Borys81 - 25-03-2011, 00:25 No to liczymy ile wytrzyma właśnie skończyłem i zrobiłem 900 m jest ok CZAS START 
tompol34 - 25-03-2011, 09:11 cześć, cieszę się że się udało. Sporo było syfu? Jaki stan sprężyn? Przy zerwanej sprężynie powracającej w vw nie dało się uruchomić silnika, tutaj chyba będzie analogicznie. Wielu mechaników nakazywało wymianę pompy.Zastanawiam się ile osób wymieniło pompę bo myśleli, że uszkodzona? Sprężyna kosztuje jakieś 5 zł max, a pompa używka 4500 zł. powodzenia pki - 25-03-2011, 17:58
Ech, bywa, ostatnio nabyliśmy w czynie społecznym sprintera. Z opisu pompa wtryskowa do wymiany bez możliwości naprawy. Po dociśnięciu opaski na filtrze paliwa samochód odpalił i jezdzi do dziś bez najmniejszych problemów. 
Borys81 - 25-03-2011, 21:47 trochę było ale sprężyny nie wymieniłem. tompol34 - 28-04-2011, 12:50 cześć, odnośnie pompy w pajero narosło sporo mitów, fakt czasami pada mechanicznie ale bardzo dużo jest awarii elektroniki pompy, których objawy są brane za koniec pompy, a że nie ma porządnych fachowców w tym zakresie to sypią się ciągłe wymiany pomp. Znam dosyć dobrze pompy vp37 instalowane w grupie vw i okazało się, że vp37 i zexel vrz niewiele się różnią elektrycznie. Moje rady dla posiadaczy 3,2 did 1. Czujnik temp. silnika- sygnał do sterownika- sygnał zwrotny do PTS wyregulowuje kąt wtrysku przy rozruchu (dawka startowa). Często uszkodzenie( niekoniecznie zwarcie, tzw nierównomierna zmiana oporności według wzorca) powoduje trudny rozruch silnika, twarda głośna praca, nierówna praca biegu jałowego, zmniejszona moc, dymienie na czarno przy pełnym obciążeniu. 2. Czujnik GMP, czujnik ciśnienia doładowania, czujnik temp. powietrza w kolektorze dolotowym, czujnik temp. paliwa, czujnik położenia pedału przyspieszenia- sygnał z tych czujników jest przetwarzany w sterowniku i na tej podstawie obliczana jest dawka wtrysku na podstawie map w pamięci - uszkodzenie( niekoniecznie zwarcie, tzw nierównomierna zmiana oporności według wzorca) któregokolwiek z tych czujników powoduje zakłócenie dawki paliwa - objawy brak reakcji na dodawanie gazu, obniżona moc, dymienie, szarpanie. 3. Dodatkowo nastawnik dawki wtrysku w pompie często z czasem ulega zabrudzeniu opiłkami tak jak powyżej powodując takie objawy. czarnypaw1 - 23-06-2013, 14:18 Witam U mnie w pajero 3.2 z 2000 padł nastawnik (opinia z serwisu - padł sterownik nastawnika) i teraz pytanie czy da się ten sterownik wylutować i jakoś naprawić czy wymienia się cały nastawnik? Widzie że Borys81 wyjąłeś cały kompletny nastawnik, czy przy montażu jakoś się go ustawia, czy trzeba podłączyć kompa, czy wymienię go sam w warunkach garażowych bo znalazłem firmę która może mi go sprzedać. tompol34 - 26-06-2013, 22:53 sam możesz wymienić S1JUMBO - 30-06-2013, 11:05 witam,jestem posiadaczem pajero 3.2 did,i mam problem wlasnie z niby pompa paliwa,a czytam tu wiadomości i widze ze jesteś w temacie,mozna się jakos zkontaktowac poza tym portalem czy nie bardzo,bo mam zbyt wiele pytan odnośnie tego problemu,a opisywanie tego tu mysle zajelo by mi za dużo miejsca do pisania,moze mail,czy num,tel,bo nie wiem czy można tu takie zeczy pisać,pozdr i czek na odp,,,JUMBO,,, dziakoni - 30-06-2013, 11:20 W moim Pajero mam taki objaw iz po przejechaniu ok 1 km i próbie zgaszenia silnik dostaje większych obrotó na sekunde i gasnie. Jak przejade ok 5 km gaśnie normalnie co to może być ? S1JUMBO - 30-06-2013, 11:40 witam,to ty masz widze jeszcze jakiś inny i dziwny problem,,, czarnypaw1 - 26-08-2013, 12:57 Witam Na wstępie ogromne dzięki dla Borys81  za pomoc telefoniczną podczas czyszczenia nastawnika. Jak na razie misio zrobił kilkadziesiąt km i chodzi jak rakieta.
