Nasze Miśki - Galant e88a czyli jak puściły mi nerwy i go kupiłem ;)
Krzyzak - 30-03-2011, 12:18
irydowe do GDI, tu platynki wystarczą
rosomak1983 - 30-03-2011, 14:23
Krzyzak napisał/a: | irydowe do GDI, tu platynki wystarczą |
w V6 trzeba kolektor sciagac zeby wymienic świece w dodatku trzeba to robic czesto z powodu LPG ,wiec moim zdaniem opłaca sie zaiwestowac zeby nie sciagac co chwile...
Krzyzak - 30-03-2011, 18:05
Platynki starczają na 100 tkm więc spoko. A kolektor ściągam w 30 minut.
j-rules - 30-03-2011, 18:20
drogawe to Koyo. To jest z flanszą tak? (ta niby mała piastą)
A na swiecach bosch powinien byc hologram z numerem ktory pozniej mozna wpisac na stornie boscha - i ci powie czy podrobka czy nie
Wojciech Bogacz - 06-04-2011, 21:41
Dziś pojeździłem sobie po lokalnych "magikach-mechanikach-gazownikach" i typowa reakcja na propozycję wymiany paska rozrządu (po otwarciu maski) jest mniej więcej "ja tego nie robię - dzięki".
Gazownicy np. stwierdzają "o (i tu przeklinają) - sekwencja na sześć garków... jedź pan z tym gdzie indziej."
Na propozycję naprawy skrzyni biegów (synchronizatory) mówią "tego się nie da naprawić..."
Ogólnie - trzeba szukać fachowców gdzie indziej hehe. Na razie zrobiłem małą diagnostykę (podpięcie pod komputer) i okazało się, że:
1. nie ma sygnału z sondy lambda (może uszkodzona ??)
2. błąd na czujniku tlenu (pojęcia nie mam co to może oznaczać... ktoś mnie oświeci ??)
3. wtryskiwacze (gość diagnozujący stwierdził, że może to być wina instalacji LPG)
Tak w ogóle to zatankowałem sobie gazu za 50 zeta tak na próbę co to będzie i na trasie spadek mocy nie jest taki bolesny (jak się toczymy setką i nie trzeba wyprzedzać) ale już np. pokonanie dużego wzniesienia na piątym biegu jest rozczarowujące bo niestety obroty spadają (nie gniotłem pedłu gazu zbytnio) więc przełączyłem na benzynę i pojechałem dalej (aż miło jak wgniata na trójce )).
Dalej występuje zjawisko gaśnięcia silnika na LPG po puszczeniu pedału gazu - trzeba więc jechać na biegu aż obrotomierz nie wskaże 1200-1300 rpm i wciskać sprzęgło - wtedy nie gaśnie.
Wyraźnie jednak czuć na LPG (powyżej 4000 rpm) , jakby po prostu silnik nie dostawał tyle paliwa ile potrzebuje... Na benzynie kręci się ładnie do 6000 rpm (jak u Was panowie w E88A - kiedy czuć, że pora na kolejny bieg ???).
Myślę, że wreszcie jutro lub pojutrze doczekam się założenia nowych łączników stabilizatora i zrobienia linki od ręcznego bo w połączeniu z wyskakującą jedynką ruszanie pod górę z dwójki nie jest najzdrowsze dla sprzęgła...
Wszyc - 06-04-2011, 22:31
Wojciech Bogacz napisał/a: | 2. błąd na czujniku tlenu (pojęcia nie mam co to może oznaczać... ktoś mnie oświeci ??) |
Oxygen Sensor?? Lambda
mitsu_pl - 07-04-2011, 12:58
Jakbyś kiedyś wybierał się na mazury to możesz zawitać, z wielką przyjemnością zajmiemy się Twoim galem
Wojciech Bogacz - 07-04-2011, 23:48
Wszyc napisał/a: | Oxygen Sensor?? Lambda |
No to teraz będę wiedział bo to coś dziwnie mi wyglądało heh - czyli nie trzy a dwa błędy mam...
