Carisma - Techniczne - Samoczynne podniesienie obrotów 1.9 TD
Anonymous - 24-11-2006, 20:49
Witam wszystkich.Uff,odebrałem auto z serwisu,i musze powiedzieć że jest dużo lepiej niż było(nieregularne obroty na zimnym i duże kopcenie).Ustawili rozrzad,zawory,i wymienili świece żarową.I teraz panowie powiem co się dzieje.Otóz zapala dobrze obroty 900,ale po 10 sec obroty gwałtownie spadają do ok600-700i zaczyna w tym momencie dymić(biało-niebiesko),ale po 2-3 min znowu jest ok!.W serwisie powiedzieli że padł sterownik i nie dogrzewa silnika(jest pod deską rozdzielczą od strony pasażera).I jak to skomentujecie,prawda czy fałsz?.prosze o opinie,pozdro dla wszystkich.
[ Dodano: 24-11-2006, 20:53 ]
Jak ten sterownik się dokładnie nazywa?
Anonymous - 25-11-2006, 10:22 Temat postu: ssssssssssss Sorry ale tam już tak jest nagrzebane a usterki zmieniają się z jednych w drugie- ciękó na odległość, ale sterownik, niedogrzanie silnika itd wrzuć do kosza i zmień mechanika. Jeśli dobrze zapala( a piszesz że tak) to kąt wtrysku jest OK, ale te poddymiania na biało niebiesko po 10 sekundach( czyli po czasie kiedy świece przestają dogrzewać- i tak powinno być) świadczą o późnym wtrysku...... A podmienialiście zawór wyprzedz. kąta wtrysku? Odepnij mu zasilanie na moment, przecież już tyle razy to pisałem że ten motor można bez żadnego komputera zdiagnozować, jest tam kilka czujników współpracującymi ze sterownikiem i trzeba odpinając je obserwować co dzieje sie z motorem i to wsio. Schody zaczynają się jeżeli padła pompa wtryskowa- co dzieje się niezmiernie rzadko- choć większość mechaników nie wiedząc o co chodzi właśnie wysyła do naprawy pompy.
Przede wszystkim podwyższ sobie obroty biegu jałowego o jakieś 100 obr/min, sprawdź czy na zimnym silniku działa Ci tzw ssanie, czyli czy pociągana jest lineczka przy pompie wtryskowej, i przy szarpaniach odepnij mu zawór wyprz. wtrysku i jeśli się poprawi to on tak miesza- koszt 300zeta. Zrób te rzeczy i odezwij sie. Pozdrawiam
Anonymous - 25-11-2006, 15:08
Miałem podobne objawy, jeden mechanik wysyłal mnie z pompą do fachowca, drugi postawil na zawór i to było trafne.Na szczęscie zawor był źle podłaczony i pompa rozlegulowana,wina poprzedniego właściciela.Wykasowanie błędów.Silnik igła koszt 80 zł.
Anonymous - 25-11-2006, 15:53
yaro71 napisał/a: | Miałem podobne objawy, jeden mechanik wysyłal mnie z pompą do fachowca, drugi postawil na zawór i to było trafne.Na szczęscie zawor był źle podłaczony i pompa rozlegulowana,wina poprzedniego właściciela.Wykasowanie błędów.Silnik igła koszt 80 zł. |
....no to czemu nie meldujesz że to jednak zawór? a już naprawą za 1500 zeta Cię straszyli...
Zawsze powtarzałem i powtarzam- nie wymieniajcie wszystkiego co sugerują mechanicy, chyba że jeśli wymiana nic nie wniosła i mechanior weźmie sobie spowrotem wstawiony element. Ten silnik diagnozuje się na słuch + próbnik na 12V i to wsio..
Anonymous - 25-11-2006, 16:51
Autko odebrałem wczoraj, także nie miałem czasu napisać.Teraz czeka mnie jeszcze wymiana napinacza PK ,to też dosć drogie ok.350 zł.Nawiązując do diagnozy na słuch OK jeśli ktos ma o tym pojęcie.Ja trafilem do mechanika, ktory na szczęscie lubuje się w dieslach.
JCH - 25-11-2006, 16:57
yaro71 napisał/a: | Ja trafilem do mechanika, ktory na szczęscie lubuje się w dieslach. | Skoro gość fachura to podaj namiary na niego - w podforum śląskim jest jakiś wątek o mechanikach. Jemu reklama nie zaszkodzi a nam przyda się kontakt do sprawdzonego, uczciwego mechanika.
