Zloty i Spoty - ZLOT 2011 - koszulki zlotowe
Kameleon1986 - 04-10-2010, 21:16
Ja osobiście głosuję za koszulką z haftem, bo myślę, że będzie bardziej trwała. Nadruki po którymś praniu (nawet z najlepszych koszulek) w końcu zaczną odchodzić, a porządny haft przetrwa dłużej.
Seichan - 05-10-2010, 10:16
Aga napisał/a: | my mamy normalne, z okrągłym wycięciem, damskie bardziej dopasowane i męskie luźne |
Czy z haftem też da się zrobić podział na damskie / męskie? Czy w ogóle jest przewidywana wersja "dopasowana" dla żeńskiej części?
Anonymous - 05-10-2010, 11:08
Cytat: | Czy w ogóle jest przewidywana wersja "dopasowana" dla żeńskiej części? |
Oczywiście że tak.
Misiek :) - 06-10-2010, 00:13
ja jestem za nadruk z nickiem (zaznaczyłem druk), a jeśli bez nicka to haft
kizia-mizia - 06-10-2010, 09:54
ja głosuję za haftem. Mam koszulkę z haftem już prawie 10 lat. Koszulka jest dobrego gatunku i jest tylko lekko sprana (mam na myśli kolor koszulki) a haft jak nowy. Nawet nitka żadna nie poszła a chodzę w niej po domu, czasem używam jako piżamki a czasem pracuję w niej w ogródku - więc piorę często. Ta koszulka z Żywca - chodzę w niej bardzo często - sprana, blada jak trup i nadruk sprany a częściowo go już nie ma.
Więc ja wolę haft. Czy to koszulka polo czy nie(wolę polo ale jak będzie inna to nie będę kręcić nosem ).
Cezar - 06-10-2010, 11:12
Jestem za haftem
Morfi - 06-10-2010, 12:48
Ja koszulke zlotowa z żywca ubieram tylko na specjalne okazje. Dla Mnie takie koszulki maja inne znaczenie i nie chodzę w niej w zwykłe dni
Yoshiko - 06-10-2010, 13:18
A ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego haftu na plecach np takiej wielkości jak nadruk na koszulkach z Wilkas, który był notabene super. Czy to nie będzie za sztywne ????????
No chyba, że to ma być tylko małe logo z nikiem na klacie
No ten haft ni jak do mnie nie przemawia .
Misiek :) - 06-10-2010, 13:46
proponuje kompromis, z przodu haft mały ze znaczkiem klubowym i ze znaczkiem zlotowym, a na plecach duży nadruk...
przecież można kupić koszulki z haftem i zanieść aby naprasowali (znam kilka pkt w warszawie które na przyniesionych rzeczach robią praktycznie od ręki nadruki.
[ Dodano: 06-10-2010, 13:49 ]
w suymie oba pkt robią bardziej naprasowanke niż nadruk, ale jest gatunkowo niezłe.
Na allegro można kupić papier do nadruków.
Wtedy się drukuje na tym papierze, wycina i naprasowuje na koszulki.. Wiem, że opcja zrób to sam nie wypali, bo nie każdy naprasuje i nie wytnie samemu, i trudno o kogoś kto by miał wystarczająco czasu aby się tym bawić, ale udaje osobę kreatywną i mam nadzieje, że mnie nie zlinczujecie
koszmarek - 06-10-2010, 13:59
naprasowanki są nietrwałe jakakolwiek firma jakkolwiek by się zarzekała, że będzie trwały. Normalnie dać do drukarnii i niech robią. Albo hafciarni. Chociaż te dwa "style" mi się nie widzą na jednej koszulce jakoś
kasiaa - 08-10-2010, 16:08
Koszmarek - popieram na całej linii.
Trochę miałam z tym do czynienia: jak nadruk - to sito, żadne wprasowanki.
Haft - ok, tylko duży haft + nick, spowoduje że koszulka nie będzie tania.
A czy nie o to chodzi, by mieć pamiątkę przez rok - do następnego zlotu, i żeby cena była przystępna, by móc taką koszulkę kupić sobie + mężowi/żonie + dzieciom (o ile ktoś ma) itp.?
Jestem za nadrukiem.
Aga - 09-10-2010, 19:56
myślę, że argument podany wyżej jest bardzo istotny
ta koszulka nie ma trwać wiecznie
za rok będzie następna
w związku z tym nie ma co przesadzać z wydatkami
myślę, że nasze koszulki mogą być przykładem na to, że można mieć coś dobrego jakościowo, fajnego, ładnego i czytelnego za nieduże pieniądze
BUBU - 09-10-2010, 20:47
A ja wypowiem się inaczej Mam koszulki z imprez z przed 10 lat , zakładam je sporadycznie i funkcjonują, od czasu do czasu , jak dla mnie koszulka z haftem to niech istnieje jako klubowa(może być regionalna ) , zlotowa koszulka jest dla mnie bardziej jako pamiątka , więc ile razy ją założę .
Dla mnie sitodruk rządzi
Po co przepłacać
Pozdrav
vendetta - 09-10-2010, 22:13
BUBU myślę dokładnie tak samo jak Ty. Ankieta trwa zopbaczymy.
Aga - 09-10-2010, 22:17
hehehe
mój mąż wypowiedział się "inaczej"
czyli powtórzył to co ja powiedziałam w poście wyżej
nie ma to jak jednomyślność w rodzinie...
|
|
|