ASX Ogólne - Wrażenia z jazdy
jaca71 - 19-07-2010, 19:16
matitimi napisał/a: | Kilka bajerów (np. kolorowy wyświetlacz pomiędzy zegarami - brak w nim jednak precyzyjnej informacji o aktualnym spalaniu- tylko w formie graficznej).
W postaci liczb prezentowane jest wyłącznie spalanie średnie. |
Tak z czystej ciekawości w czym lepsza jest sucha cyfra od analogowego wskaźnika graficznego?
Morfi - 19-07-2010, 19:26
Jest dużo dokładniejsza.
jaca71 - 19-07-2010, 19:32
Morfi napisał/a: | Jest dużo dokładniejsza. |
Ale przełóż mi to na codzienne użytkowanie samochodu? Co wnosi do jazdy informacja że jest dokładnie 5,3L/100km a nie ~5L/100km? Albo że podczas przyspieszania na dwójce z butem w podłodze jest 89,7L/100km a nie >>20L/100km?
Żeby nie było że chwale jedno z rozwiązań bo innego nie znam to napiszę że w samochodzie służbowym miałem cyferki a w lancerze mam paseczek i mam porównanie.
Luk - 19-07-2010, 23:46
jaca71 napisał/a: | Co wnosi do jazdy informacja że jest dokładnie 5,3L/100km a nie ~5L/100km? |
Całkowicie popieram
W zeszłe wakacje miałem okazję pojeździć Peugeotem z wypożyczalni i tam właśnie był taki cyfrowy wskaźnik chwilowego spalania. W Mitsu jest duuużo praktyczniejszy, bo wystarczy zerknąć kątem oka i wszystko jasne A cyfrowy trzeba PRZECZYTAĆ. Poza tym w słońcu na tym wyświetlaczu nie było widać czy jest 5, 6, czy może 8? (bo to taki wyświetlacz był jak w kalkulatorze - oparty na cyfrze "8").
Ale tak naprawdę, to po paruset kilometrach patrzenia na chwilowe spalanie człowiek się uczy jak operować gazem i potem już mogło by tego wskaźnika nie być
seir - 20-07-2010, 00:53
Co kto lubi, bo to kwestia gustu, a ponoć o gustach się nie dyskutuje...
Anonymous - 20-07-2010, 01:16 Temat postu: ASX Ehhh to teraz moja kolej ...
Jeździłem 150 konnym dieslem...wrażenia z jazdy bardzo pozytywne, materiały wykończeniowe faktycznie lepsze niż w lancu...problemem może być tylna kanapa która regulowana jest tylko w 2 położeniach(oparcie) no i tradycyjnie źle wytłumione - jak na mitsu przystało- nadkola. Trakcja...jak na takie autko - całkiem nieźle w zakrętach - super działające wspomaganie kierownicy
Odejście diesla - rewelka - VW....na pole
Mankamentem może byc kwestia częstych wizyt na przeglądach serwisowych, w przypadku tego diesla co 15 tys km.....na uwage zasługuje system "stop and go" który dzięki czujnikom temperatury turbiny w określonym zakresie temperatur nie wyłacza motoru na postoju
marpit - 20-07-2010, 10:49
Powoli zaczynają padać jakieś konkrety.
Jakie są mniej więcej koszty przeglądów. Czy jest coś takiego jak pierwszy przegląd przy przebiegu około 1500-2500?
A czy ktoś jeszcze obserwował spalanie w tym silniku? Jest porównywalne z tym co podają?
Anonymous - 20-07-2010, 11:08
jaca71 napisał/a: | matitimi napisał/a: | Kilka bajerów (np. kolorowy wyświetlacz pomiędzy zegarami - brak w nim jednak precyzyjnej informacji o aktualnym spalaniu- tylko w formie graficznej).
