Outlander II Ogólne - [II 2.2 DID] 2,2 problem z odpalaniem w zimie
JCH - 22-02-2011, 18:57
mitsu00 napisał/a: | Bo wymieniając na okrągło filtr paliwa za 500zł razem z robocizną, jest zupełnym absurdem | Co za kraj Kiedy ktoś się wreszcie za to weźmie.
Przecież jest jakiś UOKiK a paliwo powinno spełniać normę, która, zakładam, jest taka sama w UE co w PL.
mitsu00 - 22-02-2011, 19:05
JCH napisał/a: | Przecież jest jakiś UOKiK a paliwo powinno spełniać normę, która, zakładam, jest taka sama w UE co w PL. | Chyba jednak nie do końca, skoro mój OII 2.2 HDI w Szwecji tankowany zwyklym dizlem, dziala i jeździ bezproblemowo nawet przy mrozach -32st C. Gdzieś musi tu być pies pogrzebany.
rezon - 22-02-2011, 19:19
venglin napisał/a: | ASO AutoGT twierdzi, że to wina paliwa i że CR'y tak mają. Tyle, że na tej samej stacji zatankowałem Berlingo 1.6 HDI i jeździ zupełnie normalnie.
| To dość wyraźna wskazówka rzeczywistego winowajcy. Przecież nie tylko Berlingo czy 2.0DiD jeżdżą przy znacznie większych mrozach i nie korzystają z lawet. Niemal wszystkie obecnie produkowane diesle to CR'y i jakoś nie ma masowych zjazdów lawetowych przy -15stopniach.
Anonymous - 22-02-2011, 19:19
Czy w naszych Outkach jest czujnik wody w filtrze? Według instrukcji niby jest, ale cholera wie, czy to nie jest jakaś opcja. Ja nigdy nie miałem takiego komunikatu błędu, a po ostatnim zjeździe na lawecie w ASO mówili, że było dużo zamarzniętej wody.
rezon - 22-02-2011, 19:31
mitsu00 napisał/a: | mój OII 2.2 HDI w Szwecji tankowany zwyklym dizlem, dziala i jeździ bezproblemowo nawet przy mrozach -32st C. Gdzieś musi tu być pies pogrzebany. | Zwykły diesel w S ma tyle dodatków, że pewnie i -50 go nie złamie.
JCH - 22-02-2011, 19:59
mitsu00 napisał/a: | JCH napisał/a: | Przecież jest jakiś UOKiK a paliwo powinno spełniać normę, która, zakładam, jest taka sama w UE co w PL. | Chyba jednak nie do końca, skoro mój OII 2.2 HDI w Szwecji tankowany zwyklym dizlem, dziala i jeździ bezproblemowo nawet przy mrozach -32st C. Gdzieś musi tu być pies pogrzebany. | No właśnie to mam na myśli - pies pogrzebany jest w naszych stacjach paliw..... niestety
karol_alasz - 22-02-2011, 20:24
mitsu00 napisał/a: | To niby do turbokosiarki VW wlejesz przepalony olej z frytek i pojedzie? Coś wydaje mi sie że problem może byc bardziej złożony niz go opisujesz. |
Skoro kolo zalewa tym samym paliwem dwa różne auta i jedno z nich nagminnie staje dęba to chyba jednak cos nie tak z instalacją paliwa w tym właśnie rzeczonym wynalazku,nie sądzisz?! A co do traktorka to choć nie próbowałem (i nie zamierzam) to mam wrażenie że nie tylko na przepalonym z frytek pojedzie...Będzie bębnił tylko nieco żwawiej Zreszta o sam silnik tak bym sie nie zamartwiał a o droge paliwa ze zbiornika... No i nie przypadkowo w "Rudym" mamy te nieszczęsną chłodnicę paliwa na powrocie do zbiornika...
Kolego venglin, to jest oczywiście ostatnia deska ratunku ale może warto zaizolować termicznie przewód paliwa ze zbiornika do filtra (jeżeli się da...)-bo nawet grzała na filtrze może nie pomóc jak z przewodu wosk poleci
Anonymous - 23-02-2011, 11:28
Dziś rano znowu to samo. Aż nagrałem filmik.
http://www.wieprz.net/outl/
skaut - 23-02-2011, 11:47
A paliwa mamy ponoć lepszej jakości
http://tinylink.pl/PaliwaCorazLepsze
Więc może to nie wina paliwa?
Anonymous - 23-02-2011, 12:36
wczoraj na trasie jadąc do pracy widziałem Citroën C-Crosser z podobnymi objawami. ale się facet wk... hee.
Muciek - 23-02-2011, 17:19
Z paliwami to podobno Orlen ma taką lipę, że szok. Najlepszy Shell, Statoil ...
mitsu00 - 23-02-2011, 18:04
Muciek napisał/a: | Z paliwami to podobno Orlen ma taką lipę, że szok. Najlepszy Shell, Statoil ... | Taaaaa...., akurat: styczeń 2009r zalany Diesel V-Power do pełna - następnego dnia filtr zapchany i laweta do ASO po wymiane filtra. Luty 2010r zalany do pełna Statoil Gold z rańca i filtr zapchany wieczorem. Efekt taki sam jak wcześniej..... Tankowania na dużych stacjach w Warszawie z duzym przemiałem. Diagnoza taka sama w obu przypadkach i trza było zostawić daninę 540zł w ASO. W Szwecji tankuje na markowych i byle jakich No Name stacjach i śmiga bezproblemowo nawet w trakcie mrozów poniżej -30 st. C....
Muciek - 23-02-2011, 20:58
mitsu00 napisał/a: | Muciek napisał/a: | Z paliwami to podobno Orlen ma taką lipę, że szok. Najlepszy Shell, Statoil ... | Taaaaa...., akurat: styczeń 2009r zalany Diesel V-Power do pełna - następnego dnia filtr zapchany i laweta do ASO po wymiane filtra. Luty 2010r zalany do pełna Statoil Gold z rańca i filtr zapchany wieczorem. Efekt taki sam jak wcześniej..... Tankowania na dużych stacjach w Warszawie z duzym przemiałem. Diagnoza taka sama w obu przypadkach i trza było zostawić daninę 540zł w ASO. W Szwecji tankuje na markowych i byle jakich No Name stacjach i śmiga bezproblemowo nawet w trakcie mrozów poniżej -30 st. C.... |
Nie mówię, że na Statoil i Shell paliwo jest boskie, tylko na pewno znacznie lepsze niż na Orlenie.
Anonymous - 23-02-2011, 21:05
A ja dalej szukam sposobu, żeby mój samochód zaczął normalnie jeździć. Dzwoniłem dzisiaj do Citroena i Peugeota. Mają te same problemy w C-Crosserach i 4007, nie mają żadnego sprawdzonego sposobu typu ogrzewacz paliwa.
Pan z Mitsubishi Polska na Facebooku obiecał pomóc. Zobaczymy, co wymyśli.
Anonymous - 23-02-2011, 21:14
nie wiem czy ci to coś pomoże ale w poprzednim moim aucie jak zamarzło 2 razy facet z pomocy polał filter paliwa goraca woda i auto jechało dalej. Drugi raz zrobilem to samo i tez zadziałało. Zachowanie auta było takie jak opisujecie odpalal na ok. 30s i gasł.
|
|
|