można sie jednak powolać na informację ze strony którą podałeś w odwolaniu
bonito - 08-11-2010, 08:15
mitsu:
- co do boxa na dachu: w tym roku (zima), nissan x-trail z Polski utknął w garażu hotelowym w Monachium, w którym nocowałem, a goście w hotelu w Livigno musieli z SUVów zdejmować boxy przed wjazdem do garażu... (pewnie wszystkie nowsze hotele powstały już w epoce SUVów i mają wyższe wjazdy, ale na świecie jest jeszcze trochę starszych...)
- co do kary za przewóz nart w środku w Austrii i Włoszech - większej bzdury nie słyszałem! (bez urazy...). Jeżdżę jakieś 10 lat na narty, widzę jak w hotelach ludzie z całej Europy transportują sprzęt w samochodach (także Włosi, Austiacy i Niemcy) i pierwsze słyszę że przewóz nart w środku jest zabroniony! To że twój kolega zapłacił bez sensu mandat 500 Euro nie jest żadnym argumentem - mógł się uczyć języków obcych... Aby skrócić dalsze dyskusje - może prześlesz link do odpowiedniego austriackiego (włoskiego) przepisu mówiącego o mandatach za przewóz nart w aucie?
bonito
PS. w międzyczasie sprawdziłem jak to wygłąda w Niemczech: problemy (mandat+3 punkty) grożą tam za przewożenie niezabezpieczonego prawidłowo ładunku: czyli jeżeli narty są w środku zabezpieczone (pasy mocujące, w kieszeni na narty), nie ma żadnego kłopotu.
mitsu00 - 08-11-2010, 15:33
bonito napisał/a: | co do boxa na dachu: w tym roku (zima), nissan x-trail z Polski utknął w garażu hotelowym w Monachium, w którym nocowałem, a goście w hotelu w Livigno musieli z SUVów zdejmować boxy przed wjazdem do garażu... (pewnie wszystkie nowsze hotele powstały już w epoce SUVów i mają wyższe wjazdy, ale na świecie jest jeszcze trochę starszych...) |
Powołujesz się w końcu na OII że się nie mieści w większości garaży z boksem na dachu, czy do innych marek aut....? Jeśli nie, to ja ci powiem że sąsiada Mercedes GL z boksem na dachu tez nie mieści się nawet w garażach w/g polskich i niemieckich standardów czyli 2,10m. Wątek dotyczy jednak Outlandera, więc nie porównuj gruszek z jablkami..... Wracajac jednak do przypadku OII, to zdementowalem fakt że, jak to pisałeś, cyt. "Jeżeli hotel ma garaż, to żadnej szansy że Outlander z boxem wjedzie do środka....". Są boksy i są boksy To że twój czy znajomych się nie zmieścil, ma się nijak do faktu że w tym konkretnym przypadu Spitit Thula, bez żadnego problemu wjeżdża prawie do każdego garażu, zamontowany na dachu Outlandera. Przetestowane przeze mnie osobiście w centrach handlowych w PL, w garażach hotelowych w Niemczech, Austrii i nawet w Livigno. Nie generalizuj zatem w tej kwestii bo jest to nieco irytujace
Co do 2-giej kwestii i twojego komentarza odnosnie problemów językowych, to wiedz że znajomy świetnie włada i angielskim i niemieckim (jest tlumaczem przysięglym niemieckiego ). Kwestia obowiązku mocowania nart i desek w aucie w Austrii zostala mu bardzo wnikliwie przedstawiona przez Polizajów. A to że widziałeś ludzi wożących narty w garażu hotelowym jak chcą, ma się niestety nijak do faktu ze jak będzie się mialo pecha i trafi na służbiste, to można skończyć tak jak opisałem. W Polsce ludzie nagminnie przekraczają prędkość, wyprzedzają na podwójnej ciągłej, czy na 3-ciego. Sam fakt że jest to tak pospolite, nie znaczy ze jest to zgodne z prawem, nie sądzisz....?