Cytat: | Jakbyś kiedyś wybierał się na mazury to możesz zawitać, z wielką przyjemnością zajmiemy się Twoim galem |
Z pewnością bym skorzystał, chociaż nieco daleko - na szczęście mój sąsiad dziś mi zdradził, że planuje za dwa miesiące reaktywację warsztatu (dom właśnie kończy sobie remontować ))) więc już wiem kto mi konserwację zrobi - taką od A do Z - malowanie też - a i nie wykluczone, że i skrzynię bo jedynka niestety już prawie nie nadaje się do użycia - w zasadzie z dwójki rusza się też niezgorzej bo silnik duży, ale sprzęgło cierpi. Oby tylko synchronizatory padły, ale mam wątpliwości...
Tak czy inaczej - dzisiaj Gal powędrował do mechanika (niestety nie mojego sąsiada jeszcze) i ma mieć założone wreszcie łączniki stabilizatora - tył i lewy przód, końcówkę drążka kierowniczego (lewy przód) i łożysko koła (prawy przód). Na koniec możliwe, że uda się zrobić coś z tą urwaną linką do ręcznego.
Kazałem też skombinować fotel kierowcy (mój ma przetarty boczek), chłodnicę klimatyzacji i uszczelkę na lewe tylne drzwi bo u mnie brakuje kawałka i czasami coś do środka kapnie przy myciu.
Jeżeli szczęście dopisze to uda się też uszczelnić te przewody od chłodnicy oleju (czyli zmienić na nowe) bo olej umyka mi przez nie w tempie około 1L/500km...
Krzyzak - 08-04-2011, 06:41
Wojciech Bogacz napisał/a: | Oby tylko synchronizatory padły |
przygotuj się na tańszą opcję - łożyska
Wojciech Bogacz - 08-04-2011, 14:01
Gal jeszcze u mechanika wprawdzie, ale łożysko w prawym kole już zmienione - to stare było już mocno zniszczone. Przy okazji wypłynęło, że trzeba zmienić sworzeń wahacza (tego górnego) oraz dolny wahacz z prawej, kazałem też obejrzeć w takim razie lewą stronę i zobaczymy co będzie.
Wyciek oleju niestety jest, ale nie tylko z węży od chłodnicy oleju ale też z innych miejsc cieknie, w dodatku gdzieś też lekko kapie płyn chłodniczy więc sprawa jest do zbadania...
Powoli wychodzi wiele rzeczy do zrobienia. Na szczeście autko od spodu było konserwowane nie tak dawno widać i rdzy szczególnie nie ma
Ciekawi mnie jednak temat bocznych listew (tych na progach) - mechanik twierdzi, że dobrze byłoby je zdjąć bo gromadzi się tam woda i ogólnie brud... nie da się tego jakoś "przeskoczyć" ? Nie jestem pewny, czy taki zabieg nie zeszpeciłby mojego Gala...
Wszyc - 08-04-2011, 15:01
Cytat: | Wyciek oleju niestety jest, ale nie tylko z węży od chłodnicy oleju ale też z innych miejsc cieknie, w dodatku gdzieś też lekko kapie płyn chłodniczy więc sprawa jest do zbadania... |
Jak będziesz miał możliwość dla świętego spokoju zrób pomiar kompresji
Wojciech Bogacz napisał/a: | mnie jednak temat bocznych listew (tych na progach) - mechanik twierdzi, że dobrze byłoby je zdjąć bo gromadzi się tam woda i ogólnie brud... nie da się tego jakoś "przeskoczyć" ? Nie jestem pewny, czy taki zabieg nie zeszpeciłby mojego Gala... |
Masz na myśli listwy odbojowe na drzwiach czy progi ? jak zdejmiesz progi będzie gal wyglądał dziwnie a ja zdejmiesz listwy odbojowe to będzie wyglądał tragicznie... widziałem takiego... ale jeżeli mówimy o listwach odbojowych to Twój mechanik histeryzuje tam pod nimi nic specjalnie wielkiego się nie dzieje... Jeżeli mówi o progach żeby zdjąć to trochę prawda syf się zbiera i je zjada ale próg jest mocowany na zatrzaski jak go zdejmiesz zostaną dziury w progu po zatrzaskach i będzie trzeba i tak łatać próg bo tych dziur nie można tak zostawić
