Nasze Miśki - Galancior od bartezr
bartezr - 21-04-2012, 11:28
Mare napisał/a: |
A w którym miejscu nie pasuje "dokładnie", że słowo "prawie" zostało tu użyte? ;> Ciekawym jest czym różni się od oryginału poza sztywnością ;> |
Przede wszystkim nie wszystkie spinki wejdą bo otwory w belce i w zderzaku się nie pokrywają dobrze no i jest delikatna różnica przy błotnikach.
Jeśli chodzi o ledy to mi się tam podoba. Zostaną dopóki nie zbiore kasy na halogeny. A sami wiecie ze do tanich i ogólnodostępnych to one nie należą. Kratka jest już na zderzaku. Udało mi się tanio kupić ale była po przejściach. Trochę kleju i czarnej farby i jest w miarę dobrze
sveno - 21-04-2012, 12:05
bartezr napisał/a: | no i doczekalem sie w koncu w dniu dzisiejszym nadeszla chwila, w ktorej zderzak SE w kolorku zawital na samochodzie | aaaa i co żeś narobił? Już mi się przestał mój Avance podobać, żałuję, że nie wziąłem sporta
Jest Mega dobrze
Mare - 21-04-2012, 13:03
sveno napisał/a: | aaaa i co żeś narobił? Już mi się przestał mój Avance podobać, żałuję, że nie wziąłem sporta
Jest Mega dobrze |
No to najstarszy dziad we wsi nawet wie, że SE>Avance ^^
m6riano - 22-04-2012, 02:20
Mare napisał/a: | A w którym miejscu nie pasuje "dokładnie", że słowo "prawie" zostało tu użyte? |
Nie wiem...bo jeszcze go nie zakładałęm..ale ktoś pisał że prawie p&p, więc tylko powtarzam..sam założe więc to zweryfikuje..
bartezr - 22-04-2012, 08:15
m6riano napisał/a: | Mare napisał/a: | A w którym miejscu nie pasuje "dokładnie", że słowo "prawie" zostało tu użyte? |
Nie wiem...bo jeszcze go nie zakładałęm..ale ktoś pisał że prawie p&p, więc tylko powtarzam..sam założe więc to zweryfikuje.. |
generalnie zderzak lezy dobrze na aucie ale..... w mojej sytuacji zakladalem go na belke od zderzaka zwyklego i:
1. nie wszystkie mocowania plastikowymi spinkami pasowaly. ja sobie odpuscilem po dwa na kazda strone od blotnikow
2. delikatnie zderzak nie jest w jednej linii z blotnikiem (u mnie z jednej strony jest dobrze a z drubiej zderzak jest troche schowany)
3. stare plastikowe nadkola nie pasuja i trzeba kombinowac aby je zamocowac zeby sie nie polamaly.
4. zderzak odstaje bardziej niz standardowy i trzeba cos podlozyc miedzy belka a zderzakiem (w moim przypadku uzylem do tego nakretki tej takiej dlugiej i jednej normalnej na gwint M8 i dluzszej śruby na gwint M6)
MIMO TO ZDERZAK WYGLADA SUPER ZWLASZCZA W TYM KOLORKU
bartezr - 23-07-2012, 12:23
Auto ślubne dla mojego brata
bartezr - 21-08-2012, 08:07
Z dniem 17.08.2012 autko dostało maly gratis a mianowicie instalacje gazowa STAG 4-PREMIUM.
zobaczymy jak bedzie sie sprawowac
W zeszyłym tygodniu zakupilem zestaw HID 4300K, swieci fajnie i co najwazniejsze mam soczewki tak ustawione, ze nie oslepiaja innych użytkowników dróg. zdjecie dodam w pozniejszym terminie
Wczoraj dokonczylem dzielo wymiany sprezyn tylnych. Z podziekowaniami dla Hugo za dobre sprezyny. zalozone obnizające sprezyny dedykowane na przod. Oraz wymienione łączniki stabilizatora tył. Także zawieszenie mam na 100% w idealnym stanie jeszcze tylko rozporka na przod i bedzie gitara.
