Nasze Miśki - Zaczynamy od zera - Mitsubishi Colt CA4A
rapart - 11-09-2011, 16:50
Bez urazy, ale trochę wiedzy brakuje Japanese Domestic Market to zbiór części, które wychodziły tylko na wewnętrzny rynek Japonii. Po pierwsze - jakim cudem Polonez się tutaj łapie? Ogólnie nie chodzi przecież o "podpięcie jednych żarówek do drugich", ponieważ w wielu przypadkach lampy są po prostu inne. W MX-6 mamy dwa światła cofania w JDM i jedno w EDM, a w Colcie akurat różnicę stanowi tylko rodzaj żarówek. Po drugie - takie światła w CA0 wychodziły tylko na Japonię, więc teraz funkcjonują identycznie jak te, które poruszały się po kraju kwitnącej wiśni. Co do przepisów - po cóż przytaczamy ilość świateł, skoro u mnie są dwa, a będą trzy? Nie rozumiem tego i proszę o wytłumaczenie. W ogóle mam dziwne wrażenie, że tutaj się szuka problemów na siłę, bez całkowitego rozeznania w temacie...
stary alfer - 11-09-2011, 17:20
areajdm, żartu nie złapałeś
Bez urazy
rapart - 11-09-2011, 17:56
Nie załapałem, nie mój poziom widocznie W każdym razie niedługo kolejne zmiany, które mają na celu wierne odwzorowanie Cyborga R i oczywiście remont boku od strony kierowcy. A potem... mam kilka pomysłów, zwłaszcza na tyle auta, ale to zacznę pisać, jak coś będzie powstawać.
wojzi - 11-09-2011, 18:20
areajdm napisał/a: | Bez urazy, ale trochę wiedzy brakuje |
Popatrz ile coltów ma/miał ten, który zażartował. Może jednak jakieś tam pojęcie ma i wiedzy mu nie brakuje.
A autko ci się swoją drogą prezentuje zacnie.
Kleju - 11-09-2011, 18:29
areajdm napisał/a: | ...a w Colcie akurat różnicę stanowi tylko rodzaj żarówek.... |
Nie tylko Wersja JDM ma pomarańczowy odciek kierunkowskazu:
rapart - 11-09-2011, 19:14
Rzeczywiście - tak lekki odcień, że nawet nie zauważyłem! Powiedz proszę, to jest wkład bardziej pomarańczowy, czy od zewnątrz jest inny odcień? Trzeba będzie ściągnąć komplet w takim razie.
Kleju - 11-09-2011, 19:26
areajdm napisał/a: | to jest wkład bardziej pomarańczowy, czy od zewnątrz jest inny odcień? |
Wkład jest pomarańczowy.
rapart - 11-09-2011, 20:18
I wszystko jasne - szkoda, że nie napisałem do Ciebie przed zabawą z lampami Jutro wykręcę lampę i się temu przyjrzę dokładnie.
Misiek :) - 11-09-2011, 21:15
Możesz poszukać folii pomarańczowej o bardzo dużej przepuszczalności światła i klosz podkleić
mkm - 12-09-2011, 19:57
arejdm napisał/a: | Japanese Domestic Market to zbiór części, które wychodziły tylko na wewnętrzny rynek Japonii. |
Właśnie… Słowo tylko jest tu kluczowe.
Temat różnic w lampach już wytłumaczony dogłębnie. Co do przepisów,
areajdm napisał/a: | Co do przepisów - po cóż przytaczamy ilość świateł, skoro u mnie są dwa, a będą trzy? |
Dla ścisłości liczy się punkt świetlny – w tym wypadku żarówka, a nie „lampa”, więc z „trzecim światłem stopu” masz teraz pięć.
Homologacja europejska naszego Colta nie zakłada podwójnego stopu (dwie żarówki na jeden zespół). Dlatego zostały podane trzy możliwości zastosowania żarówek wytłoczone w podstawie żarówek tylnej lampy w zależności od rynku na który auto było homologowane - podstawa idzie ta sama.
Zgaduję, że u podłoży tej decyzji było:
Cytat: | Państwa Członkowskie podejmują wszelkie odpowiednie środki w celu zapobieżenia używaniu znaków, które mogłyby prowadzić do mylenia przednich świateł pozycyjnych (bocznych), tylnych świateł pozycyjnych (bocznych) i świateł stopu, które zostały homologowane zgodnie z art. 1 z innymi urządzeniami. |
Jak to wygląda w teorii można spróbować się wgłębić w załącznik II dyrektywy 76/758/EWG dotyczącego stopu o dwóch natężeniach światła.
W homologacji, która dopuszcza pojazd na dany rynek jest opisane i uregulowane absolutnie wszystko włącznie z maksymalnym opóźnieniem zapalania żarówek.
To jako ciekawostka, ponieważ akurat w Colcie sprawa jest na tyle dyskretna, że nie podejrzewam, aby diagnosta lub policjant miał się tego doczepić.
