To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę Kupić Outlandera - Jazda próbna - 2.4 CVT

skaut - 26-09-2011, 12:21

xylen napisał/a:
Decyzja zapadła - kupuję :)

xylen, powinieneś otrzymać zapłatę od dilera :D w końcu to Twoje auto przekonało tropisa do zakupu :finga:

xylen - 26-09-2011, 16:11

skaut napisał/a:
xylen napisał/a:
Decyzja zapadła - kupuję :)

xylen, powinieneś otrzymać zapłatę od dilera :D w końcu to Twoje auto przekonało tropisa do zakupu :finga:


już dzwonie do Poznania :D
przy okazji jeśli śledzą wątek to pozdrawiam Polody...

w sumie to też nie kumam dlaczego dilerzy nie posiadają tej wersji do jazd próbnych, wiem że nie jest to zbyt popularny model ale jazda nim jest przyjemna i można się przekonać do CVT

przyjemnej i szerokiej drogi...

borsak1 - 28-09-2011, 14:41

mitsu00 napisał/a:
Muciek napisał/a:
Jest to obowiązkowe, ale tylko w nowych modelach. Jeśli w roku 2011 jest kontynuacja modelu, który wychodził np. od 2007 jak to jest w przypadku Outlandera nie ma konieczności montowania świateł do jazdy dziennej LED w standardzie. Np. X5, który przeszedł lifting nie dawno ma już światła do jazdy dziennej LED w standardzie (RINGI LEDOWE), a X6, który jest produkowany już od 2008 bodajże ma zwykłe światła dzienne, takie jak X5 miał przed liftem - to tylko podałem akurat taki przykład dla rozjaśnienia sytuacji.
No to zes pojechal po bandzie z ta analiza.... :wink: Swiatla do jazdy dziennej musza miec wszystkie modele z data produkcji od lutego 2011. A czy swiatla beda w technice LED, czy zwykle zarowki, zalezy juz od producenta.


No Mitsu ty chyba bardziej pojechałeś po bandzie bo jest obowiązek że światła mają być w technologii LED. Ja się nie załapałem pomimo że mam 2011 mitsubishi zasłania się przepisami i ich stanowisko brzmi "Auto odebrał Pan w maju 2011 ale homologację na niego Mitsubishi otrzymało w roku 2010 a przepisy nie działają wstecz.". Wiem mitsu że większość przepisów jest "głupia" żeby inaczej tego nie nazwać ale mają to być ledy a nie xenon czy zwykła żarówka H1,H4 czy H7.

mitsu00 - 28-09-2011, 15:06

borsak1 napisał/a:
No Mitsu ty chyba bardziej pojechałeś po bandzie bo jest obowiązek że światła mają być w technologii LED. Ja się nie załapałem pomimo że mam 2011 mitsubishi zasłania się przepisami i ich stanowisko brzmi "Auto odebrał Pan w maju 2011 ale homologację na niego Mitsubishi otrzymało w roku 2010 a przepisy nie działają wstecz.". Wiem mitsu że większość przepisów jest "głupia" żeby inaczej tego nie nazwać ale mają to być ledy a nie xenon czy zwykła żarówka H1,H4 czy H7.

Nie sadze...... :wink: Przykladowo Mietki i auta z rodziny VAG nie wyposazone w xenony maja swiatla dzienne w postaci zwyklych zarowek halogenowych. natomiast egzemplarze z bixenonami, maja swiatla dzienne w technologii LED. To samo w przypadku Opli czy Citroenow. Reszty nie sprawdzalem, ale wydaje mi sie ze analogia jest podobna.

rworks - 31-10-2011, 15:38

Dawno mnie tu nie było i trochę się spóźniłem. Ale może na przyszłość komuś się przyda.

Mam takiego outka właśnie 2011 2.4CVT. W zasadzie kupiłem go żonie, ale ja zrobiłem nim osobiście jakieś 4kkm. Automatami jeżdżę od 3 lat i mam porównanie, ostatnio głównie z dwusprzęgłowymi.

Generalnie skrzynia CVT w outku sprawuje się doskonale, nie tylko przewyższa zwykłe automaty, ale w niczym nie ustępuje dwusprzęgłowym G-Shift (Volvo) i DSG (VW).

1. Opóźnienie przy ruszaniu - w każdym automacie jest opóźnienie, nawet w dwusprzęgłowych. Opóźnienie w dobrym automacie raczej poniżej sekundy, a nie 1-2 jak pisali przedmówcy (por. efekty dzwiękowe poniżej). Outek CVT nie ma się czym wstydzić, opóźnienie CVT jest nie gorsze niż dwusprzęgłowców, a często nawet mniejsze (ale to może być też efekt bezyna vs. diesel). Odejmując ten kawałek sekundy na ruszenie, potem jesteś wygrany, bo człowiek tak szybko gałką nie wachluje i jak nie trafisz na infinity w automacie albo motocykl>250ccm to jesteś bezsprzecznym królem świateł.

