Nasze Miśki - Galant 2,5 V6 Elegance Nardi Torino by Zolar
KaWu - 05-11-2011, 09:52
pitbu77 napisał/a: | Łożyska czasem padają a czasem długo się mają. Czasem przygrzmocisz tak, że gniesz felgę, wahacz, drążki i wsio inne tylko nie łożysko. A czasem grzmotniesz tak, że łożysko rozpada się w drobny mak a cała reszta nietknięta (wiem z autopsji - prawo złośliwości Murphy'iego). |
Dokładnie. Z autopsji:
Citroen po ~70kkm.
Renaut ~ 120kkm.
VW ~ 80kkm; 120kkm.
Carisma ~180kkm.
Galant ~220kkm.
Więc Hugo, proponowałbym sie czasmi opanowac
Znajomy ma Audi i sobie chwali - drugi ma podobne Audi i co chwile stalo u mechanika, teraz juz jest sprzedane z pelnym bagaznikiem czesci silnikowych
Nie ma reguly. Duzo zalezy od poprzenika/-ow, ktory uzytkowal auto.
Hugo - 07-11-2011, 00:10
tomek84 napisał/a: | a będziesz Ty na zlocie
bo normalnie czuje, że trzeba się z Tobą napić | Raczej nie niestety. A napić się lubię. Nie dalej jak wczoraj to uczyniłem... SPIDER-ek napisał/a: | Może wtedy przekonamy Hugo do Galanta | Zobaczymy może kiedyś sam sie przekonam.
SPIDER-ek - 08-11-2011, 11:08
KaWu napisał/a: | Więc Hugo, proponowałbym sie czasmi opanowac |
Nie stresuj się, Hugo lubi ponarzekać My już się zdążyliśmy przekonać że dobrze że czasem ponarzeka. Bo bynamniej aż miło gdy pomyślę że nie mam tych problemów co Hugo
Hugo - 08-11-2011, 20:05
SPIDER-ek napisał/a: | Bo bynamniej aż miło gdy pomyślę że nie mam tych problemów co Hugo | Przejedziesz więcej km po naszych "drogach" to zobaczysz...
Andrew - 08-11-2011, 20:13
Hugo napisał/a: | Przejedziesz więcej km po naszych "drogach" to zobaczysz... |
Ja już jeżdżę 2 lata i nie narzekam
Hugo - 09-11-2011, 08:28
andrew84 napisał/a: | Ja już jeżdżę 2 lata i nie narzekam | Wielkość kół, styl jazdy, jazda w większości po szutrach itd. Przerabialiśmy już ten temat. Niestety Galant nie należy do super trwałych aut, jeżdżę nim tak samo i po tych samych drogach co poprzednimi , no i niestety nie daje rady. Koniec OT, nie chce mi sie pisać o tym po raz n-ty.
Zolar - 09-11-2011, 11:02
Hugo napisał/a: | Koniec OT, nie chce mi sie pisać o tym po raz n-ty. |
Dokładnie, koniec bo już zaczynasz przynudzać Hugo. Zaśmiecasz mi tylko temat tymi wynurzeniami.
pitbu77 - 09-11-2011, 22:42
Zolar napisał/a: | Hugo napisał/a: | Koniec OT, nie chce mi sie pisać o tym po raz n-ty. |
Dokładnie, koniec bo już zaczynasz przynudzać Hugo. Zaśmiecasz mi tylko temat tymi wynurzeniami. |
A skąd kolega Hugo się wynurza?
Zolar - 10-11-2011, 00:16
pitbu77 napisał/a: | A skąd kolega Hugo się wynurza? |
Z czeluści swojego umysłu
Owczar - 19-11-2011, 00:41
Piękna sztuka w Nardi Ja bym nie robił z niego avance, bo szczerze mówiąc mi się przejadły, ale decyzja należy do właściciela
Zolar - 29-11-2011, 20:06
Wrzucam parę fotografii przedstawiających rozmieszczenie instalacji LPG. Zdecydowałem się na wtryskiwacze Reg OMVL. Sporo osób narzeka, że sprawiają one problem z dyskretną instalacją ponieważ są umieszczone na listwie. Gazownik na moją prośbę rozmieścił je tak, że na wszystko da się położyć fabryczną plastikową osłonę Mitsubishi podniesioną na dwóch dystansach. Nie da się zauważyć, że jest trochę wyżej.
Centrala Stag 300 + umieszczona jest w prawym górnym rogu. Reduktor Zavoli S gdzieś tam pod spodem, tak że w ogóle go nie widać. Właściwie na pierwszy rzut oka nic nie zdradza obecności podtlenku LPG. Wlew gazu umieszczony jest pod klapką wlewu paliwa. Zbiornik 47 litrów Stako w koło zapasowe. Jedyny minus, że trzeba często tankować.
Instalacja spisuje się znakomicie (odpukać). Wtryskiwacze chodzą cicho. Czasem przy zimnym silniku klekoczą, ale to przez pierwsze 3 km. Po mieście, z automatem, normalnym stylem jazdy, ale bez pałowania na maksa pali mi 14-15 litrów. W trasie przy średniej 100-120 km/h spala ok. 11 litrów.
k@rol - 29-11-2011, 20:35
oby się sprawował jak trzeba...fajnie że możesz go ukryć pod maską, u mnie są takie zasieki że masakra(niech mnie nikt źle nie zromumie że się wstydzę instalki, ale jak dla mnie szpeci ona piękny wygląd V-ki choć bez osłonki widać conieco ale i tak mniej niż u mnie, choć u mnie nie ma takowej)
m6riano - 29-11-2011, 21:30
Fajnie miał to rozwiązane SWEEPER:
wyciął w ori obudowie taki prostokąt i najpierw przykleił tam na rzepy prawdziwy karbon a potem go przykręcił na takie małe niebieskie wkręty lotnicze z aluminiową ramką.
Owczar - 29-11-2011, 22:40
A jak się spisuje zavoli S? Wyrabia przy maks bucie?
deejay - 29-11-2011, 22:47
Zolar napisał/a: | Zbiornik 47 litrów Stako w koło zapasowe. Jedyny minus, że trzeba często tankować. |
A ile tankujesz do odbicia ? , może wystarczy lekko pływak podgiąc , tak jak ja to zrobiłem z 35 litrów doszedłem do ok 42 , a butle mam 48 L
|
|
|