Wracając do konserwacji,
areajdm napisał/a: | Natomiast nie rozumiem zupełnie, co rozumiesz przez "gdzie popadnie"? |
Rozumiem przez to zachlapanie amortyzatora, bębna (łacznie ze szpilkami), linki ręcznego, przewodów hamulcowych i wszystkiego „gdzie popadnie”.
Ja jestem przeciwnikiem takiego zamalowywania.
Za kilka tygodni będę robił konserwację u siebie, więc będziesz się mógł zrewanżować.
areajdm napisał/a: | W ogóle mam dziwne wrażenie, że tutaj się szuka problemów na siłę, bez całkowitego rozeznania w temacie... |
Masz mylne wrażenie.
Właśnie poprzez rozeznanie tematu, będziesz czytał bardzo mało wpisów w stylu „zajefajna furka”, a więcej wątpliwości, porad i krytyki, co wcale nie oznacza, że Twój samochód się nie podoba.
Smiało opisuj, nazywając rzeczy po imieniu czyli laminat to laminat, import to import, przeróbka to przeróbka
Osobiście jestem ciekaw co nowego wymyślisz, bo zapowiada się bardzo dobrze
Misiek :) - 12-09-2011, 22:36
mkm napisał/a: | Właśnie poprzez rozeznanie tematu, będziesz czytał bardzo mało wpisów w stylu „zajefajna furka”, a więcej wątpliwości, porad i krytyki, co wcale nie oznacza, że Twój samochód się nie podoba. |
Jest krytyka i budująca krytyka. Tej budując krytyki trzeba uważnie wysłuchać, rozważyć i można coś poprawić aby miało większy sens.
A co do punktów świetlnych to np kfiat sreicento (nie poprawiać bo wiem jak napisałem) ma kilka żarówek w trzecim świetle stop. Oznacza to, iż ma wiele punktów świetlnych. A czy tylne światła składające się z wielu led (jak np audi czy outlander) też mają wiele punktów świetlnych??
mkm - 12-09-2011, 23:01
Misiek , to wszystko właśnie określa homologacja.
Jeżeli zrobisz 100diodek i przejdziesz proces homologacji to będzie to uznane jako jeden punkt świetlny. Jeżeli nie to nie
Biurokracja, panowie, biurokracja.
Beztroskie czasy budowania samochodów juz dawno sie skończyły... Niestety
Tu masz małą próbkę
http://eur-lex.europa.eu/...0001:01:PL:HTML
rapart - 15-09-2011, 11:27
mkm napisał/a: | Dla ścisłości liczy się punkt świetlny – w tym wypadku żarówka, a nie „lampa”, więc z „trzecim światłem stopu” masz teraz pięć. |
Zawsze myślałem, że chodzi o źródło światła, które zawsze jest rozproszone (nie widać dwóch punktów, które tworzą żarówki). Ze skrzydłem OEM od Cyborga, które jest już w drodze, będzie pewnie ponad 50 Planowałem je sprowadzić z Malezji w przyszłym miesiącu, gdzie jest ich trochę, jednak trafiło się naprawdę okazyjnie w Irlandii, dwa razy tańsze, więc... teraz trzeba czekać.
Dla ścisłości, żeby nie było niedomówień:
- przednia dokładka JDM Cyborg - kopia laminat,
- progi JDM Cyborg - kopia laminat,
- halogeny JDM Cyborg R - OEM (w trakcie renowacji),
- skrzydło JDM Cyborg - OEM (w drodze),
- lampy tylne JDM - przeróbka żarówek + lakierowanie wkładu.
Tak to wygląda Przyzwyczajony jestem, dzięki Maździe i Hondzie, że każda część/przeróbka/modyfikacja, która ma na celu jak najwierniejsze odwzorowanie specyfikacji japońskiej określana jest po prostu JDM. Przykład? Lampy tylne JDM w MX-6, które stworzone są z jednej lampy europejskiej i jednej angielskiej (wsteczny odwrotnie). Z wyglądu są identyczne, działają tak samo - JDM. Być może kultura JDM nie jest tak mocno zakorzeniona w fanach Mitsubishi i może stąd te kontrowersje.
Plany najbliższe? Regeneracja tylnej klapy, lewego błotnika i narożnika. Potem maska i przednie nadkola laminat.
rapart - 01-11-2011, 22:34
Trochę nowości:
Stan aktualny obejmuje dodatkowo:
- rozpórki Cusco przód i tył,
- halogeny Cyborg R,
- nowe tarcze i klocki na przodzie,
- skrzydło Cyborg (nie mam zdjęcia jeszcze).
Wszyc - 01-11-2011, 22:42
Fajniej było z czarnymi dokładkami tak bardziej z charakterem ale to moje zdanie ważne co się właścicielowi podoba
|
|
|