2. Opóźnienie hamowanie/przyspieszanie - tutaj większość automatów się gubi, ale CVT akurat najmniej. Trzeba się lepiej przyzwyczaić, że po ostrzejszym depnięciu hamulca sterownik pomyśli trochę zanim doda z powrotem gazu. G-Shift 0-5 sekund, CVT 0-3 sekundy.

3. Ryk silnika - no niestety. Nie ma róży bez kolców. Co więcej najczęściej wrażenie opóźnienia CVT bierze się z przyzwyczajenia do odgłosu silnika (jak przyspiesza to ma zwiększać obroty). Odgłos silnika tylko myli człowieka w CVT, więc lepiej się nim nie sugerować, tylko spojrzeć na prędkościomierz, bo ani się obejrzysz i jest 160 na liczniku.

Podsumowując: Automat - gorąco polecam z uwagi na bezpieczeństwo jazdy i wygodę. 2.4CVT - automat jako taki jest bez zastrzeżeń, szkoda tylko że nie ma w Polsce 3.0CVT. Te 170KM daje w O2 tyle samo rady co 150KM w dwusprzegłowych dieslach (tylko spalanie o 5L większe). Przy CVT trzeba sobie niestety odpuścić wrażenia słuchowe - rasowej muzyki garów to nie usłyszysz.

Komandor - 01-11-2011, 17:36

W samo sedno! Lektura obowiązkowa dla wszystkich planujących zakup 2.4 CVT tylko ta różnica spalania do Outka 2.2 automat za duża. Z lektury forum widzę że 2.4 CVT pali ~3 litry więcej. Znajomy jeździ Koleosem 150 KM dCi w automacie i średnie spalanie jest też o 3 ltr większe.

pozdro

rworks - 02-11-2011, 15:35

Ale ja mam ciężką nogę i nie pisałem o 2.2PSA TC-SST.

Na przykład, Volvo V50 D3 150KM, powinien palić średnio w mieście 7-8L/100 (nie ma testów spalania jeszcze, poprzedni diesel 2.0 miał 6.6L/100 średnio w mieście), a u mnie nie schodzi poniżej 10.2-10.3 mieszany-miasto. 2.4CVT jak żona jeździ w mieście w korkach to średnio jej wychodzi 11.5-12.5 przy dużych korkach, ale jak ja do niego wsiądę sam i nie mam stresa że rodzinę wiozę to wyciągam 15-15.5L/100 i jak pisałem - efekt taki sam jak diesel 150KM w dwusprzęgłowej, tylko te pięć literków więcej ...

Co do diesla, to koszt silnika jest obezwładniający - dla mnie koszt diesla by się zwrócił po 15 latach ... i liczyłem po starych cenach diesla jeszcze ...

macia - 02-11-2011, 15:45

rworks napisał/a:
jak nie trafisz na infinity w automacie albo motocykl>250ccm to jesteś bezsprzecznym królem świateł.

Możesz rozwinąć? Królujesz do którego metra? - 20-go? 50-go? :lol:

Komandor - 02-11-2011, 19:10

rworks napisał/a:
Ale ja mam ciężką nogę i nie pisałem o 2.2PSA TC-SST.

Na przykład, Volvo V50 D3 150KM, powinien palić średnio w mieście 7-8L/100 (nie ma testów spalania jeszcze, poprzedni diesel 2.0 miał 6.6L/100 średnio w mieście), a u mnie nie schodzi poniżej 10.2-10.3 mieszany-miasto. 2.4CVT jak żona jeździ w mieście w korkach to średnio jej wychodzi 11.5-12.5 przy dużych korkach, ale jak ja do niego wsiądę sam i nie mam stresa że rodzinę wiozę to wyciągam 15-15.5L/100 i jak pisałem - efekt taki sam jak diesel 150KM w dwusprzęgłowej, tylko te pięć literków więcej ...

Co do diesla, to koszt silnika jest obezwładniający - dla mnie koszt diesla by się zwrócił po 15 latach ... i liczyłem po starych cenach diesla jeszcze ...