W postaci liczb prezentowane jest wyłącznie spalanie średnie. |
Tak z czystej ciekawości w czym lepsza jest sucha cyfra od analogowego wskaźnika graficznego? |
Skoro padło pytanie, to na nie odpowiem
Jeśli nie korzystasz ze wskazań chwilowego spalania, rodzaj wskaźnika nie ma większego znaczenia.
Uważam że to wygodna funkcja – o ile informacja jest jednoznaczna, jak w przypadku cyfr.
Wykres na którym oznaczony jest co 5 litr jest nieprecyzyjny.
Wskaźnik jest po to żeby podać informację jednoznaczną i nie budzącą wątpliwości.
Odczytanie precyzyjnej informacji z graficznego wykresu wymaga więcej czasu (trzeba mu się dokładniej przyjrzeć), a prowadzenie samochodu to nie moment na analizowanie wykresów
Dlatego uważam, że jest to bajer - niestety nie ma cyfrowego odpowiednika.
Jeśli musisz dynamicznie przyspieszyć, to chwilowe spalanie nie ma znaczenia, podobnie jak forma prezentacji danych.
Ale to oczywiście jest rzecz gustu. Wielu z pewnością będzie się podobał
gzesiolek - 20-07-2010, 11:51
matitimi napisał/a: | prowadzenie samochodu to nie moment na analizowanie wykresów |
jak i wpatrywanie sie czy jest 5,5l czy 6l na wskazniku chwilowym... ktory korzysta z danych i algorytmu ktore umozliwiaja tylko na podanie wyniku zblizonego do rzeczywistego i ktorego blad moze byc na tyle duzy, ze wskazywanie co 0,5l daloby tylko powod marudom do narzekania na brak precyzji tegoz...
mi pasek odpowiada, ale oczywiscie komp moglby tez pokazywac cyfre...
ICECOOL - 20-07-2010, 12:52
Hej. To mój pierwszy post. Zdecydowałem się zarejestrować po ok. 5 latach przeglądania forum, pon.:
1. interesuje mnie czy ten nowy diesel mitsu ma filtr cz. stałych,
2. zmęczyło mnie wasze międlenie o wykresach, tudzież wskaźnikach No more, ok?
No hurt feelings,
Pozdro
Trik - 20-07-2010, 17:03
ICECOOL napisał/a: | 1. interesuje mnie czy ten nowy diesel mitsu ma filtr cz. stałych, | Raczej ma, bo nie spełniłby, prawdopodobnie, w du.... kopanej normy Euro5 wchodzącej od przyszłego roku.
http://en.wikipedia.org/wiki/Mitsubishi_4N1_engine
jan1994 - 20-07-2010, 20:39
Na 100% ma, być może jeszcze nie wszystkie diesle Toyoty mają, ale to kwestia czasu i nie znajdziesz nowego samochodu bez DPF
filippoz - 20-07-2010, 23:37
Więc i ja się dołączę do dyskusji w sprawie wrażeń z jazdy.
Miałem dziś przyjemność pojeździć trochę wersją Invite 1.8 diesel 150KM z salonu Auto Wache w Poznaniu/Baranowie.
Bardzo bardzo sympatycznie się tym autem jeździ, podoba mi się wysoka pozycja za kierownicą oraz layout deski rozdzielczej, która ląduje pomiędzy outkiem a lancerem.
6 biegowa skrzynia biegów chodziła bardzo płynnie, pedał gazu zresztą też
Uprzejmy sprzedawca pokazał spalanie przy 120km/h - 4,5l na tempomacie oraz przy 160 km/h - 6,5l na tempomacie, czyli na autostradę w sam raz mój lancer pali na autostradach więcej
charakterystyka nowego diesla mitsu zaskoczyła mnie bardzo mocno, pozytywnie rzecz jasna, jestem zagorzałem fanem benzyniaków ale przyznam że jak ASX szedł do przodu powyżej 4500 obrotów. To skłoniło mnie (przynajmniej jeśli chodzi o mitsu) do weryfikacji swoich opinii na temat silników diesla w autach tej marki. Tylko ten nieszczęsny filtr cząstek stałych ... że też muszą go w mitsu montować.
plastiki - dużo przyjemniejsze niż te w lancerze, podoba mi się także tunel do nart w tylnych oparciach, faktycznie klapa się wysoko podnosi, mam 190cm wzrostu i nie pacnąłem się w czoło.
