Krejzi - 17-02-2011, 22:12 takie fajnie wyglada  a pytanie tutaj co z dopuszczeniem czegos takiego do ruchu ?  przeciez przegladu nie przejdzie tzn. oficjalnie
wilk88 - 17-02-2011, 22:20
Gdzie? Nie widać żadnego linka:) nerus - 17-02-2011, 22:44
oo gdzies mi linka wsyslo:( dodalem juz.... ale to jest to samo co kolega sveno pokazal http://allegro.pl/neon-gi...1455301976.html
to wyglada ciekawie 
Anonymous - 17-02-2011, 22:55 wilk88, mógł być zrobić VT tylko z opcją 2 albo 3 poziomych pasków na lampie tak żeby było bez obwódki, albo może i opcja paski i obwódka ?
tu mniej więcej widać o co mi chodzi
KucharZ - 17-02-2011, 22:58 Pozwólcie, że sobie pogdybam
A gdyby zastosować takie światła jak stosuje się do jazdy dziennej tylko diody zmienić na czerwone. Tam każda dioda posiada swoje odblaski więc efekt by to polepszyło. Może nie byłoby to tak ustawne (jakieś skosy itp) jak przy pomocy tych "świecących rurek" ale efekt światła był by dobry. Oczywiście kwestia jeszcze taka czy to się zmieści w lampie Jeśli chodzi o kształotwanie tego pion poziom to chyba by nie było większego problemu. Skoro każda dioda ma osobne gniazdo to zawsze można by gdzieś przeciąć między gniazdami.
Mam nadzieje, ze dość zrozumiale napisałem i powtarzam tylko gdybam
Hugo - 18-02-2011, 10:20
W rzeczywistości nie ma różnicy w odcieniu światła, tak jak na foto. wilk88 - 18-02-2011, 13:12
Proszę bardzo, kilka wersji Z tym, że u mnie rozłożenie nie było przypadkowe, gdyż omijałem odbłyśnik przeciwmgielnych i światła wsteczne. W tych wersjach, ominąłem wsteczne ale nachodzi na przeciwmgielne:
Derpin widziałem gdzieś niedawno, że orientujesz się w przepisach itd. Jak to jest, za takie przeróbki każdy policaj może bez problemu zabrać dowód? Nie dopuszcza się nawet ingerencji w tylne lampy? nerus - 18-02-2011, 16:42 Każda ingerencja w lampę równa sie z utrata jej homologacji.homologacja dotyczy całej lampy tzn:klosza,odbłysnika jak i źródła światła jakie ma być stosowane w danej lampie... Tak ze wszystko zależy ne policaja... Dodatkowo musimy pamiętać,ze w razie wypadku czy kolizji,jeśli trafimy na kumata osobę to możemy zapomnieć ze dostaniemy kasę nawet z AC jeśli zostanie to ujęte w raporcie.. Owczar - 18-02-2011, 16:49 Dokładnie tak... Ktoś Ci wjedzie w tył, ale potem powie, że oślepiały go Twoje reflektory przez co doszło do kolizji i nie dostaniesz ani grosza z jego OC. Anonymous - 18-02-2011, 18:11 z jednej strony zarówno nerus3, jak i Owczar, mają racje, tylko zauważmy fakt, że galantów jest na tyle mało, że nawet kumatemu policajowi ciężko będzie stwierdzić czy to seria czy robota domowa (oczywiście zachowując staranność wykonania), dodatkowo z tego co się orientuję na tylne lamy nie muszą mieć dodatkowej homologacji tak jak jest to w przypadku przednich ledów do jazdy dziennej. wilk88, pierwsze 2 opcje mi osobiście leżą najbardziej i nie kojarzą od razu naszego auta z niemieckim rzemiosłem
nerus - 18-02-2011, 18:59 kazdy kto zdecyduje sie na przeróbki jezdzi na własne ryzyko...a ja sie zaliczam do tych ryzykantów
a tu wklejam ciekawy tekscik ZAPRASZAM DO DOKŁADNEJ LEKTURY!!!!