Wojciech Bogacz napisał/a: | Gal jeszcze u mechanika wprawdzie, ale łożysko w prawym kole już zmienione - to stare było już mocno zniszczone. Przy okazji wypłynęło, że trzeba zmienić sworzeń wahacza (tego górnego) oraz dolny wahacz z prawej, kazałem też obejrzeć w takim razie lewą stronę i zobaczymy co będzie. |
jeżeli chodzi o wahacz górny to nie wiem czy nie taniej cały kupić one tam za drogie nie są polecam te wahacze od noweszego galanta EA są z podwójnej blachy i są sztywniejsze mitsu_pl to też info dobre dla Twojego taty jak wam się rozwalą te wahacze górne co przerabialiście i wzmacnialiście to kupcie od EA z tego co wiem powinny być fabrycznie już tak wzmocnione ( takich rzeczy się doczytałem jeszcze nie zdążyłem sprawdzić osobiście )
Wojciech Bogacz - 08-04-2011, 15:40
Wszyc napisał/a: | Jak będziesz miał możliwość dla świętego spokoju zrób pomiar kompresji |
Mój sąsiad właśnie wygrzebał u siebie przyrząd do pomiaru tegoż parametru, więc jak tylko gal wróci od mechanika to mierzymy
Wszyc napisał/a: | Masz na myśli listwy odbojowe na drzwiach czy progi ? |
Miałem na myśli te listy przy progach biegnące pod drzwiami - chyba jednak je zostawię, tylko na razie zajrzy się tam pod nie może...
Wszyc napisał/a: | jeżeli chodzi o wahacz górny to nie wiem czy nie taniej cały kupić one tam za drogie nie są |
Na razie zamówiłem sam swożeń (czyli tą gałkę ) i musi być - nie będę denerwował chłopaków z motoryzacyjnego bo już mnie chyba dość mają Dziś jak zaszedłem to nawet nie pytali po co tylko od razu wyjęli uszczelniacze do wałków rozrządu (tak na marginesie - nadal nie jestem na 100% pewny, czy ma być ich cztery...) - dla pewności mam 4szt.
P.S. z tego całego zamentu zapomniałem zakupić filtr paliwa - chyba jednak zdenerwuję chłopaków ponownie
Wszyc - 08-04-2011, 15:50
Wojciech Bogacz napisał/a: | Miałem na myśli te listy przy progach biegnące pod drzwiami - chyba jednak je zostawię, tylko na razie zajrzy się tam pod nie może...
|
Aha czyli chodzi Ci o progi to je zostaw próg jest nafaszerowany dziurami do ich zaczepienia trzeba by to wszystko zaspawać a wyglądać bez nich będzie średnio
Co do zaglądania pod nie hmm to niech wypowie się najlepiej mitsu_pl jak wygląda ściąganie tego ale ja bym tam dał sobie siana bo sądzę że łatwo coś połamać ale nie zdejmowałem więc czekamy na wypowiedź Michała w tej kwestii
jacek11 - 08-04-2011, 16:59
Z tego co pamiętam,progi od spodu przykręcone są wkrętami,a u góry na zaczepy.U mnie po zdjęciu ich,nie było tam specjalnie dużo syfu,i zero rdzy.Byłem miło zaskoczony.
Co do uszczelniaczy,to musisz mieć cztery,bo tyle właśnie jest wałków.
Wojciech Bogacz - 08-04-2011, 17:39
jacek11 napisał/a: | Z tego co pamiętam,progi od spodu przykręcone są wkrętami,a u góry na zaczepy. |
Czyli nie tak źle - zobaczymy - zasadniczo jednak z tym już walczył będzie mój mega-dokładny i ostrożny sąsiad Choćbym musiał czekać do jesieni ale zrobi się to mam nadzieję tak kompletnie "na cacy".
jacek11 napisał/a: | U mnie po zdjęciu ich,nie było tam specjalnie dużo syfu,i zero rdzy.Byłem miło zaskoczony. |
Też bym był jakbym kupił od Ciebie Ostatecznie jednak sedan wygrał wyglądem, pomimo tego, że może okazać się, że wyjdzie mnie w rozrachunku drożej.
jacek11 napisał/a: | Co do uszczelniaczy,to musisz mieć cztery,bo tyle właśnie jest wałków. |
No to już wiem - czyli wszystko w porządku. Sprawa wyjaśniona.
|
|
|