To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - a

Anonymous - 16-01-2011, 22:39

a moze JDM? :p
Mithrill - 16-01-2011, 22:59

No a własnie... jak to jest...?

Powiedzmy, że mogę kupić zdezelowanego japońca, lub anglika z silnikiem 1.8 DOHC. Wóz nie ma dokumentów, zero praw do rejestracji itd.
Czy mogę sobie śmiało przełożyć z niego silnik do mojego i później przy zgłaszaniu zmian do dowodu rejestracyjnego nie będzie żadnych cyrków? W końcu silnik to podobno "część wymienna"...

Misiek :) - 16-01-2011, 23:40

nikt się nie pyta z kąd masz części, chyba, żepolicja poszukuje kradzionych.Ale kradzione odradzam z prostego względu. Wtedy robisz zbyt na kradzione części mitsubishi, więc zaczynają je bardziej kraść. Wtedy może też i Twoje auto pójść na żyletki.Masz mieć zgodność w dowodzie i pod maską, prosta filozofia. Możesz nawet z rpa części od toyoty brać
Mithrill - 17-01-2011, 00:46

Kradzione? Nawet o takich rzeczach nie myślę ;)

Raczej miałem na myśli auta wycofane z ruchu drogowego (przeznaczone do złomowania), które maja zabierane dokumenty itd. Często zdarza się, że sam silnik w takim wozie jest w świetnym stanie (np. strzał w kufer, przód w porządku lub temu podobne przypadki).

Rozumiem zatem, że biorę sobie taki silnik, który będzie miał inną pojemność, niż mój (ważna sprawa), wkładam do mojego Miśka, jadę do urzędu, a oni nanoszą zmiany na dowód rejestracyjny/robią nowy? Potrzebny będzie jakiś dowód zakupu tego silnika, umowa, testament czy inny dokument?

Od razu mówię, że nie zamierzam niczego kraść... żeby nie było :roll:
Chciałbym tylko wiedzieć co przygotować do takiego zabiegu, żeby później nie biegać i nie szukać/załatwiać papierków...

rosomak1983 - 17-01-2011, 01:04

Mithrill napisał/a:
Powiedzmy, że mogę kupić zdezelowanego japońca, lub anglika z silnikiem 1.8 DOHC. Wóz nie ma dokumentów, zero praw do rejestracji itd.
Czy mogę sobie śmiało przełożyć z niego silnik do mojego i później przy zgłaszaniu zmian do dowodu rejestracyjnego nie będzie żadnych cyrków? W końcu silnik to podobno "część wymienna"...

no jasne, niby masz w dowodzie numery silnika czy co ? :wink:

Misiek :) napisał/a:
Wtedy robisz zbyt na kradzione części mitsubishi,

dobre :lol: :lol: :lol:
Misiek :) napisał/a:
więc zaczynają je bardziej kraść.

:D :D :D haha. Misiek to mnie rozwaliło :P robisz sobie z nas jaja nie :D

Misiek :) - 17-01-2011, 01:48

rosomak1983 napisał/a:
:P robisz sobie z nas jaja nie :D

nie chciałbym aby mój skarb został ukradziony :P
pisałem to z przymrużeniem oka.
Mithrill napisał/a:
wkładam do mojego Miśka, jadę do urzędu,

między włożeniem a urzędem jest diagnosta i badanie auta w okręgowe stacji kontroli pojazdów.
teoretycznie jak zmieniasz z sohc na dohc też powinna być zmiana w dowodzie, na pozycji moc, z resztą tak jak po założeniu turbo. Ale się nie spotkałem aby kiedykolwiek odsyłano na hamownie w celu sprawdzenia czy ta pozycja jest prawdziwa. Gorzej jak by wyszło o 1 kW za dużo bo masz zdrowy silnik :P
a tak na poważnie tokilka osób straciło dowodzik, bo mieli wymieniony silnik. Ale głównie były to nielegalne wyścigi (jak niebiescy nie złapią na wyścigi/przekr prędkości to trzepią wszystkie auta bardzo dokładnie włącznie z homologacjami duperelek) i te klimaty o których się nie powinno pisać na tym forum :P

Mithrill - 17-01-2011, 01:49

Misiek :) napisał/a:
Wtedy robisz zbyt na kradzione części mitsubishi, więc zaczynają je bardziej kraść. Wtedy może też i Twoje auto pójść na żyletki.


Hehe, tak to jest z tym czarnym rynkiem.
Na szczęście o mojego ledwo zipiącego dziadunia Lancerka chyba nie muszę się martwić. Szkoda zachodu, a korzyści niewspółmierne do ryzyka.


A co do silnika... przyjmijmy taką opcję, że np. znalazłem go na szrocie :badgrin:
Czysta teoria:

Kod:
-Ja: O, a co tam leży w kącie takie samotne i smutne?
-Właściciel złomowiska: Aaa, to jest stary, ale w 100% kompletny i w idealnym stanie (!) silnik do jakiegoś śmiesznego samochodziku z Chin, czy Korei? Chyba Subaru... czy raczej Nissan? A może Mitsubishi...? Czyli z Tajwanu! Prawda? Miał nalepkie Lancjer GTi o ile dobrze pamiętam... (co za człowiek?!)
-J: Proszę nie żartować. Samą Japonię Pan wymienia!  8)
-WZ: O, szanowny młodzieniec zna się na motoryzacji?
-J:A jakże! (ale ściema, a jaki offtop!)


Misiek :) napisał/a:
Może by tak DO RZECZY!?

No już, sorry! \m/

Kod:
-J: Potrzebny jest panu ten silniczek?
-WZ: A skąd! Bierz go sobie... oddam za flaszkie wody ognistej! Tylko dobryj, a nie jakiegoś badziewia!


No i wiadomo jak się kończą takie układy. Silnik leży i czeka na swap (oczywiście to tylko taka teoria, bajeczka... nie na serio!), a ja nie wiem, czy można go przeprowadzić nie posiadając żadnego dowodu własności tej części w samochodzie, którego fabryczną była jednostka o innej pojemności :lol:

Anonymous - 17-01-2011, 21:35

widze odbiegliśmy troche od tematu;D
Mithrill - 17-01-2011, 21:45

leigimas napisał/a:
widze odbiegliśmy troche od tematu;D


Oczekujemy na zdjęcia, które miałeś zamieścić :P


EDIT:

leigimas napisał/a:
jutro;p


Hehehe... no tak... :)

Anonymous - 17-01-2011, 22:02

jutro;p

[ Dodano: 19-01-2011, 15:34 ]
Więc tak jak obiecywałem, oceniajcie :-)


































Gdy otwiera sie dzwi podświetlenie wnętrza jest niebieskie (dioda na podsuficie oraz neony pod siedzeniami przednimi jak i tylnymi)





mkm - 23-01-2011, 16:18

leigimas, smutkiem wieje...

Przeniosłem temat w odpowiednie miejsce.

R-Man - 23-01-2011, 16:40

Jest źle :P
Anonymous - 23-01-2011, 16:48

?? :roll:
Misiek :) - 23-01-2011, 16:51

felunek nie pasuje, poszukaj kierunków od wersji c5 usa
pozatym moim zdanie nie jest źle

Anonymous - 23-01-2011, 16:54

każdy mi własnie mowi zebym zmienił kierunki na biale ale nie wiem dlaczego mi własnie podobaja sie te pomaranczowe co mam, mają swoj urok tak samo jak civic V z bialymi kierunkami nie podoba mi sie wogole a jak ma pomaranczowe kierunki jest git :D
moim zdaniem to rzecz gustu, nie wiem widocznie mam słaby :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group