przerabialem juz ta lekture,gdy musialem dostosowac lampy w iroc'ku do wymagań europejskich..... o led'ach tez pisze "MODNE ŚWIATŁA – BARDZIEJ DOKŁADNIE Ruch Drogowy - Porady Autor: mł. asp. Bartosz Marjański, WRD KWP w Szczecinie czwartek, 08 lipca 2010 11:42 Mimo prowadzonych we współpracy z mediami działań profilaktycznych nadal odnotowujemy sporą liczbę ujawnianych wykroczeń związanych z problematyką świateł zewnętrznych pojazdu. Temat wymaganego oświetlenia pojazdów samochodowych jest stosunkowo prosty do zbadania ponieważ szczegółowe informacje są łatwo dostępne w Rozporządzeniu Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 1 kwietnia 1999 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. (Dz. U. Nr 32, ). Niestety właściciele i użytkownicy pojazdów traktują światła jako kolejny etap tuningu lub dowolnej modyfikacji nie zważając na zapisy prawa i oczywiste zagrożenie jakie mogą powodować poprzez nieprawidłowe oświetlenie pojazdu – np. oślepianie innych uczestników ruchu. Podczas oględzin rozróżnienie lamp poszczególnych świateł jest stosunkowo proste tak dla kierującego który chce je kupić jak i dla policjanta przeprowadzającego kontrolę drogową. Światła mijania asymetryczne oznaczone są na kloszu lampy literą „C”, drogowe literą „R”, natomiast światła do jazdy dziennej „RL”, oznaczenie światła pozycyjnego przedniego „A”. Lampa światła przeciwmgłowego przedniego oznaczona jest symbolem „B” tylnego „F”. „H” to oznaczenie światła z żarówką halogenową, „D” to oznaczenie ksenonowego źródła światła ale „(D)” to oznaczenie homologacji dla pary świateł – w tym przypadku obie lampy muszą posiadać identyczny nr homologacji. tylne światło pozycyjne oznacza się symbolem „R”, oświetlenie tablicy rejestracyjnej to „L”. Dla świateł hamowania zarezerwowano oznaczenie „S1”, „S2”, dla światła środkowego „S3”. Światło cofania „AR”, światło odblaskowe „IA” dla pojazdów silnikowych oraz „IIIA” dla przyczep, w lampie zespolonej spotyka się odpowiednio „IB” i „IIIB”. Światła obrysowe boczne dla wszystkich pojazdów „SM1”, dla pojazdów o długości powyżej 6m „SM2”. Kierunkowskaz przedni może mieć, w zależności od umiejscowienia, oznaczenia „ 1”, „1a”, „1b” lub „3”, „ 4”. Kierunkowskaz tylny „2a. 2b”. Kierunkowskaz boczny pojazdu o długości do 6m „5” powyżej tej długości „6”. Konstrukcyjnie klosze tych lamp są zupełnie różne. Przykładowo światło mijania to odpowiednio skupiony i skierowany asymetryczny strumień świetlny, światła do jazdy dziennej dają częściowo skupiony tzw. "punkt świetlny”, natomiast światła przeciwmgłowe przednie są rozproszone pod odpowiednik kątem, światło cofania skierowane w tył do dołu, światło zmiany kierunku jazdy rozproszone i kierowane pod szerokim kątem. Nowością podążającą za modą są lampy oraz żarówki wykorzystujące diody LED. Przy ich zakupie należy sprawdzić dopuszczenie do użytku – homologacją i oznaczeniem typu światła. Kierując się jedynie ceną młodzi kierowcy kupują atrakcyjne dla nich lampy diodowe które nie posiadają dopuszczenia do użytkowania i montują je w celu uatrakcyjnienia pojazdu. Ważne jest aby posiadały one oznaczenie homologacji i typu lampy np. „RL” dla świateł do jazdy dziennej oraz spotykane „A” świateł pozycyjnych.. Niedopuszczalne jest stosowanie diod LED wmontowywanych w istniejące