Forum ogólne - Jakie kombi w dieslu kupic?
Misiek :) - 01-06-2011, 22:15
Ja bym wchodził w galanta (2,0 lpg, 2,5 lpg czy 2,0 klekot), lancer CS z gazem,
Albo po prostu pozostać przy cari i kupić bagażnik dachowy na wózek/wózki
Jeśli cari znasz, jesteś zadowolony i jest bezawaryjna to ja bym został przy tym samochodzie i dał bagażnik.
mitring - 01-06-2011, 22:18
Co do Cari to jestem mega zadowolony oby tak dalej Galant "klekot" to 90KM nie za mało w Cari mi brakuje mocy na tą masę.
Wózek jest zdeka spory
Fragu - 01-06-2011, 22:19
Marcin-Krak, jeśli już to MSS -> napompowana Cari Owszem na szerokość miejsca nie ma AŻ tyle, i tu słusznie zauważył stary alfer, że może być ciężko z fotelikami.
Jednak dla 4 osób jest to baaaardzo wygodne auto, mam 196cm i siadając za moim ojcem (190) ledwo dotykam kolanami fotela! Bagażnik można regulować - przesuwana kanapa Ogólnie wdzięczne auto
Misiek :) - 01-06-2011, 22:26
a space wagon??
rocznik 2000 z diesle idzie znaleźć, albo nowsza buda:)
mitring - 01-06-2011, 22:45
A co powiecie o:
http://otomoto.pl/skoda-f...-C19005828.html
Plastiki tandeta i wiocha w jednym ale co tam
Anonymous - 01-06-2011, 22:47
Mimo wszystko Space Star to samochód bardziej pojemny od Galanta EAxW.
mitring - 01-06-2011, 22:51
Kurde, wiem, że Was już ta rozmowa nudzi. Od początku jak interesuje się samochodami (i czasów GT2 na Playa i pierwsza miłość do FTO) mam bzika na punkcie Mitsu nie stać mnie niestety na dwa auta bo bym sprzedał Carisme i kupił Gala bo baardzo mi się podoba w tej cenie oczywiście bo tak to Evo czy Outlander/Pajero...
Zobaczymy co jeszcze przyjdzie do głowy na pewno się dowiecie temat ciągle otwarty i propozycji
Dziękuje raz jeszcze za zainteresowane
wojzi - 02-06-2011, 02:00
Misiek napisał/a: | Albo po prostu pozostać przy cari i kupić bagażnik dachowy na wózek/wózki |
W pełni się zgadzam. Bierz Cari - ja mam dwa foteliki z tyłu - jeden 15-36 kg, drugi 0-13 kg i żona między z nimi się mieści. Może nie ma zbyt komfortowo i trochę kłopotów z wsiadaniem, ale na trasy po mieście ok. A na wózek właśnie trumnę na dach
Jeśli idzi o wózek to Peg Perego Duette będzie Ci służył maksymalnie 1 1/2 roku. Potem i tak kupisz parasolkę-spacerówkę - składa się od kompaktowych rozmiarów i spokojnie wejdzie do bagażnika zwykłego - nie dachowego.
Ewentualnie proponuje: Subaru Legacy, Mazda 626 kombi, lub 6 z początku produkcji (ale ta może Ci rdzewieć)
Jeszcze jedna opcja to Audi A4 kombi. Kuzynka ma bliźniaki i właśnie ten wozik. Może nie piękny, ale się sprawdza - spokojnie się mieszczą.
A przyszłościowo, jakby Ci się trzecie trafiło to:
minivany,: Mazda Premacy, albo najlepiej Mazda MPV.
Lub Renault Scenic - kuzyn ma i bardzo sobie chwali przy dwójce dzieci miejsca aż nadto - spokojnie może robić trzecie.
Co do Zafiry - to kuzyn żony miał to ustroństwo w kaszalocie i szybko się pozbył bo lubiła se łyknąć.
Ja też jak większość wybrałbym benzynę - ale to już twoje przeliczenie kosztów.