Dzisiaj zakupione kolejne graty a mianowicie olej motul 6100 synenergie+ (zobaczymy jak sie bedzie sprawował), no i oczywiscie filterek (tylko jakis niekumaty gosc dal mi nie taki jak trzeba i jutro jade go zamienic). jutro jeszcze kupuje Motul ENGINE CLEAN coby pozbyc sie starych brudów z silnika no i oczywiscie jak czas pozwoli to wymiana
bartezr - 20-02-2013, 15:40 Temat postu: Reanimacja/reaktywacja galanta pewnego "pięknego" październikowego dnia po powrocie z pracy auto z niewiadomych przyczyn zgasło po oględzinach okazało się, że pękł pasek rozrządu...
i tu zaczęła się długa i mozolna praca związana ze wskrzeszeniem autka.
pierwsze dwa miesiące zajęło zbieranie pieniędzy i przeliczenia kosztów itp. kolejny miesiąc to zbieranie wszystkich potrzebnych gratów. Dopiero po nowym roku zaczęły się prace demontażu i montażu części.
Uszkodzenia jakie spowodował pęknięty pasek:
-zaczynając od pękniętego paska
-8 zaworów pogiętych
-2 tłoki lekko wgniecone
w zasadzie nic więcej się nie stało.
Prace jakie zostały wykonane podczas przygotowania silnika do złożenia:
- zdjęta miska olejowa i wyczyszczona
- nowa uszczelka miski
- wyczyszczony smok
- wyczyszczone korbowody
- "wyszlifowane" cylindry
- dwa uszkodzone tłoki oddane do na spawania i planowania
- dodane trochę kolorku pod maskę a mianowicie pomalowana pokrywa zaworów
- planowanie głowicy
- docieranie gniazd zaworów
Części jakie zostały wymienione:
- nowe pierścienie na tłoki
- nowe uszczelniacze zaworów
- nowe zawory ssące
- nowe zawory wydechowe
- wszystkie możliwe uszczelki
- nowe śruby głowicy cylindrów
- nowy rozrząd, paski, napinacz, pompa wody
- nowy alternator
- nowy akumulator
- nowy filtr oleju
- nowy olej Bardahl 5W/40
- nowy filtr paliwa (czeka na wymianę)
Kompletny rozrząd, pierścienie, zawory, alternator, uszczelniacze, uszczelki, wszystko Made in Japan (ORYGINALNE), akumulator Bosch, śruby głowicy Made in UK
ZERO ZAMIENNIKOWEJ CHIŃSZCZYZNY.......
Łączny czas od uszkodzenia do uruchomienia auta aż 4 miesiące, koszt tejże inwestycji: lepiej nie mówić
Czy się to wszystko opłacało Myślę że tak, konie wróciły do wartości fabrycznej, zero szarpania, niepożądanych stuków i nierównej pracy. Silnik chodzi jak marzenie
sveno - 20-02-2013, 20:41
bartezr napisał/a: | koszt tejże inwestycji: lepiej nie mówić | podejrzewam, że kupiłbyś rozbitka, przełożył silnik z nowym rozrządem i trochę gratów by zostało
deejay - 20-02-2013, 21:31
bartezr napisał/a: | ączny czas od uszkodzenia do uruchomienia auta aż 4 miesiące, koszt tejże inwestycji: lepiej nie mówić
Czy się to wszystko opłacało Myślę że tak, konie wróciły do wartości fabrycznej, zero szarpania, niepożądanych stuków i nierównej pracy. Silnik chodzi jak marzenie |
Teraz motor przezyje dwa razy Galanta
bartezr - 20-02-2013, 21:35
sveno napisał/a: | bartezr napisał/a: | koszt tejże inwestycji: lepiej nie mówić | podejrzewam, że kupiłbyś rozbitka, przełożył silnik z nowym rozrządem i trochę gratów by zostało |
moze i tak ale ten silnik co mam byl w bardzo dobrej kondycji, z tym ze teraz jest w jeszcze lepszej
sveno - 21-02-2013, 00:59
a czy sprawdziłeś te korbowody od tłoków które spotkały się z zaworami? Jedno mikropęknięcie i po pewnym czasie tłok może wylecieć przez głowicę w bardzo spektakularny sposób.
bartezr - 21-02-2013, 16:08
sveno napisał/a: | a czy sprawdziłeś te korbowody od tłoków które spotkały się z zaworami? Jedno mikropęknięcie i po pewnym czasie tłok może wylecieć przez głowicę w bardzo spektakularny sposób. |
ależ oczywiscie ze były sprawdzanie dokładnie kazdy z osobna podczas ich czyszczenia
|
|
|