Nasze Miśki - Opowieści Złomka E32A
_Slawek_ - 09-07-2011, 11:26
radek79 napisał/a: | jeżeli jest to instalka 2 generacji i wywala błąd wtryskiwaczy to pewnie coś jest nie tak z emulatorem w trysków , może na gazie emulator nie rozłącza któregoś wtrysku i z tond błąd |
Krzyzak napisał/a: | emulator wtrysków - oporniki powinny mieć ok. 50 omów o ile pamiętam |
Dzięki panowie Nawiedzę gazowników ponownie w przyszłym tygodniu i może się to w końcu wyjaśni Cóż, takie uroki gazowania misiów, niby fajnie bo tanio, ale co pewien czas jakiś syf wychodzi i niesmak pozostaje... no ale znowu argument, że tanio... itd.
Wczoraj złomek pierwszy raz podczas swej już 7-letniej służby złapał gumę Na szczęście sprawca był niewielkich rozmiarów więc i dziurka mała także opona uratowana
_Slawek_ - 08-10-2011, 21:45
Po całym kwartale ciszy pozwolę sobie odświeżyć temat Ogólnie to misiek jeździ bez przerwy i jak zajrzałem w statystyki to wyszło, że jest najbardziej wykorzystywany z naszego stadka Ale zaczęły go już dopadać różne starcze choroby, rany (dziury) nie chcą się już same goić, w tym tygodniu został wymieniony parownik, bo ze starego (miał min. 7 lat) już się niemiłosiernie lało... Staruszek zostawia też wszędzie brzydkie plamki oleju od dłuższego czasu, więc pora na wyłowienie wszelkich nieszczelności i przy okazji wymianę oleju i filtra. Ponieważ silnik i okolice były już oblepione potężną ilością oleju i wszelkiego syfu spróbowałem go trochę podczyścić
Do dokładniejszego mycia zabrakło mi motywacji po tym jak przy paru mocniejszych powiewach wiatru dostałem tym środkiem do czyszczenia w twarz Wiem, na zdjęciach wygląda to tragicznie... ale w rzeczywistości jest jeszcze gorzej Może da się go doprowadzić do porządku, a jak nie to pozostanie ratowanie się jakimś swapem na 2.0 Złomek jest już umówiony na poniedziałek do pana doktora i wtedy wszystko się wyjaśni.
Andrew - 08-10-2011, 21:57
Sławek u znajomego wyglądało podobnie pod machą, ale okazało się, że uszczelniacze takiego syfu narobiły
_Slawek_ - 10-10-2011, 21:12
Misio odebrany, wymienione: olej i filtr oraz uszczelka pod pokrywą zaworów. Niestety będzie trochę krwawił dalej... Ma parę drobnych nieszczelności, ale najgorzej jest chyba przy misce olejowej, która jest pokrzywiona i widać była już kiedyś niechlujnie uszczelniana... Ale co tam, jeśli mu się nie pogorszy to w takim tempie może sobie przeciekać, bańka 5l wystarczy od wymiany do wymiany A jeśli przytrafi się kiedyś okazja to najwyżej do wymiany pójdzie cały silnik
Wklepałem w końcu VIN na japancars.ru i wyszło, że 1.07 przegapiłem jego 20-te urodziny A do tej pory żyłem w przekonaniu, że to rocznik '92 Ciekawe ile trzeba dodać do aktualnego wskazania licznika - 220 tys. Ech... w Polsce nawet już ciężko by było kupić takiego... Na allegro "nieuszkodzonych" galantów jest teraz 244, z czego 208 rekinów i nowszych, a tylko 5 złomków
A jak się ceni dobrze utrzymany staruszek z małym przebiegiem widać TUTAJ . W naszym dziwnym kraju w tej cenie można już "niebitego" rekina kupić ze stanem licznika 150tys.
_Slawek_ - 24-10-2011, 13:02
Cytat: | Niestety będzie trochę krwawił dalej |
Jednak diagnoza była błędna albo stał się cud Lało się i to porządnie z układu chłodzenia, z jednego trójnika i od razu chyba spłukiwało wszelkie pozostałości oleju jakie były po drodze. Przez jakąś niewytłumaczalną nadgorliwość zdemontowałem wszystkie wężyki wraz z trójnikami z mocnym postanowieniem wymiany kompletu. Skończyło się na wymianie samych obejm (12szt.) i aktualnie nie ubywa ani kropli Przy okazji staruszek dostał nowy termostat, poprzedni 7-letni miał już chyba dość.
W kolejnym tygodniu zmiana gumek na zimówki. Nie wiem czy ja tak delikatnie się z nimi obchodzę czy te Nokiany są po prostu tak wytrzymałe, ale będzie to już ich 8-ma zima i nadal mają 5,5-6,5 mm bieżnika Na miasto jeszcze powinny wystarczyć
Pozostała jeszcze w pierwszej kolejności wymiana płynów (hamulcowy, chłodnicy i spryskiwaczy ), następnie wymiana tłumika początkowego - plecionka już mocno i głośno przepuszcza i na koniec, ale to już chyba po zimie - załatanie podwozia Mam nadzieję, że jeszcze najbliższą zimę przetrwa...
Hugo - 24-10-2011, 15:37
_Slawek_ napisał/a: | Nie wiem czy ja tak delikatnie się z nimi obchodzę czy te Nokiany są po prostu tak wytrzymałe, ale będzie to już ich 8-ma zima i nadal mają 5,5-6,5 mm bieżnika | Przecież zależy ile jeździsz...
