Forum ogólne - Generator HHO
mlun - 10-12-2011, 11:48
Owczar tu raczej więcej chemii trzeba i właśnie podstawy fizyki:)
Owczar - 10-12-2011, 11:54
Wodór ma dużą kaloryczność, bo 120MJ z kg. Dodatkowo sprawność spalania jest 60% większa. Dla porównania benzyna ma około 45 MJ.
Czyli można szacować że 1kg wodoru odpowiada 4 litrom benzyny. Ale nie wiadomo jak wodór będzie zachowywał się podczas spalania z LPG czy PB.
Jednak jedna dość ważna uwaga! Napisałem 1kg, a nie 1l. Nie można mówić o litrach w przypadku gazów, chyba że podamy litr, ale przy jakim ciśnieniu.
H20 zawiera cząsteczki wodoru i tlenu w stosunku 1:8 pod kątem masy. Czyli z 9 kg wody (w przybliżeniu 9l) uzyskujemy 8kg tlenu i 1kg wodoru. Więc aby zaoszczędzić 1l litr benzyny trzeba przetworzyć około 2l wody, przy założeniu że do przetworzenia nie zużywamy energii, a przecież do rozszczepienia cząsteczek wody potrzeba mnóstwa energii. A ten 1 litr wody po rozszczepieniu będzie odpowiadał około 1000l mieszaniny wodoru i tlenu przy ciśnieniu atmosferycznym.
Luk - 10-12-2011, 20:03
Owczar napisał/a: | Więc aby zaoszczędzić 1l litr benzyny trzeba przetworzyć około 2l wody |
Czyli teoretycznie powinniśmy co 100 km dolewać 2 l wody. I to przy założeniu, że generator nie obciąża silnika! A w którymś opisie instalacji podane było, że 1l wody (a dokładniej jakiegoś roztworu wody + coś tam) wystarczy na 1000 km...
Wydaje mi się, że jedyna oszczędność wynika ze zubożenia mieszanki przez ten komputer wpinany do układu...
Owczar - 10-12-2011, 20:08
Luk napisał/a: | A w którymś opisie instalacji podane było, że 1l wody (a dokładniej jakiegoś roztworu wody + coś tam) wystarczy na 1000 km... |
Tak i wtedy oszczędzasz niby więcej niż litr paliwa, bo nawet i 4 Jest kryzys, ludzie szukają oszczędności i takie naciąganie może się udać....
robertdg - 10-12-2011, 20:33
Lekarze często stosują placebo i o dziwo niejednokrotnie działa lepiej niź antybiotyk
mlun - 11-12-2011, 12:34
To może zamiast się bawić w pół środki lepiej przerobić samochód na samo zasilanie wodorem? Mniej dywagacji będzie na ten temat
gulgulq - 12-12-2011, 21:35
lepiej wydać na piwo
to nie działa i zostało udowodnione
OBERST - 12-12-2011, 23:40
gulgulq napisał/a: |
to nie działa i zostało udowodnione |
Mamy ci wierzyć na słowo
Kto , gdzie i kiedy udowodnił że to nie działa ?
Owczar - 12-12-2011, 23:57
OBERST, przeczytaj to co napisałem powyżej... Chętnie podyskutuję
OBERST - 13-12-2011, 00:49
Owczar napisał/a: | OBERST, przeczytaj to co napisałem powyżej... Chętnie podyskutuję |
Owczar
Jeżeli chodzi o fizykę i chemię to niestety jestem noga więc nie podyskutujemy .
Owczar - 13-12-2011, 00:54
Generalnie fizyka i chemia mówią, że to ściema. Jest jeszcze kilka innych aspektów, które mogą to potwierdzić. M.in. to, że nawet jeśli dostarczymy dostateczną ilość wodoru, to większość aut nie poradzi sobie z korektami -20%, trzeba by tu dać wirusa itd. Ja w ogóle wątpię, że to wodór produkuje. Nie miałem czasu się zagłębiać w ten wynalazek, ale jeśli produkuje wodór to jak jazda z bombą. Widziałem kiedyś jak spala się wodór. Szybka i gwałtowna reakcja, a niewiele potrzeba do zapłonu.
A na tych filmach ten wybuchowy gaz płynie w misternie zrobionych rurkach...
OBERST - 13-12-2011, 01:07
W internecie są setki opinii na ten temat i zdania są podzielone .
Dlatego szukam kogoś kto konkretnie powie - tak miałem to dziadostwo zainstalowane i w 100% nie działa .
Radeon - 13-12-2011, 01:28
Mój znajomy ma intalację wodorową od roku w dieslu.Twierdzi, że oszczędność jest.20-30% mniej pali. Próby przeprowadza na długich odcinkach, przy stałej prędkości.W tej chwili ma drugą instalcję i jest wydajniejsza.Wodór exploduje jak się go z tych rurek na zewnątrz pośle-tak więc to produkuje wodór na 100%-widziłem przynajmniej kontrolowaną explozję z instalacji. Sam na codzień nie jeżdzę z wodorem, ale popieram te próby ...no ale kiedy część społeczeństwa pije piwko, jednostki myślą jakby tu nie być oskubanymi.
gulgulq - 13-12-2011, 07:29
Radeon napisał/a: | Mój znajomy ma intalację wodorową od roku w dieslu.Twierdzi, że oszczędność jest.20-30% mniej pali. Próby przeprowadza na długich odcinkach, przy stałej prędkości.W tej chwili ma drugą instalcję i jest wydajniejsza.Wodór exploduje jak się go z tych rurek na zewnątrz pośle-tak więc to produkuje wodór na 100%-widziłem przynajmniej kontrolowaną explozję z instalacji. Sam na codzień nie jeżdzę z wodorem, ale popieram te próby ...no ale kiedy część społeczeństwa pije piwko, jednostki myślą jakby tu nie być oskubanymi. |
proponuje eksperyment
generator prądotwórczy na obciążeniu (np. żąrówki) z generatorem i bez, zalana ta sama ilość paliwa np. 5 litrów i mierzony czas pracy, warunkiem jest by słoik był zasilany z generatora skoro to takie wydajne, nie przestawiamy zapłonu skoro dodatek wodoru jest w znikomych procentach - gwarantuje że ze słoikiem pochodzi krócej (cześć energii z paliwa idzie na zasilanie do elektrolizy wody)
zasada zachowania energii jest NIEZMIENNA - jeżeli część energii z paliwa idzie na prąd (np. 15% = 10 kW) do słoika to NIE DA się uzyskać z tego WIĘKSZEJ ilości energii (20%=20 kW, elektroliza, spalenie wodoru) bo zawsze mamy straty (ciepło, opór przewodów elektr., niepełna elektroliza itp..)
tak samo jak w ogniwach paliwowych spalenie wodoru daje nam maks. 80% energii której włożymy w OTRZYMANIE wodoru (a najczęściej jest to np. gaz ziemny)
cały bajer tego wynalazku polega na tym że trzeba skorygować zapłon (robimy regulację silnika i mniej pali) lub oszukać sondę lambda - oszukana sonda pokazuje bogatą mieszankę i komputer zmniejsza dawkę paliwa - stąd oszczędności
efektowne to jest bo wodór ma kilkukrotnie większą wybuchowość niż benzyna - przez to robi większe "bum"
Owczar - 13-12-2011, 09:09
gulgulq, szkoda klawiatury. Ludzie i tak będą wierzyć w to co chcą wierzyć... Tacy naiągacze żerują na ludzkiej naiwności.
gulgulq napisał/a: | lub oszukać sondę lambda |
I zasuwa na ubogiej mieszance spalając zawory
|
|
|