To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II Ogólne - NA CO JEST GWARANCJA OUTLANDERA?!

Hubeeert - 27-03-2011, 20:57

rezon mamy tu ciekawą sytuację - ja uważam, że awarie trzeba zgłaszać zanim gówno trafi w wentylator, Ty uważasz, że winny jest producent bo nie przewidział, że użytkownik nie zgłosi awarii i dojdzie do zniszczeń.

Myślę, że na tym zakończę dyskusję ;-)

A z branżą na zdjęciu mam tyle wspólnego, że to moje zdjęcie a ja kiedyś chciałem zostać pilotem. Niestety jestem zdecydowanie zbyt wysoki.

rezon - 27-03-2011, 22:20

Hubeeert napisał/a:
Ty uważasz, że winny jest producent bo nie przewidział, że użytkownik nie zgłosi awarii i dojdzie do zniszczeń
Nie dlatego - tym razem wyraźniej napiszę. Dlatego, że nie można z góry zakładać winy użytkownika, nawet jeżeli on sam jest o tym przekonany. Brak załamania linki lub uszkodzeń pancerza wskutek stłuczki/naprawy i urwanie uchwytu zacinającej się linki oznacza błąd konstrukcyjny lub brak w procedurze serwisowej - to wina producenta. Ja miałem trochę więcej wspólnego z branżą - od strony technicznej, także analiz przyczyn różnych zdarzeń.
maćko z lubań - 27-03-2011, 22:44

Pozwolę sobie wtrącić swoje zdanie do dyskusji. Wg. mnie producent powinien w procedurze serwisowej uwzględnić przesmarowanie linki od otwierania maski koszt wielki to raczej by nie był więc ASO by na tym nie zbiedniało. Jest wiele ludzi, którzy kupują nowe auta po to aby przez pewien okres nie interesować się niczym poza stanem paliwa, oleju i płynu do spryskiwaczy. No i po to płacą niemałe pieniądze w autoryzowanych serwisach aby sobie na taką beztroskę pozwolić. Nie ma mechanizmów bezawaryjnych i każdy raz na jakiś czas trzeba naoliwić żeby prawidłowo działał no i tu wracamy do idei umieszczenia tego w czynnościach serwisowych, bo nie każdy zostawiając niemałą kasę w salonie ma w swoim terminarzu wyryte pamiętaj przesmaruj linkę od maski bo ASO tego nie zrobiło i może Ci się urwać. Nie atakuję w żadnym wypadku żadnego ASO ale jest to raczej uwaga do MMC. Chyba, że jest to specjalnie wyliczone na zasadzie my nie przesmarujemy klient urwie to mu powiemy, że nie umie maski otworzyć a wtedy będzie musiał mechanizm wymienić i jeszcze na tym zarobimy.
Hubeeert - 28-03-2011, 09:41

rezon ja o księżycu a Ty o słońcu.

Ja nie zakładam, że zamek zaczął ciężej działać w wyniku działania użytkownika a w wyniku czegoś innego - czy to było zabrudzenie/załamanie/zniszczenie/kij wie co - nieważne. Problem narastał i jego zaniedbanie poprzez brak naprawy doprowadziło do wiadomego skutku.

maćko z lubań napisał/a:
Wg. mnie producent powinien w procedurze serwisowej uwzględnić przesmarowanie linki od otwierania maski koszt wielki to raczej by nie był więc ASO by na tym nie zbiedniało.

Oczywiście zgadzam się tym w 100% - jednak aby ASO czy MMC mogło taką procedurę wdrożyć to problem musi zostać
1. Zgłoszony
2. Opisany
3. Zdiagnozowany co do jego przyczyn
4. Powstaje procedura opisująca problem i sposób reakcji na niego (patrz słynne spadanie wężą z turbo)
5. Rozesłane do ASO.
Dopiero wtedy można mówić, że ASO coś ignoruje, robi nie tak itd.

rezon skoro uczestniczyłeś w analizie przyczyn to wiesz, że tak to wygląda.
maćko z lubań napisał/a:
nie każdy zostawiając niemałą kasę w salonie ma w swoim terminarzu wyryte pamiętaj przesmaruj linkę od maski bo ASO tego nie zrobiło i może Ci się urwać.

