| 
				
					| Chcę Kupić Outlandera - [II 2.0 DID] Outlander II DID 2007
 
 mitsu00 - 20-07-2011, 12:17
 
 
  	  | lexus napisał/a: |  	  | Jak widać mitsu jest tu w środku tabeli ,a ogólnie w tym teście zdobył PIERWSZE miejsce ,zresztą nie tylko w tym ale i w kilku innych które mam.I do tych aut można porównywać outlandera a nie z brykami za 250tyś | 
 Zgadzam sie, aczkolwiek ja nic takiego nie sugerowalem....
  Chodzi o  innego Warszawiaka 13zbyszek13 - 20-07-2011, 14:16
 
 Ja osobiście nie wiem o czym wy tu piszecie / głośność / ja nie słyszę tego problemu. Dużo nie jeżdżę około 3000 kkm miesięcznie i nic tu mi nie przeszkadza.
 a powyżej 120 km/h to i tak rzadko jeżdżę na cmentarz się nie spieszę.
 mitsu00 - 20-07-2011, 14:34
 
 
 I tutaj odpowiedziales sobie sam na pytanie. Powyzej 110-120 km/h szum staje sie miarodajnie wyzszy porownujac z innymi autami. 	  | 13zbyszek13 napisał/a: |  	  | a powyżej 120 km/h to i tak rzadko jeżdżę na cmentarz się nie spieszę. | 
 regon - 20-07-2011, 15:24
 
 outek jest ok, jedyny minus jak zawsze pisałem to hałas - wyeliminowałem go idąc drogą mits00 no i mam benzynę co też ma znaczenie. Pokonuje od czasu do czasu duze dystanse i niezbyt wolno
  , jest naprawdę wygodny, duży bagażnik - po zainstalowaniu wzmocnionych sprężyn nie szoruje po ziemi. Wczśniej jeździłem vw passatem i muszę przyznać,  że fotele są wygodniejsze w outku. Do tej pory po 1,5 roku eksploatacji miałem tylko jedną awarię, wyciek oleju z tylnego mostu wyeliminowany w ciągu tygodnia- dwóch w ramach gwarancji (dostawa części tyle trwała).
 Mogę go naprawdę polecić a nie jest to mój 1 wózek, dla rodziny i do codziennego użytku.
 rezon - 20-07-2011, 16:38
 
 
 Czasami są drogi, na których poniżej 120 to nawet TIR'y rzadko jeżdżą i jak ktoś dużo jeździ to raczej szybciej niż wolniej 	  | 13zbyszek13 napisał/a: |  	  | powyżej 120 km/h to i tak rzadko jeżdżę na cmentarz się nie spieszę. | 
 Muciek - 20-07-2011, 17:51
 
 Gwoli ścisłości to ciężarówki (nie TIR'y
  ) mogą jeździć tylko 90km/h ew. 95km/h, do odblokowywania raczej nie ma śmiałków, bo to wiąże się z poważnymi konsekwencjami, nie mniej jednak rozumiem o co chodzi. Z drugiej strony 120km/h to nie tak dużo, bo wiem jak mój tata jeździ. Ostatnio jechaliśmy do Sopotu i z powrotem, to na autostradzie było znacznie powyżej 120km/h no i niestety muszę stwierdzić, że jest głośo, ale znośnie z kolei. Jako transport do jazdy po mieście i wypadów w trasy tylko na wakacje uważam, że jest bardzo OK   13zbyszek13 - 20-07-2011, 19:30
 
 
  	  | rezon napisał/a: |  	  | Czasami są drogi, na których poniżej 120 to nawet TIR'y rzadko jeżdżą i jak ktoś dużo jeździ to raczej szybciej niż wolniej | 
 