Tomek - 02-06-2011, 07:43
gzesiolek napisał/a: | Student napisał/a: | VW Bora był w Kombi? |
tak, zwal sie Golf Variant... bo przeciec Bora to praktycznie Golf z kufrem...
|
nie do końca, bo były i golfy kombi i były bory kombi
http://img.chcekupicauto....-51-5999_v1.jpg
http://www.fahrzeugmarkt.com/img/u851941i.jpg
dupa ta sama, ale przód inny
daron64 - 02-06-2011, 10:06
tomek84
Kilka(nascie) postow wczeniej mniej wiecej to samo napisalem..no ale Ty sie fotami podparles
Szwagroz - 02-06-2011, 10:32
ostatnio miałem okazję pokierować mondziaka kombi w dizlu, 2,0 140 kucy, 2010 rok, miejsca jak w autobusie, 5m długości gablota, średnie spalanie wyświetlane 5,4 litra/100, komfortowo wykończone i przyjemne wozidło, tyle że w tym roczniku sporo kosztuje
gzesiolek - 02-06-2011, 11:43
daron64, tomek84,
"my bad"
nigdy nie wpadlbym na to zeby produkowac w tym samym czasie, ten sam praktycznie samochod pod dwoma modelami i sprzedawac je na tych samych rynkach..
no ale czlek cale zycie sie uczy...
tak czy siak wolalbym szukac Passata B5 kombi... pojemnosciowo roznica znaczna...
daron64 - 02-06-2011, 13:01
gzesiolek napisał/a: | daron64, tomek84,
"my bad" |
Aaa mam dzis dobry dzien, wiec wybaczam, a co tam, znaj ma laske =)
gzesiolek napisał/a: | ,
nigdy nie wpadlbym na to zeby produkowac w tym samym czasie, ten sam praktycznie samochod pod dwoma modelami i sprzedawac je na tych samych rynkach.. |
Nie calkiem te same i zdaje sie, ze bora nie byla oferowana wszedzie tam gdzie golf(tzn wersja kombi). Nie do konca te same bo zdaje sie, ze bora technicznie fakt opiera sie na golfie, ale z zalozenia to nie miala byc tylko wesja sedan golfa tylko calkowicie oddzielny model, stad wprowadzenie wersji kombi. Choc sprowadzalo sie to do tego, ze dla golfa dali inne blachy i ciut lepsze wyposazenie. A rodowod bory to zdaje sie jetta. Jetta I --> jetta II --> vento --> bora --> i znow porwot do nazwa jetta. Na niektorych rynkach zreszta bora byla oferowana chyba wlasnie jako jetta.
gzesiolek napisał/a: |
tak czy siak wolalbym szukac Passata B5 kombi... pojemnosciowo roznica znaczna... |
Passat- blee. Pewnie jest masa zadowolonych z passka osob wiec dla przykladu dam anty przyklad- jednemu kumplowi zawias tak sie sypal, ze po 2latach go pogonil i kupil...golfa(ciekawa zamiana, prawda?), a drugi(fl) po roku uzytkowania na zawias wydal cos kolo 2kol. Moze tylko to odosobnione przypadki... do tego te klekotanie..ehh nie wiem skad mam taki uraz do volksow
Juiceman - 02-06-2011, 13:27
gzesiolek napisał/a: | daron64, tomek84,
"my bad"
nigdy nie wpadlbym na to zeby produkowac w tym samym czasie, ten sam praktycznie samochod pod dwoma modelami i sprzedawac je na tych samych rynkach. |
A stany to co ? Chrysler/Cadilac/Dodge xD to samo auto inny znaczek i atrapa grilla
mitring tak jak Ci pisałem wpadaj na spoty Dolnoślązaków to obejrzysz, posłuchasz, pojeździsz)
Tomek - 02-06-2011, 13:56
daron64 napisał/a: | tomek84
Kilka(nascie) postow wczeniej mniej wiecej to samo napisalem..no ale Ty sie fotami podparles |
a sorry - za dużo postów żeby to ogarnąć
gzesiolek napisał/a: | daron64, tomek84,
"my bad"
nigdy nie wpadlbym na to zeby produkowac w tym samym czasie, ten sam praktycznie samochod pod dwoma modelami i sprzedawac je na tych samych rynkach.. |
za to za inne pieniądze
Juiceman napisał/a: | gzesiolek napisał/a: | daron64, tomek84,
"my bad"
nigdy nie wpadlbym na to zeby produkowac w tym samym czasie, ten sam praktycznie samochod pod dwoma modelami i sprzedawac je na tych samych rynkach. |
A stany to co ? Chrysler/Cadilac/Dodge xD to samo auto inny znaczek i atrapa grilla
|
tu masz do czynienia jednak z innymi markami
BTW. takich przykładów można mnożyć
|
|
|