To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Ściąga w prawo

m6riano - 10-08-2010, 21:24

martuśka napisał/a:
No to sobie poczytałam. Mnie też ściąga w prawo więc plan jest taki:
1. Sprawdzić opony, zamienić miejscami
2. Sprawdzić wahacze i tuleje
3. Geometria
O rezultatach poinformuję :)

Oczywiście wszystko poza geometrią jak zwykle zamierzam zrobić sama :wink:


chętnie popatrze/podpatrze...;-)

martuśka - 11-08-2010, 13:31

m6riano napisał/a:
martuśka napisał/a:
No to sobie poczytałam. Mnie też ściąga w prawo więc plan jest taki:
1. Sprawdzić opony, zamienić miejscami
2. Sprawdzić wahacze i tuleje
3. Geometria
O rezultatach poinformuję :)

Oczywiście wszystko poza geometrią jak zwykle zamierzam zrobić sama :wink:


chętnie popatrze/podpatrze...;-)


Skoro tak to dziś zamieniam koła i robię przegląd zawieszenia :)

+obowiązkowo myjnia przed jutrzejszym spotem nad Wisłą :wink:

m6riano - 11-08-2010, 13:36

oo..a gdzie ten spot i o której?;-)
martuśka - 11-08-2010, 13:46

m6riano napisał/a:
oo..a gdzie ten spot i o której?;-)


nie mam teraz czasu, żeby kombinować wstawianie linku, więc opiszę Ci gdzie znaleść: strona główna-> fora regionlane-> mazowieckie i tam już u góry będzie wątek spot 12.08.2010. z opisem dojazdu a niżej, pod wyszczególnionymi wątek na którym piszemy na ten temat :)

[ Dodano: 12-08-2010, 08:30 ]
Koła zamienione lewa-prawa, dziś obserwacja :?:
Poza tym do wymiany mam łączniki z tyłu, ale to chyba raczej nie ma wpływu na ściąganie?

Riazek - 15-02-2016, 22:59
Temat postu: 3 miesiące męczarni i końca nie widać - ściąga w prawo
Witam, witam!
3 miesiące nieudolni mechanicy próbowali naprawić mi auto (tak - nie naprawiali, tylko próbowali).
Wymienili mi pół samochodu, wydałem 10 razy tyle, ile zapłaciłem za normalną naprawę...
W końcu jeździ.
Ale na hamulcu mam delikatne bicie (wcześniej nie było) i ściąga mi auto w prawo, jak puszczę kierownicę. Grzebane było przy silniku i elektryce. Nic przy zawieszeniu nie było tknięte palcem. Jedynie z układu kierowniczego było wymieniona pompa wspomagania. Tutaj trochę przekombinowane, ale obdzwoniłem całą Polskę i nie znalazłem pompy do gala z 98r, więc udało się poskładać z mojej starej pompy i pompy od jakiejś carismy jedną i jakoś to hula. Wspomaganie działa troszkę gorzej, jak kiedyś, ale generalnie jest ok. Tyle, że przez pompę raczej nic takiego by się nie stało.
Co do bicia na hamulcu - tarcze i klocki mają z 6-7k km.

Tak więc najbardziej interesuje mnie to ściąganie, bo bicie na hamulcu póki co jest bardzo delikatne.

milo - 15-02-2016, 23:03

Riazek napisał/a:
Tak więc najbardziej interesuje mnie to ściąganie,

Zbierzność kół

Hugo - 15-02-2016, 23:07

Riazek napisał/a:
Co do bicia na hamulcu - tarcze i klocki mają z 6-7k km
Jakiej firmy? Co było grzebane przy silniku? Spisałeś przebieg auta jak oddawałeś do warsztatu? Znasz ich? Pewnie skatowali Ci auto i stąd problemy...
Janq - 15-02-2016, 23:21

Riazek, czy jak zmienisz opony na letnie to nadal Cię ściąga?
komarsnk - 16-02-2016, 08:16

Do sprawdzenia geometria i zaciski hamulcowe. To, że były robione to nie znaczy, że dobrze więc mogło się gdzieś zapiec i ściąga i bije bo rozgrzany.
Riazek - 23-02-2016, 13:56

Niestety, ale z powodu pilnego wyjazdu nie mogłem spojrzeć na forum.
No wiec zachowałem się jak kompletny idiota i po takiej przerwie nie sprawdziłem ciśnienia w oponach. Z prawej strony z przodu opona miała dużo niższe ciśnienie, niż pozostałe. Napompowałem i znacząco się poprawiło, ale jednak dalej troszkę ściąga.
Nie pamiętam już jakiej firmy były tarcze i klocki, ale były brane z górnej półki. Znalazłem na tym forum temat, gdzie były one polecane.
Było grzebane właściwie przy osprzecie silnika, a nie samym silniku. Kopułka, palec, kable itd. Na końcu wyszło, że wystarczyło wymienić aparat zapłonowy. Co do tego, że w warsztacie mogli go skatować: w pierwszym nie mogli, bo auto po prostu nie jeździło. Co do drugiego, to też bardzo wątpliwe, bo kilka minut po skończeniu roboty odbierałem auto. Poza tym za drugim razem auto stało u znajomego ojca, który raczej wygląda na dość poważnego człowieka i wątpię, żeby katował mi auto.
Co do opon - Dam znać za kilka tygodni. Na razie ich nie zmieniam, bo muszę kupić nowy komplet, a i tak wyjeżdżam. Jeśli matka będzie potrzebowała pożyczyć auto, to wtedy powiem, żeby podjechała wymienić opony - ja już nie mam na to czasu. W każdym razie jeśli wymiana opon nie pomoże zajmę się zbieżnością.
Co do słów "bije bo rozgrzany" - również wątpię. Bije od pierwszego hamowania. Mogę Odpalić auto, rozpędzić się i po kilku sekundach hamować, a już będzie bicie. Podejrzewam właśnie to, co miałem po zakupie auta - końcówka drążka kierowniczego. Wtedy była wymieniana tylko lewa i bicie ustało, a objawy były takie same, lecz mocniejsze.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group