Anonymous - 26-11-2006, 11:34
yaro71 napisał/a: | Autko odebrałem wczoraj, także nie miałem czasu napisać.Teraz czeka mnie jeszcze wymiana napinacza PK ,to też dosć drogie ok.350 zł.Nawiązując do diagnozy na słuch OK jeśli ktos ma o tym pojęcie.Ja trafilem do mechanika, ktory na szczęscie lubuje się w dieslach. |
Niektórzy radzą sobie wymieniając samą sprężynę, pasuje taka jak w linku poniżej tylko trzeba tulejeczkę z jednej strony bo otwór pod śrubkę 10 a my potrzebujemy chyba ósemkę:
cały koszt operacji coś około 120-140 zeta- zysk oczywisty
http://czescifrancuskie.p...cf18c054a4028b6
Anonymous - 26-11-2006, 19:16
A czy orientujesz się czy ta sprężyna bęzie pasowała na moją bryke mam tez klimę i nie wiem czy ma to znaczenie przy zakupie napinacza
Anonymous - 26-11-2006, 22:22 Temat postu: DDD
yaro71 napisał/a: | A czy orientujesz się czy ta sprężyna bęzie pasowała na moją bryke mam tez klimę i nie wiem czy ma to znaczenie przy zakupie napinacza |
Prawdopodobnie bedzie pasowała- pisze prawdopodobnie bo wiem to tylko ze słyszenia, nie wymieniałem osobiście jeszcze tego gówna choć będę musiał w najbliższym czasie wymienić bo też wpada w te nieprzyjemne wibracje- ale już tak ze 70 tys km pomykam i nawet się przyzwyczaiłem...
Anonymous - 29-11-2006, 17:34
Witam,carisma1 jesteś wielki zrobiłem dokładnie to co zaleciłeś,a więc wypiołem zawór przestawiacza wtrysku z kostki i silnik chodzi jak igiełka!(oczywiście na zimnym),więc zapiąłem kostke z powrotem i....znów to samo.(dusi się i kopci).po kilku takich próbach,jajo niespodzianka!! silnik chodzi super i nic nie dymi kostka nie miała styku!.Ale żeby nie było tak prosto to zaświeciła się kontrolka silnika,no cóż błąd,ale po zakręceniu czujnika położenia przepustnicy,kontrolka zgasła,myślę huraaa po kłopocie,otóż jeszcze nie.Wybrałem się na jazde próbną i było super przez pierwsze 2 km,potem silnik zaczyna się dławić ,i nie idzie jak trzeba.Na postoju jest ok,pracuje równo obr 1000.i tu moje pytanie.Czy ten czujnik nie trzeba ustawić na łezkach bo widze że ma.Acha ssanie też sprawdziłem linka chodzi dobrze.Prosze o opinie.
Anonymous - 29-11-2006, 19:05 Temat postu: Juz się gubię soryy ale nie chce mi się czytać wszystkiego od początku. Czujnik położenia zaworu dozującego- ten na fasolkach możesz upełnie odpiąc on nie odpowiada za nic szczególnego-ekologia. Najważniejszym elementem sterującym jest tutaj ten zawór przestawiacza, nie znam dokładnej historii ale to przypuszczenie że kostka nie stykała może być złudne. Te zawory sypią się niemiłosernie, dając różne objawy m.in takie jak Twoje. Jak odepniesz ten zawór to silnik pracuje równo- ale chyba bardzo twardo- czy prawda? Wydaje mi sie że nie unikniesz jednak podmiany zaworu przestawiacza wtrysku, a czy przy tych dławieniach po 2 km zapala się kontrolka? rozumiem że filtr paliwa wymieniony?
Anonymous - 29-11-2006, 19:36
silnik chodzi równo i twardo to fakt,kontrolka już się nie zapala w ogóle,a filtr paliwa ma 3tyś.Tylko ciekawa sprawa jest z tym czujnikiem (czarna kostka na górze na pompie),jak jest wypięta to silnik chodzi jak burza zero problemów,ale kontrolka się wtedy pali!.
Anonymous - 29-11-2006, 19:39
U mnie tak własnie było,podregulował pompę,odpowiednio podłaczył czujnik i wykasował błędy.Silnik pali super i chodzi elegancko.Tylko nie odczuwam różnicy kiedy sie wyłącza ssanie,obroty cały czas ponizej 1000,ale chodzi pieknie równiutko. Chociaż mam czasem wrażenie że się dusi,ale powyżej 2,5 tys dostaje "kopa".Nie wiem jestem laikiem w tym temacie.Ale chyba wszystko OK skoro się już kontrolka Check nie załącza.
Pytanie do Was co to znaczy że silnik chodzi twardo.
Anonymous - 29-11-2006, 19:56 Temat postu: zaraz zaraz ale jak odepniesz zawór przestawiacza wtrysku to kontrolka się powinna zapalić- czy tak jest?
Anonymous - 29-11-2006, 20:00
dokladnie tak jest!
|
|
|