 Jak byś wiedział coś na temat jazdy tirem i urządzeń pomiarowych zamontowanych w tych autach to nie pisał byś takich bzdur. Zwróć uwagę jak dużo śmigasz po autostradach to jadą prawym pasem max 100.
 rezon - 21-07-2011, 11:54
 
 
 chyba mało jeździsz po autostradach 	  | 13zbyszek13 napisał/a: |  	  | Jak byś wiedział coś na temat jazdy tirem i urządzeń pomiarowych zamontowanych w tych autach to nie pisał byś takich bzdur. Zwróć uwagę jak dużo śmigasz po autostradach to jadą prawym pasem max 100. | 
 Muciek - 21-07-2011, 13:06
 
 
  	  | rezon napisał/a: |  	  | chyba mało jeździsz po autostradach 	  | 13zbyszek13 napisał/a: |  	  | Jak byś wiedział coś na temat jazdy tirem i urządzeń pomiarowych zamontowanych w tych autach to nie pisał byś takich bzdur. Zwróć uwagę jak dużo śmigasz po autostradach to jadą prawym pasem max 100. | 
 | 
 
 A tutaj się zgodzę z kolegą 13zbyszek13 i ma w 100% rację... To chyba ty kolego mało jeździsz po autostradach, bo niestety ale w ciężarówkach są tachografy i jeśli tam wyjdzie ponad 90km/h-100km/h to już są takie konsekwencje, że nikt nie podejmuje się prób większych prędkości a co dopiero zdejmowania blokady...
 mitsu00 - 21-07-2011, 13:54
 
 
 No to ja dorzuce swoje 3 grosze: wpisz w Google "Wylaczanie Tacho" i zdziwisz sie jak to popularne i ogolnie praktykowane jest.... Nie raz widzialem jak TIR-y i autobusy gnaly 100-110 km/h, a przeciez moga max 80-90 km/h 	  | Muciek napisał/a: |  	  | A tutaj się zgodzę z kolegą 13zbyszek13 i ma w 100% rację... To chyba ty kolego mało jeździsz po autostradach, bo niestety ale w ciężarówkach są tachografy i jeśli tam wyjdzie ponad 90km/h-100km/h to już są takie konsekwencje, że nikt nie podejmuje się prób większych prędkości a co dopiero zdejmowania blokady... | 
   Muciek - 21-07-2011, 14:03
 
 No a czy ja mówię, że takiego czegoś zrobić nie można? Podkreślam tylko, że to wiąże się z bardzo wysokimi konsekwencjami, a sam jeszcze nie spotkałem się z tak pędzącą ciężarówką. Ja wiem, że wszystko można ale mało osób to praktykuje, a wiem bo mój ojciec sam posiada zestaw i prawo jazdy kategorii C+E, więc też z nim trochę pojeździłem i mimo wszystko nigdy się nie spotkałem z takimi "tirolotami". W Ameryce owszem, tam swoimi ciągnikami to i 150km/h jeżdżą, ale tam są miejsca gdzie można. Nie mniej jednak znacząco odbiegliśmy od tematu
   
 Pozdrawiam.
   mitsu00 - 21-07-2011, 14:15
 
 
 Jak bedziesz troche starszy i pojezdzisz to sie przekonasz czy to popularne czy nie......? Ja piszac rzeczy wody nie leje, tylko pisze z wlasnego doswiadczenia. A po PL zrobilem przez ostatnie 10 lat chyba z 500 kkm i to i owo widzialem. 	  | Muciek napisał/a: |  	  | No a czy ja mówię, że takiego czegoś zrobić nie można? Podkreślam tylko, że to wiąże się z bardzo wysokimi konsekwencjami, a sam jeszcze nie spotkałem się z tak pędzącą ciężarówką. Ja wiem, że wszystko można ale mało osób to praktykuje, a wiem bo mój ojciec sam posiada zestaw i prawo jazdy kategorii C+E, więc też z nim trochę pojeździłem i mimo wszystko nigdy się nie spotkałem z takimi "tirolotami". W Ameryce owszem, tam swoimi ciągnikami to i 150km/h jeżdżą, ale tam są miejsca gdzie można. Nie mniej jednak znacząco odbiegliśmy od tematu   
 Pozdrawiam.
   | 
 13zbyszek13 - 21-07-2011, 18:14
 