Seichan - 24-10-2011, 15:43
Hugo napisał/a: | Przecież zależy ile jeździsz... |
Złomek to samochód służący do codziennych dojazdów do pracy, do szkoły, na zakupy. Robi najwięcej km w miesiącu ze wszystkich posiadanych miśków
_Slawek_ - 24-10-2011, 16:12
Hugo napisał/a: | zależy ile jeździsz... |
W sumie to przeciętnie... 100000km/7lat czyli ~1200km/miesiąc, ale większość po mieście nie oszczędzając miśka w zakrętach Zakładając, że średnio zimówki są używane 5-6 miesięcy - od X/XI do III/IV, to wychodzi, że te opony mają przejechane minimum ~40000km. Dla porównania letnie daytony używane 1 sezon krócej mają teraz około 2mm bieżnika... No ale wiadomo, w sezonie zimowym styl jazdy jest trochę inny, no i Lublin też najlepiej odśnieżany nie jest
Patrząc na te testy to te opony już dawno powinny się skończyć
_Slawek_ - 11-12-2011, 09:10
Po zmianie kół z 205/60R15 na 185/70R14 oraz miejsca tankowania LPG spalanie w mieście spadło z niecałych 15-tu do około 13-tu Niestety obu zmian dokonałem prawie równocześnie i nie wiem co głównie wpłynęło na taką różnicę
Za to od poniedziałku spalanie LPG w złomku utrzymuje się na poziomie 0 litrów Najpierw zaczął szarpać podczas jazdy, a następnie przy każdej kolejnej próbie przełączenia na gaz gasł... Wstępna diagnoza gazownika wskazuje na jakiś problem z elektryką, ponieważ nie mogłem się rozstać z misiem na dłużej więc dokładniejsza weryfikacja musi zaczekać do kolejnego tygodnia... ale co się opił Pb95 przez ostatni tydzień to jego
Ja tu się żalę, że mam problem z 7-letnią instalacją gazową w 20-letnim samochodzie, a wczoraj dowiedziałem się, że Ford S-Max znajomego z przebiegiem 26tys. km wrócił do ASO na lawecie z komunikatem na wyświetlaczu "awaria silnika". Żeby nie było, że mam coś przeciwko fordom, to u szwagra wspomnianego wyżej znajomego w niespełna 2-letnim Outlanderze był już wymieniany komputer...
robertdg - 11-12-2011, 09:33
_Slawek_ napisał/a: | Żeby nie było, że mam coś przeciwko fordom | Nie wstydź się, to nic specjalnego, jedna z bardziej popularnych marek leasingowców, etc. Znam wielu speców co nawet nie chcą naprawiać Fordów, gdyż na samym wstępie spotykają się z opornymi protokołami diagnostycznymi, które nawet ASO dotykają, już nie wspominając o kosztownbości napraw
A u Ciebie może poprostu elektrozawór otwierający przepływ gazu się zchrzanił
Krzyzak - 11-12-2011, 11:53
_Slawek_ napisał/a: | nie wiem co głównie wpłynęło na taką różnicę |
u mnie w srebrnym po zmianie opon z 225/45/17 na 195/60/15 spalanie spadło z 9.5 do 8.2
dochodzi też nieużywanie klimatyzacji zimą - tylko sporadycznie (raz na tydzień/dwa) - żeby się sprężarka przesmarowała
Hugo - 11-12-2011, 23:00
_Slawek_ napisał/a: | Żeby nie było, że mam coś przeciwko fordom | A mój znajomy z pracy jeździ tylko Fordami i sobie bardzo chwali W sumie fajnie się tym jeżdziło (Focus 1.8 TDCi z 2003 r., a teraz Focus z tym samym tylko nieco słabszym silnikiem i z 2006 r.). W zawieszeniu nic w żadnym nie robił (ponoć mają bardzo trwałe zawieszenie w porównianiu do grupy VAG). W tym drugim ostatnio pierwsze co robił to łożysko oporowe zaczęło terkotać przy 160 000 km. Od razu wymienił komplet sprzęgła z dwumasą i zamknął się w kwocie 3 000 zł z robocizną Mówi, że teraz jest wszystko super, a ja ostatnio zauważyłem, że jak go odpala zimnego po pracy to dość mocno dymi na niebiesko. Nic mu nawet nie mówię, ale ciekawy jestem co to może być? Aha i zauważyłem, ze pojawia się korozja na rantach tylnych nadkoli.
robertdg - 11-12-2011, 23:16
Hugo napisał/a: | teraz Focus z tym samym tylko nieco słabszym silnikiem i z 2006 r. |
Hugo napisał/a: | Aha i zauważyłem, ze pojawia się korozja na rantach tylnych nadkoli. | Wszystko w tym temacie. Poczekamy do momentu pożegnania się z wtryskiwaczem/ami No chyba, że zdązy sprzedać
Hugo - 11-12-2011, 23:23
robertdg napisał/a: | Poczekamy do momentu pożegnania się z wtryskiwaczem/ami No chyba, że zdązy sprzedać | Myślał o sprzedaży, ale jak wpakował od razu 3 patole to stwierdził, że musi znowu trochę pojeździć
Krzyzak - 12-12-2011, 06:38
Hugo napisał/a: | mój znajomy z pracy jeździ tylko Fordami i sobie bardzo chwali |
a moich 2 szwagrów miało fordy i jednemu się silnik rozpadł (dosłownie) w środku - to był 1.8 diesel (bez turbo) 60 KM a drugiemu przy skręcaniu półośka wypadła ze skrzyni
nigdy bym nie pomyślał, że takie coś może się w ogóle zdarzyć...
|
|
|