Ogólne wrażenia bardzo pozytywne, byle tylko dali automatyczną skrzynię biegów i można pomyśleć nad zakupem w kolorze białym z pakietem stylizacyjnym
wszystkich tych, którym kończy się leasing, chcą kupić nowe lub drugie auto w rodzinie polecam przejechać się właśnie ASXem... ja się w nim zakochałem ♥
Pozdrawiam
Filippoz
color1 - 21-07-2010, 16:47 Temat postu: moje uzupełnienie z racji, że asx-y stanęły już w salonach, ponowiłem swoją wizytę i jazdę próbna w wersji sprzedażowej, i tak:
- plastiki identyczne jak w lancerze, nie wiem gdzie tu koledzy dopatrzyli się jej "lepszości"
- na konsoli środkowej w lancerze struktura plastiku wokół radia jest jakby karbonowa, w asx intense matowy czarny i gładki - mz. w lancerze ładniejszy
- wersja demonstracyjna posiadała dodatkowo (dla zmyłki) nakładki w kolorze aluminium na wylotach powietrza i osłonach głośników.
- jeździłem wersja invite czyli felgi R16, szczerze powiedziawszy stabilnością na zakrętach to auto nie zachwyca (gibie się mocno) a szybkie manewry raczej wykluczone.
- nadkola z tyłu nie maja warstwy wyciszającej (a jednocześnie ochraniającej przed piaskiem i kamieniami) tak jak w lancerze czy outlanderze, na mokrym pewnie będzie hałasować, a warstwa antykorozyjna szybko może dać się we znaki. z przodu osłony plast. czyli tak samo jak w pozostałych mitsu.
- tylne siedzenia to tragedia, bardzo niewygodne, oparcie prawie w pionie... raczej na dłuższe trasy się nie nadaje (w lancerze invite to luksus w porównaniu do asx intense, bo taki stał w salonie) nie wspominając już o outku.
- silnik nie ma co ukrywać, żwawy i ciągnie do 2 do 4 tys ale słyszalny. wyciszenie kabiny względem otoczenia trudno oszacować - szkoda że producenci nie podają pomiarów w db w zależności od prędkości.
- nie wiem co, ale coś rzęziło przy dodawaniu gazu, jakby jakiś element wpadał na chwilę w wibrację, to samo zauważyłem w wersji przedprodukcyjnej (demo).
reasumując: samochód powinien kosztować mniej, chociażby o cenę lakieru za którą trzeba sporo dopłacić. mitsu ma wprawdzie promocyjny pakiet ubezpieczeniowy za 2500 zl ale to i tak za drogo jak na całość. za intense + lakier trzeba wydać 94290 czyli tyle co za nowe Mondeo kombi 2.0 Tdci Titanium, które akurat są w promocji...
gzesiolek - 21-07-2010, 16:56
color1 napisał/a: | - plastiki identyczne jak w lancerze, nie wiem gdzie tu koledzy dopatrzyli się jej "lepszości"
- na konsoli środkowej w lancerze struktura plastiku wokół radia jest jakby karbonowa, w asx intense matowy czarny i gładki - mz. w lancerze ładniejszy |
Hmmm... jakiegos dziwnie wypasionego Lancerka musiales dorwac...
U mnie szaro-czarno-twardo i na pewno nie dostrzeglem nigdzie jakby karbonowej struktury
a ASXa dopiero bede ogladal to sie wtedy wypowiem...
|
|
|