Outlander I GEN Techniczne - outlander I wolnyssak, a outlander I turbo
macia - 12-11-2012, 20:53
Faktycznie ciężko o fajne auto teraz. Generalnie też byłem na subaru napalony (legacy kombi h6 si drive, bo 2.5xt forestera to już totalna porażka) ale kolega mechanik, który sportowe samochody ogląda rozebrane częściej niż własną żonę stanowczo odradzał - awarie, bardzo drogi serwis i części. Choć nie powiem, że nadal mnie nie kusi:)
Inny kumpel ma grand vitarę i klnie na czym świat stoi - wprawdzie dyszel ale są przypadłości niezależne od wlewanej do baku substancji...
Fajnie mieć 4x4 ale zdaje się, że będzie ciężko coś fajnego kupić. Z innych osobówek to moim zdaniem accord type s, ewentualnie lexus któryś: is 250 (tylko automat!) lub wyższe modele
elektryk - 12-11-2012, 22:19
macia napisał/a: | tylko automat | Mam wrażenie że demonizujesz automat, to całkiem wygodna alternatywa dla zabawy drążkiem. Niech nawet spali 1 litr paliwa więcej to i tak niewielka strata. Co do serwisu to owszem dla skrzyni automatycznej kosztuje więcej niż manualnej, ale skrzyni manualnej też nie da się naprawić za 100zł. Niby nie można szybko przyspieszać, ale kickback to zupełnie inne doznania. Od kiedy miałem okazję jeździć automatem nie mówię im nie.
macia - 12-11-2012, 22:32
Źle mnie zrozumiałeś Chodziło właśnie o to, że w przypadku lexusa is250 polecam wyłącznie wersję ze skrzynią automatyczną - manual to porażka, o czym chętnie mówią same serwisy lexa/toyoty.
slapie - 13-11-2012, 07:49
elektryk napisał/a: | slapie napisał/a: | No ja tez sie rozgladam i obawiam sie ze skonczy sie na subaraku - bo jakos grupa vw w kombi mnie nie przekonuje, tym bardziej ze 200k benzyny w manualu nie uswiadczysz, a przynajmniej jest ciezko... a serwis dsg zabija no moze vitara 2,4? - masakra jakas wszedzie klekoty i automaty.. straszne... | Czy chodzi o 200k PLN za nowy samochód czy samochód z 200k km przebiegu? Jak dla mnie to obie te cechy dyskwalifikują zakup. |
Sorki zle sie wyrazilem - chodzilo mi o 200 KM, 4x4, benzyna, manual, do 70 k PLN... tez myslalem o accordzie - fajne autko... lexus nie na moja kieszen, a slyszalem od mechanika ze w automacie co 3 lata sie olej wymienia i jest tam kupa litrow tego.. prawda to? poza tym meczaca jest jazda wiecznie na "slizgajacym sie" sprzegle...
elektryk - 13-11-2012, 11:41
slapie napisał/a: | slyszalem od mechanika ze w automacie co 3 lata sie olej wymienia i jest tam kupa litrow tego.. prawda to? | Tego nie wiem, nie moje auto, to nie interesował mnie ten temat. Niech i ten olej kosztuje 100zł za litr i niech go będzie z 5 litrów, to 500zł co 3 lata nie jest tragedią. W Outlanderze I, w skrzyni ręcznej jest ciut ponad 2 litry, chyba co 70kkm się wymienia.
slapie napisał/a: | poza tym meczaca jest jazda wiecznie na "slizgajacym sie" sprzegle... | Ja jakoś tego nie odczułem, trzeba się przyzwyczaić że dodaje się gazu a auto poprostu rusza i jedzie, po kilku dniach można nawet opanować sztukę hamowania silnikiem. Proste i wygodne
desti - 13-11-2012, 13:11
Ja dla przykładu rozważam nawet Mazdę CX-7 silnik oczywiście 2.3T 260Km skrzynia albo automat albo manual 6 biegów
Co do wad to nietrzymanie mocy możliwośc przeskoczenia wałka no i spalanie na poziomie 15l ale to ostatnie da się przełknąć
elektryk - 13-11-2012, 13:40
desti napisał/a: | Ja dla przykładu rozważam nawet Mazdę CX-7 silnik oczywiście 2.3T 260Km skrzynia albo automat albo manual 6 biegów
Co do wad to nietrzymanie mocy możliwośc przeskoczenia wałka no i spalanie na poziomie 15l ale to ostatnie da się przełknąć | Oglądałem się za CX7 i CX5, oprócz samej ceny jako takiej to nie podoba mi się literka T w typie silnika, w zamian za uproszczoną konstrukcję wolałbym 2.3 bez T powiedzmy 170-200KM
slapie - 13-11-2012, 15:04
desti napisał/a: | Ja dla przykładu rozważam nawet Mazdę CX-7 silnik oczywiście 2.3T 260Km skrzynia albo automat albo manual 6 biegów
Co do wad to nietrzymanie mocy możliwośc przeskoczenia wałka no i spalanie na poziomie 15l ale to ostatnie da się przełknąć |
tez ogladalem mazde - jezdzi fajnie zawieszenie focusa (no prawie) wiec spoko na zakretach... fajniutkie autko no i jakas alternatywa do topornych zza odry ...
ale jak tak dalej pojdzie to bede musial neistety przesiasc sie niestety na klekota, na co nie bardzo mnie stac ...
thompson - 26-11-2012, 23:23
Jeszcze polecałbym rozważenie autek od Nissana - czyli Murano i Infinki FX
desti - 27-11-2012, 08:48
thompson,
Murano raczej nie jest autem godnym rozważenia
Co do Infiniti to zupełnie inna półka cenowa
thompson - 29-11-2012, 00:00
desti,
to może napisz dlaczego uważasz, że Murano to samochód nie wart rozważenia.
Co do FXa - skoro mowa o kwotach na poziomie 70k, to pewnie coś można byłoby znaleźć.
desti - 02-12-2012, 14:11
thompson,
Generalnie murano nie jest jakąś tam nie udaną konstrukcją
MI generalnie niepasowało by przy nim: słabo wysilony silnik, i do wyboru tylko jedna wersja silnikowa, tylko występowanie skrzyni CVT dla innych to możę nie wada.
Cena części jest wysoka spalanie przyzwoite i te rzeczy są do zaakceptowania
I z tych dwóch aut co wymieniłeś to wziołbym zdecydowanie Infiniti za 70tyś dostanie się ale dosyć już stare z 2006roku
thompson - 02-12-2012, 21:40
desti,
Ja trzeci rok jeżdżę murańcem i większych uwag do auta nie mam, spisuje się dobrze. Natomiast co do wyboru silnika i skrzyni to jest tak jak mówisz. Z drugiej strony 245 koników ze sporym momentem obrotowym robi niezłą robotę, i narzekać na napęd raczej nie można. Teściulek ma natomiast FX-a, i z autka jest bardzo zadowolony.
|
|
|