Jakbyś porównał spalanie 2.4 CVT do np opla corsy to może i by było 8-9 litrów różnicy :lol:
V50 to nie SUV. Co do ceny 2.2 PSA to dla mnie była zawsze kosmiczna. Kiedy nabywałem swojego O2 różnica wynosiła 27 kpln (Int+, TC-SST jeszcze nie było) :badgrin: Łatwo policzyć, że trzeba nakręcić 170 kkm aby się zwróciło (liczyłem przy tej samej cenie 95 i diesla, pomijam droższe ubezpieczenie 2.2 i koszty ew. napraw). Zapach benzyny bezcenny :D

pozdro

MetalMania - 03-11-2011, 11:09

Komandor napisał/a:
Zapach benzyny bezcenny


Do tego cisza w środku. Stojąc na światłach słyszę wszystkie traktory dookoła :mrgreen:

Dario_W - 10-12-2011, 15:33

rworks

Cenne i rzetelne uwagi. Popieram w 100% Twoje spostrzeżenia. CVT naprawdę jeździ przyjemnie i jak się człowiek przyzwyczai do bezbiegowej skrzyni, to zwykły automat przestaje być czymś wow.

70 000 km zrobiłem Outlanderem 2.4 CVT Intense+ w 13 miesięcy.

paweldm - 12-12-2011, 15:30

Planuję zmienić auto i jedną z opcji jest outlander. Niestety niestać mnie na nowego, tylko na autko wyprodukowane ok roku 2008. Zastanawiam się nad wersją z silnikiem 2.4, stąd moje pytanie ile skrzynia CVT jest w stanie wytrzymać bez ingerencji w nią? drugie pytanie, to na co zwrócić uwagę, aby nie mieć problemów z tą skrzynią.
Komandor - 12-12-2011, 20:42

Nie pamiętam aby ktoś sygnalizował na forum problemy ze skrzynią CVT w O2. Jaceksu79 jako (chyba były) pracownik serwisu Mitsu nawet chwalił tą wersję... Trwałość CVT warunkuje regularna kontrola/wymiana oleju i sposób jazdy. Normalnie przyjmuje się, że trwałość łańcucha transmisyjnego nie powinna być niższa niż 200 kkm. Osobiście jestem zadowolony z wyboru. Oprócz pracy CVT nie zapomnij sprawdzić historii auta gdyż sporo u nas amerykanów na których była szkoda całkowita (tu pomocny będzie carfax). Przejedź się nowym CVT u któregoś z dealerów to będziesz miał potem porównanie z "używką'. Generalnie zmiana przełożeń powinna być niewyczuwalna.

pozdro

PiotrKw - 12-12-2011, 21:38

Komandor napisał/a:
Przejedź się nowym CVT u któregoś z dealerów to będziesz miał potem porównanie z "używką'. Generalnie zmiana przełożeń powinna być niewyczuwalna.


Hm.... miałem okazję przejechać się demonstracyjnym samochodem dealera z silnikiem 2.0 i skrzynia CTV . W samochodzie trzy osoby , trójmiejska obwodnica i podjazd pod górkę . Właczenie sie do ruchu, prędkość 70 km/h i........ po naciśnięciu pedału gazu silnik wchodzi na obroty, skrzynia schodzi na coraz niższę przełożenia a samochód przyspiesza jak maluch za czasów PRL. :wink: zakończyliśmy podjazd z prędkością 85 km/h . Przy czterech osobach i bagażu podejrzewam że jechalibyśmy ze stała prędkością 70 km/h.
Jeżdżac na codzień Pajero 3.DID z A/T "starej konstrukcji" było to dla mnie zaskoczenie , choć brałem pod uwagę że to słaby silnik benzynowy .
Pracownik salonu siedzący z tyłu nie za bardzo wiedział co powiedzieć , sugerował coś o silniku 2.4 , ale .... dużo więcej nie można się spodziewać.
Tak więc moje spotkanie z CTV było pierwsze i ostatnie.

mitsu00 - 12-12-2011, 21:53

PiotrKw napisał/a:

Hm.... miałem okazję przejechać się demonstracyjnym samochodem dealera z silnikiem 2.0 i skrzynia CTV . W samochodzie trzy osoby , trójmiejska obwodnica i podjazd pod górkę . Właczenie sie do ruchu, prędkość 70 km/h i........ po naciśnięciu pedału gazu silnik wchodzi na obroty, skrzynia schodzi na coraz niższę przełożenia a samochód przyspiesza jak maluch za czasów PRL. zakończyliśmy podjazd z prędkością 85 km/h . Przy czterech osobach i bagażu podejrzewam że jechalibyśmy ze stała prędkością 70 km/h.
Jeżdżac na codzień Pajero 3.DID z A/T "starej konstrukcji" było to dla mnie zaskoczenie , choć brałem pod uwagę że to słaby silnik benzynowy .
Pracownik salonu siedzący z tyłu nie za bardzo wiedział co powiedzieć , sugerował coś o silniku 2.4 , ale .... dużo więcej nie można się spodziewać.
Tak więc moje spotkanie z CTV było pierwsze i ostatnie.
No a czego mozna sie spodziewac po tych dwustu paru niutach....? :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group