 
  	  | rezon napisał/a: |  	  | chyba mało jeździsz po autostradach | 
 
 Być może mało ale ta wiedza którą posiadam wystarczy mi do tego żeby zabierać zdanie na ten temat.
 pkwiat - 21-07-2011, 22:36
 
 
  	  | 13zbyszek13 napisał/a: |  	  | Być może mało | 
 Dokładnie.
 Opierając się na Twoich danych z motostat.pl to od 10.2010 przejechałeś autostradami jakieś 150 km ( co prawdopodobnie  zabrało Ci ok. 1 - 1,5 godz.).
 -WALDOR- - 22-07-2011, 10:44
 
 
  	  | lexus napisał/a: |  	  | Panowie wszystko zależy od kasy jaką się posiada lub chce wydać na auto .mnie stać było na outlandera i jestem zadowolony ,jak bym miał na zbyciu jeszcze ze 200tyś to pewnie bym kupił infinity albo lexusa .Co nie oznacza że jestem z outka niezadowolony wiedziałem co kupuję nikt nie wymaga od suv-a zachowania limuzyny nie ten segment.Kolego Detlef nie słuchaj za bardzo kolegów którzy tak narzekają na outlander ,.Ten samochód zawsze kiedy o nim mowa czy to w prasie czy radio czy tv ma mega pozytywne opinie .Jest najepiej sprzedającym suv-m w swojej klasie ,i to od kilku lat .to naprawdę solidne auto ,co nie znaczy że bez wad.Ja mam kupione używkę i zero problemów od 1,5roku (07rok).W trasie robie ok 1500km bez problemu na raz i czuję się całkiem dobrze .Nie jest też głośno jak tu piszą , a przynajmniej porównywalnie do innych aut segmentu.Np.w tescie motoru nr 27 z 2010r mierzono poziom chałasu w 8 autach( z dieslem) tego segmentu . cytuję Chałas przy 50/godz FORD-59,8 ,,  HONDA- 59,0,,  HYUNDAI-60,3 ,,  MITSUBISHI-61,1,,   SKODA -61,2   SUZUKI-62,2   TOYOTA-59,5 VW-60,2  ,,,,,        Przy 100/godz;   F- KUGA-67,0 ,,  H-CR-V -65,8  ,,  HY-IX35-66,2 ,, M-OUTLANDER 66,6 ,,    S-YETI-65,5   ,,  S-GR.VITARA- 68,6  ,,   T-RAV4-66,4, ,  VW-TIGUAN 66,0 .     Jak widać mitsu jest tu w środku tabeli ,a ogólnie w tym teście zdobył PIERWSZE miejsce ,zresztą nie tylko w tym ale i w kilku innych które mam.I do tych aut można porównywać outlandera a nie z brykami za 250tyś | 
 
 w pełni zgadzam się z powyższa opinią...od siebie dodam, że poziom hałasu zmniejszył się w outku po lifcie...przynajmniej w moim subiektywnym odczuciu i nie jest jakoś szczególnie dokuczliwy...testowałem ostatnio Outka na trasie Gdynia - Praga z jednym postojem , a w samochodzie 2 osoby dorosłe, 3 dzieci w tym 2 w fotelikach i pies w kojcu, w bagażniku plus bagaże na tydzień...bez bagażnika dachowego...10 godzin jazdy w dzień i spoko...plecy nie  bolą ,klima działa, rodzinka wyspana ,pies też...średnia na całej trasie  91km/h..spalanie 7,5l/100 z załączonym AWD..
 spowrotem podobnie...pomimo ,że temperatura na zewnątrz w cieniu wynosiła 30-32 stopnie..po takim "rajdzie" człowiek nie jest styrany i może w spokoju oddać się degustacji wytworów browarnictwa wszelakiego bez pomocy ortopedycznej..
   
 |  | 
 |  |