Śląskie - [K-ce] SPOT Styczeń 2014
Jogurt - 12-12-2010, 11:29
madź napisał/a: | Misjonarza z żoną oraz Pawlika, którzy na spocie nie zastali nikogo. | a to oni do scc czy zabrza pojechali?
misjonarz. - 12-12-2010, 11:40
no niestety byliśmy w siemianowicach... dobrze że w drodze powrotnej Madzia nas ugościła
Jogurt - 12-12-2010, 11:52
Rysiek to chyba byliście o szóstej rano jak Robert proponował
misjonarz. - 12-12-2010, 13:38
nieeeeee... koło 20. niestety wcześniej się nie dało
Aga - 13-12-2010, 10:16
no nie wiem co powiedzieć...
trzeba przyznać, że dogadaliście się wyśmienicie co do spota
lepiej od małopolskich mitsumaniaków
tam na ostatnim spocie była 1 osoba
cóż... następnym razem zapraszamy do nas na spota
Jogurt - 13-12-2010, 18:23
Aga napisał/a: | tam na ostatnim spocie była 1 osoba | myślałem że na ogólnopolskim dostaniemy nagrodę a tu ktoś nas przebił jeszcze
Anonymous - 13-12-2010, 20:13
Wcale mnie ta frekwencja nie zdziwiła. Wystarczyło spojrzeć przez okno, zobaczyć jakie są warunki na drogach i samemu dojść do wniosku ile osób będzie miało ochotę ruszyć się z domu.
Z resztą dodam jeszcze, że w przeszłości wielokrotnie zdarzały się sytuacje, że na spoty przyjeżdżało od jednej do czterech osób, jednakże nikt z tego nie robił afery i nie ciągnął tematu. Stało się? Stało. Czekamy na następnego spota, jeżeli oczywiście będą chętni...
Aga - 13-12-2010, 20:18
Jogurt napisał/a: | Aga napisał/a: | tam na ostatnim spocie była 1 osoba | myślałem że na ogólnopolskim dostaniemy nagrodę a tu ktoś nas przebił jeszcze |
jak widać nie jest z Wami jeszcze najgorzej
mjsystem - 13-12-2010, 22:16
kuzi napisał/a: | Wcale mnie ta frekwencja nie zdziwiła. Wystarczyło spojrzeć przez okno, zobaczyć jakie są warunki na drogach i samemu dojść do wniosku ile osób będzie miało ochotę ruszyć się z domu. |
Więc po co te spoty? Z doświadczenia wiem, że nie pogoda ani odległość jest problemem tylko poczucie przynależności i wspólna identyfikacja społeczności(a raczej jej brak)... A co do Pawlika i Misjonarza to przykro mi, że się minęliśmy, my wracaliśmy z Jogurtem około dwudziestej po dwóch godzinach rozmowy. Czy ktoś wogóle ustalił godzinę spotkania?
Realistka - 14-12-2010, 06:05
to może na 19 zróbmy następnym razem
tym razem nie nawalę
mjsystem - 14-12-2010, 08:53
Realistka napisał/a: | to może na 19 zróbmy następnym razem
tym razem nie nawalę |
realistka, nie przejmuj się tym, że pomyliłaś dzień, to akurat się mogło przecież kazdemu zdarzyć, jeździsz pewnie na spoty dużo dłużej niż np. ja i pewne przyzwyczajenia są:) Tylko zauważ, że nikt nie ustalił godziny spotkania i stąd takie rozbieżności między jogurtem i mną i pawlikiem i misjonarzem....
Ja ogólnie proponuję wpisywać sie na listę i jak będzie mniej niz 5 osób na liście to po prostu odwoływać spot...
Blondi - 14-12-2010, 17:06
kuzi napisał/a: | Wcale mnie ta frekwencja nie zdziwiła. Wystarczyło spojrzeć przez okno, zobaczyć jakie są warunki na drogach i samemu dojść do wniosku ile osób będzie miało ochotę ruszyć się z domu. |
Dla kogoś kto chce problemem nie jest pogoda! Tak sie upieraliście przy ankiecie i Kuzi tak sie rzucałeś, że z Morfim marudzimy ale okazuje się, że mieliśmy rację. Sobotni wieczór to marny termin na spoty bo ludzie są zajęci innymi sprawami. Niedziele były ok ale "komuś" przeszkadzało. Ciekawa jestem gdzie były te osoby, które przegłosowały sobotni wieczór w ankiecie!!
Realistka - 14-12-2010, 20:19
Blondi napisał/a: | kuzi napisał/a: | Wcale mnie ta frekwencja nie zdziwiła. Wystarczyło spojrzeć przez okno, zobaczyć jakie są warunki na drogach i samemu dojść do wniosku ile osób będzie miało ochotę ruszyć się z domu. |
Dla kogoś kto chce problemem nie jest pogoda! Tak sie upieraliście przy ankiecie i Kuzi tak sie rzucałeś, że z Morfim marudzimy ale okazuje się, że mieliśmy rację. Sobotni wieczór to marny termin na spoty bo ludzie są zajęci innymi sprawami. Niedziele były ok ale "komuś" przeszkadzało. Ciekawa jestem gdzie były te osoby, które przegłosowały sobotni wieczór w ankiecie!! |
w domu
Kany86 - 14-12-2010, 20:24
Gdzie ta ankieta, bo nie znalazłem. (no dobra nie szukałem:P)
Szkoda, że SCC w niedzielne wieczory odpadła bo mi pasowało, teraz też bym się przejechał.
Jakby na to nie patrzeć, tam frekwencja była największa.
Realistka - 14-12-2010, 20:34
to może odpuśćmy ankietę - była i minęła
A my spotykajmy się w niedzielne wieczory - tak jak kiedyś - druga niedziela miesiąca o 18'00
Co Wy na to?
|
|
|