lampy, poprzez ich wklejenie lub wykonanie dodatkowych otworów z diodami. Montaż taki wybiega poza warunki homologacji lampy pojazdu. Często spotkać można przypadki zamontowania diodowych lamp świateł do jazdy dziennej które mimo posiadanej homologacji podłączone są po amatorsku z pominięciem przekaźnika do instalacji oświetleniowej pojazdu, działają one bez względu na położenie przełącznika świateł mijania. Trzeba przypomnieć kierującym, iż określona jest barwa poszczególnych świateł w pojeździe i kupując żarówki typu LED należy unikać świecących w innym niż wymagany kolorze. Zastanowić się również należy przy wymianie żarówek w światłach zmiany kierunku jazdy. Diody LED mają zupełnie inne właściwości poboru prądu i oporu więc bez przeróbek przerywacz nie będzie działał prawidłowo – zachowa się tak jak z przepaloną żarówką, czyli wygeneruje większą niż dopuszczalna (min. 30 - max. 90) ilość błysków. Podczas montażu świateł zwrócić uwagę na konieczność spełnienia wymagań określonych w Rozporządzeniu Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 1 kwietnia 1999 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. (Dz. U. Nr 32, ). Na przykład dla świateł do jazdy dziennej: Wyposaża się w nie pojazdy samochodowe z wyjątkiem motocykli, liczba świateł 2, barwa światła biała. Umieszcza się je z przodu w taki sposób, aby wysyłane światło nie olśniewało kierującego bezpośrednio lub przez odbicie od elementów pojazdu. Na szerokości pojazdu rozmieszczenie powinno być takie, aby były umiejscowione nie dalej niż 400mm od bocznego obrysu pojazdu, wzajemna odległość nie może być mniejsza niż 600mm. – jeżeli szerokość pojazdu nie przekracza 1,3m to odległość może być zmniejszona do 400mm. Rozmieszczenie na wysokości pojazdu w granicach od 250 do 1500mm. Połączenie elektryczne powinno być takie, że się one automatycznie wyłączać, jeżeli włącza się światło mijania lub drogowe, z wyjątkiem krótkotrwałego włączenia tych świateł jako świateł ostrzegawczych. W przypadku stwierdzenia podczas kontroli drogowej wadliwego podłączenia świateł do jazdy dziennej, niewłaściwego ich umiejscowienia lub też w przypadku stosowania niewłaściwych lamp, lub nieprawidłowej barwy światła policjant zatrzyma Dowód Rejestracyjny za pokwitowaniem i może zastosować postępowanie mandatowe w wysokości od 50 do 500zł. Takie same restrykcje grożą w przypadku coraz modniejszego przerabiania lamp oraz stosowania niewłaściwego źródła światła. Źródło światła powinno być homologowane i dopuszczone do obrotu oraz powinno być właściwe dla danej lampy. Stosowanie żarówek lub innego źródła światła o podwyższonej mocy może przekraczać dopuszczalną granicę jasność światła – na kloszu lampy bok okręgu z kodem państwa nadającego homologację widnieje dwucyfrowy symbol np. liczba 30 oznaczający maksymalną jasność światła – w tym przypadku w granicach od 86.250 do 101.250 kandeli. Często można spotkać w sklepach takie „cudowne” niezwykle mocne żarówki które nie posiadają homologacji a wręcz mają na opakowaniu ostrzeżenie o niedopuszczeniu do użytku na drogach publicznych. Swobodne podejście do zwiększania mocy żarówek może doprowadzić do awarii instalacji elektrycznej od stopienia kostki połączeniowej poprzez nadpalenie przewodów, uszkodzenie przekaźników do wypalenia lustra włącznie. Należy