Tu Klient nie zgłosił bo odwlekał wizytę tak długo, że zanim pojechał to urwał :P
ASO nie miało z tym nic wspólnego :-)
maćko z lubań napisał/a:
chyba, że jest to specjalnie wyliczone na zasadzie my nie przesmarujemy klient urwie to mu powiemy, że nie umie maski otworzyć a wtedy będzie musiał mechanizm wymienić i jeszcze na tym zarobimy.
:roll: a strzałów nie było słychać? 8)
andkul2 - 28-03-2011, 12:23

to ja miałem tylko linkę do wymiany ( zerwana) chyba rok temu po zimie i zrobiono bez problemu :roll: na koszt ASO
rezon - 28-03-2011, 22:50

Hubeeert napisał/a:
Oczywiście zgadzam się tym w 100% - jednak aby ASO czy MMC mogło taką procedurę wdrożyć to problem musi zostać
1. Zgłoszony
2. Opisany
3. Zdiagnozowany co do jego przyczyn
4. Powstaje procedura opisująca problem i sposób reakcji na niego (patrz słynne spadanie wężą z turbo)
5. Rozesłane do ASO.
Dopiero wtedy można mówić, że ASO coś ignoruje, robi nie tak itd.

rezon skoro uczestniczyłeś w analizie przyczyn to wiesz, że tak to wygląda.
Tak dokładnie to wyglądać powinno. Czasami pierwsze zgłoszenia niestety się ignoruje, zwalając winę na klienta - żeby była jasność bardziej myślę o Priusach niż o Mitsu.
O zaniedbaniach klienta łatwo się pisze, jak się ma ASO kilka km. A jak się ma tak jak ja obecnie 170km? Nawet z trzeszczącym nadwoziem nie zdążyłem pojechać przed końcem gwarancji aby poprawili, a teraz i gwarancja się skończyła i mrozy, a to tylko jak mróz był to Outek sygnalizował "śpiących policjantów". Myślisz, że jechałbym z jakąś linką? Do przeglądu wytrzyma, no chyba żeby nie. Zresztą co ty gdybać - Jorzyk podjedzie do Jacka i wszystko się okaże co i jak. Ja swoją przesmarowałem, ale i tak ciężko chodzi uchwyt. Mocna sprężyna i tyle, nic z tym nie zrobię.

lexus - 28-03-2011, 22:56

Co do gwarancji to obejrzyj sobie Rezon turbo kamera (tvn turbo).Podobna sprawa jak twoja tylko jeszcze pikantniejsza.Gośc z pod w-wy kupił nowego outka2 po lifcie w Krakowie i jak dojechał do domu to zobaczył że autek był malowany :twisted: ,diler go lekko olał ale MMC z dziennikarzami go oglądało i okazało się że auto było malowane w 3 miejscach w FABRYCE :rip: .MMC ma wyjaśniać sprawę i dadzą odp. w tvn turbo.ale czad :lol: AHA auto malowane nie podlega gwarancji bo nie jest uszkodzeniem takie prawo :badgrin: .Nie bez kozery koledze który odbierał outka kazałem kupić czujnik lakieru .strzeżonego pan bóg strzeże
michu300 - 29-03-2011, 14:44

andkul2 napisał/a:
to ja miałem tylko linkę do wymiany ( zerwana) chyba rok temu po zimie i zrobiono bez problemu :roll: na koszt ASO


Ja też miałem linkę do wymiany, zresztą pisałem już o tym gdzieś, tyle że ja od klapki wlewu paliwa. ASO zrobiło mi to w ramach promocji :shock: , a powinno w ramach gwarancji (moim zdaniem). Ponieważ chodziło o pierdołę, to podziękowałem i pojechałem.

mkm - 29-03-2011, 17:37

lexus napisał/a:
Nie bez kozery koledze który odbierał outka kazałem kupić czujnik lakieru .