Co do postępowania ... to połączenia elektryczne u mnie były zgrzane i ich nie ruszaliśmy bo baliśmy się że potem będzie problem polutować. opiłków było od groma, zaniosę je do znajomego metalurga, może powie co to jest... A tak od siebie to załączam fotki - widok nastawnika od dołu i na pompę ( na widełki w które wchodzi mimośród z nastawnika. A cha, przy montażu musiałem przesunąć nastawnik o 0,4 mm w stronę szyby, bo nie chciał odpalić. obroty ma ~900 
Uploaded with ImageShack.us 
Uploaded with ImageShack.us Pozdrawiam TangoKK - 26-08-2013, 15:54 A po kiego diabła masz nosić te opiłki do metalurga? Wiadomo, że to złuszczona powłoka ze zbiornika paliwa. Wymieniaj bak jak najszybciej bo zaraz nie obędzie się bez regeneracji całej pompy, a to kosztuje, oj kosztuje 
S1JUMBO - 26-08-2013, 22:39 Temat postu: pompa pajero witam cie czrnypaw1,dzieki za fotki,ja tez z kolega borysem rozmawiałem na temat pompy,i będę to samo robil a bynajmniej probowal,tylko mam jeszcze prosbe bo nadal nie wiem w którym miejscu jest ten syf ze zbiornika w tym nastawniku,bo ok kolegi borysa tez dużo informacji uzyskałem na ten temat i mam zamiar to naprawić,i czy wystarczy ten nastawnik odkrecic i wyczyscic nie wiem wydmuchac powietrzem czy jakos jeszcze inaczej,bo w ostatnia sobote wlasnie wyczyscilem zbiornik i było tego syfu w zbiorniku po prostu farba pod palcami jak przejechalem to odchodzila,i powiem ci ze ja to wziolem rozposzczalnikem nitro plukalem i dmuchałem powietrzem z kompresora i dość nawet mi to się wyczyscilo,pewno ze to nie poszlo idealnie ale nic tam nie było tego już bynajmniej w dostępnych i widocznych miejscach,ale tak czy siak mysle ze jeśli za jakiś czas lukne tam do zbiornika lukne i będzie nadal cos to na pewno trzeba myslec o wmianie tego zbiornika,bo na razie ceny to ktoś tego wszystkiego wziol chyba z kosmosu,cena plastikowego kotla około 3 tys,a pompa około 4/6 tys,to jakies jest chore,,,a niektórzy to zamiast te pompy tylko jak tu ktoś pisal wyczyscil to proboja wytargać kasa nak najwięcej,dzieki i pozdr, rafix81 - 27-08-2013, 08:13 Witam kolego czarnypaw1 możesz mi podać swój nr telefonu?! czarnypaw1 - 27-08-2013, 16:48 Witam TangoKK jak się dowiem co to jest to dam znać (ale będzie numer jak sie okaże że to nie syf ze zbiornika  )
S1JUMBO a słyszałem że są specjalne żywice "zestaw małego chemika " do mycia odtłuszczania itd pokrywania właśnie zbiorników paliwa, nie pamiętam nazwy kumpel mechanik mi to poleca - nie jest to drogie, słyszałeś coś o tym? A jak ja się dowiem od kumpla to dam znać.
Co do czyszczenia to odkręć pokrywę nastawnika i cały nastawnik (u mnie elektryka nie była lutowana ino zgrzana więc jej nie ruszałem) my płukaliśmy strzykawką cały nastawnik naftą do białego pudełka aż nie leciały opiłki, nie używaj sprężonego powietrza bo powbijasz opiłki w zakamarki i dupa nie wydłubiesz już ich nigdy - znam to z doświadczenia. rafix81 napisz meila o co chodzi na pawel_czarnecki@wp.pl |
||||||||