bonito - 08-11-2010, 16:25
mitsu,
teraz ty trochę generalizujesz, ale myślę że, możemy przyjąć bez bicia piany, że:
1. Są garaże, do których Outlander z boxem wjedzie i są takie do których nie wjedzie, a dalsza dyskusja to którego centrum handlowego wjedża a do którego nie, jest pozbawiona chyba sensu
2. Możliwość wożenia nart w środku: tak jak to opisałem: w Niemczech jest to DOZWOLONE pod warunkiem właściwego zabezpieczenia: we Włoszech i Austrii nie miałem czasu sprawdzić (jak znajdę jakieś 30 minut czasu to sięgnę do kodeksu), ale ponieważ nie podałeś żadnego źródła (poza niemiłą przygodą znajomego tłumacza przysięgłego), przyjmijmy że NIE WIEMY czy można czy nie...
A swoją drogą zgadzam się z tym, że czasami wszyscy nagminnie łamią prawo: na przykład we wspomnianych Włoszech przy opadach śniegu w górach jest obowiązek łańcuchów dla wszystkich, ale policja (słusznie) przymyka oczy na posiadaczy aut 4x4 bez łańcuchów...
bonito
mitsu00 - 08-11-2010, 16:55
bonito napisał/a: | Są garaże, do których Outlander z boxem wjedzie i są takie do których nie wjedzie, a dalsza dyskusja to którego centrum handlowego wjedża a do którego nie, jest pozbawiona chyba sensu |
1. Kolego, po raz 2-gi i ostatni czytaj ze zrozumieniem co napisałem: Skoro 90% garaży podziemnych ma minimalną wysokość 2,10m, czy to w PL, czy w innym kraju w UE, to chyba bez znaczenia jest do którego centrum handlowego, czy garazu hotelowego wjechalem, co nie....?
2. Przykład ktory podałem dotyczy Austrii i tylko Austrii. Po raz kolejny czytaj uwaznie Wzmianka o Wloszech wynikala tylko z faktu powołania się na podobne przepisy opisane przez Polizajów spod Imst. Dla ścisłości na wjeździe do doliny Ötz w drodze do Sölden w Tyrolu
rezon - 08-11-2010, 17:24
bonito napisał/a: | na przykład we wspomnianych Włoszech przy opadach śniegu w górach jest obowiązek łańcuchów dla wszystkich, ale policja (słusznie) przymyka oczy na posiadaczy aut 4x4 bez łańcuchów | na szczęście w Austrii pojawiły się tabliczki, że nie dotyczy to 4x4
z podanego linku do artykułu "Nie mogą wystawać przez szyby i powinny być dobrze umocowane, aby się nie przesuwały podczas hamowania pojazdu. - to spoko. Wkładane do Outka w pokrowcach nawet nie drgną, a kratka zabezpiecza kierowcę i pasażerów.
mitsu00 - 08-11-2010, 17:48
rezon napisał/a: | Wkładane do Outka w pokrowcach nawet nie drgną |
Nie każdy jeździ jednak na nartach poniżej 160cm długości, bo takowe jeśli się nie mylę wchodza do bagażnika na styk po skosie. Mam 2 pary, carvingi i giganty. Te pierwsze 165cm a drugie 170cm. Testowalem zmieścić je do bagaznika w Outlanderze i no way.... Latają luzem. Dopiero jak złożę część tylnej kanapy, da radę je przewieść w aucie. Z deską snowboardową kobity nie ma problemu, ale jest ona nawet krótsza niż te 160cm. Z tego wlaśnie powodu kupiłem Thula Spirita i chwalę sobie go niezmiernie. To po Thule Excellence najcichszy z dostepnych boksów dachowych na rynku, pojemność 380l:
http://www.thule.com/pl-P...irit%20780.aspx
|
|
|