Wyrzucił przez Ciebie kasę w błoto. :biggrin:
Dokładność tanich czujników porównywalna jest z magnesem, a "drogich" zwykły zjadacz chleba nie ogarnie. :wink:
Oprócz tego muszę Was panowie rozczarować, ale każdy dobry lakiernik potrafi oszukać przynajmniej połowę popularnych mierników.
Jak chcecie mieć naprawdę 100% pewności to bierzcie rzeczoznawcę - przynajmniej część "winy" będziecie mieli na kogo zwalić.
rezon, a sprawdziłeś wcześniej w serwisie, jakim samrem masz smarować linkę?
Bo nie chcę Cię martwić, ale niektóre smary są agresywne dla pancerzy, więc dopiero teraz możesz ją szybciutko zatrzeć. :roll:
Telefon do serwisu kosztuje niewiele.

rezon - 29-03-2011, 19:05

mkm napisał/a:
rezon, a sprawdziłeś wcześniej w serwisie, jakim samrem masz smarować linkę?
Bo nie chcę Cię martwić, ale niektóre smary są agresywne dla pancerzy, więc dopiero teraz możesz ją szybciutko zatrzeć.
Mam taki specjalny do linek itp. Nie jest agresywny dla tworzyw.
Muciek - 29-03-2011, 20:23

lexus napisał/a:
Co do gwarancji to obejrzyj sobie Rezon turbo kamera (tvn turbo).Podobna sprawa jak twoja tylko jeszcze pikantniejsza.Gośc z pod w-wy kupił nowego outka2 po lifcie w Krakowie i jak dojechał do domu to zobaczył że autek był malowany :twisted: ,diler go lekko olał ale MMC z dziennikarzami go oglądało i okazało się że auto było malowane w 3 miejscach w FABRYCE :rip: .MMC ma wyjaśniać sprawę i dadzą odp. w tvn turbo.ale czad :lol: AHA auto malowane nie podlega gwarancji bo nie jest uszkodzeniem takie prawo :badgrin: .Nie bez kozery koledze który odbierał outka kazałem kupić czujnik lakieru .strzeżonego pan bóg strzeże


Właśnie teraz leci w telewizji o tym Outlanderze na TVN Turbo, ktoś od nas bo ma nalepkę MitsuManiaków :twisted:

rezon - 29-03-2011, 20:44

lexus napisał/a:
Gośc z pod w-wy kupił nowego outka2 po lifcie w Krakowie i jak dojechał do domu to zobaczył że autek był malowany ,diler go lekko olał ale MMC z dziennikarzami go oglądało i okazało się że auto było malowane w 3 miejscach w FABRYCE .MMC ma wyjaśniać sprawę i dadzą odp. w tvn turbo.ale czad AHA auto malowane nie podlega gwarancji bo nie jest uszkodzeniem takie prawo .Nie bez kozery koledze który odbierał outka kazałem kupić czujnik lakieru .strzeżonego pan bóg strzeże
Jak się wypowie, to powitam go w klubie fanów gratisowych lakierów. Kolega nie musiał kupować czujnika - dealerzy z reguły obecnie mają i to całkiem przyzwoite. Wystarczyło wcześniej zapytać i poprosić. Przynajmniej wie, czym jeździ.
apropos smaru - mam go już dobre kilka lat i czasami korzystałem z niego do roweru. Przypomina bardziej masło niż smar

dab - 08-04-2011, 14:59

lexus napisał/a:
obejrzyj sobie Rezon turbo kamera (tvn turbo).Podobna sprawa jak twoja tylko jeszcze pikantniejsza.Gośc z pod w-wy kupił nowego outka2 po lifcie w Krakowie


A jaki to dealer? Moze Gabra? :roll:

jorzyk1976 - 12-04-2011, 21:27

witam zwracam honor firmie GRAFIX wymienili mi linkę otwierania przedniej maski(moje części) i nie wzięli za robociznę ANI GROSZA!!!! zrobili to w ramach gwarancji choć ponoć to nie wchodzi w gwarancję. DZIĘKUJE!!!!!
bonito - 13-04-2011, 08:36

Troche off-topic:
a propos przyczyny zerwanej linki - zauważyłem, że wszytkie miejsca takie jak: zamek i zawiasy maski, zawiasy odchylanego zderzaka z tyłu, zawiasy składanych siedzeń w drugim rzędzie bardzo ciężko działały po jakiś 2 latach ekspoatacji - teraz dla pewności co roku stosuję po prostu WD-40, dzięki czemu wszystko lekko działa. Podejrzewam po prostu że Mitsubishi stosuje tam złe smary (lub w ogóle żadnych) i stąd kłopoty...
bonito



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group