pamiętać, iż producent tak lampy jak i pojazdu określa rodzaj i moc źródła światła do którego jest dedykowana lampa i zbalansowana instalacja elektryczna pojazdu. Zdarzają się sytuację, kiedy nieuczciwy producent umieszcza na produkcie numer homologacji która niestety dotyczy samej tylko oprawki a nie całego źródła światła, jedyną radą jest omijanie produktów nieznanych marek. Bardzo często podczas kontroli drogowych spotykamy się z montażem żarników gazowego wyładowczego źródła światła popularnie nazywanych „ksenonami” w lampach fabrycznie homologowanych do żarówek halogenowych lub też montaż samych żarników we właściwych lampach lecz bez wymaganego wyposażenia dodatkowego w postacie układu samopoziomującego i systemu oczyszczania szkła reflektora. Możliwe jest, iż lampa homologowana została dla obu źródeł światła tzn. żarówki halogenowej jak i gazowego wyładowczego źródła światła. Różnica między nimi to właśnie brak układu samopoziomującego i systemu oczyszczania szkła reflektora oraz obudowa z gniazdem żarówki typu halogenowego a co najważniejsze nieco inna konstrukcja odbłyśnika i lustra. W tym przypadku lampa może współpracować jedynie z właściwą żarówką i montaż żarnika ksenonowego jest zabiegiem nieprawidłowym. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że montaż żarnika w lampach do niego nie przystosowanych lub montaż lamp z żarnikiem ale bez wymaganego wyposażenia w 99% skutkuje niewłaściwym rozsyłaniem wiązki światła, brakiem właściwej granicy światła-cienia co w efekcie finalnym daje potężną dawkę silnego i oślepiającego światła. Oślepiani są tak kierujący jadący z przeciwnego kierunku jak i jadący przed nami – poprzez odblask w lusterkach wstecznych. Jest to bardzo uciążliwe i może być niebezpieczne i właśnie względami bezpieczeństwa poza wykroczeniem formalnym kierują się policjanci podczas kontroli pojazdów z nieprawidłowym oświetleniem. Jackall - 19-02-2011, 10:35
I właśnie o coś takiego mi chodzi, myślałem że w sedanie przeciwmgielne są bliżej postojowych ale to chyba zależy czy lampy są przed czy po liftowe. Tak jak napisał nerus3 każda ingerencja w lampę równa sie z utrata jej homologacji. Mam tylko nadzieję że gdy dołożę żarówkę do przeciwmgielnych to będzie to na tyle seryjnie wyglądać że nikt się nie przyczepi Czy Ty Hugo miałeś jakieś problemy z tym?
A gdy już na bardzo poważnie myślimy o przerobieniu lamp przednich czy tylnych to może wykonać na kloszach odpowiednie znaki homologacji??  w takiej sytuacji policaj na drodze nie będzie w stanie stwierdzić czy lampy są przerabiane czy nie.
Jak łamać przepisy to na całego 
nerus - 19-02-2011, 10:48
tu raczej nie szybko się ktos do tego przyczepi
a zawsze pozostaje głupie tłumaczenie-panie władzo,tak kupiłem i nie wiedziałem ,że ma być inaczej
druga sprawa,to zalezy na jakiego służbistę trafimy 
Jackall - 19-02-2011, 11:08
Jak trafisz na (nie)odpowiedniego to nawet dziurę w całym znajdzie Jak tylko zrobi się cieplej to pooglądam ile jest miejsca w lampie i spróbuje zrobić po swojemu.
nerus - 19-02-2011, 11:22
dokładnie
jak jezdzilem chevroletem "pan władza wyedukowany"chciał zabrac dowodzik za opony, a nie zauważyl,że kieruni mrugaja na czerwono
tak czy siak,jesli swoje przerobię na ledy,będę jezdzil do zabrania dowodziku
|
||||||||||||||||||||||||||||
