[97-04]Galant EAxA/W - Sprzęgło czy synchronizatory?
tommyc1 - 18-02-2013, 19:47
I u mnie chyba czas na synchro przyszedł. Od pewnego czasu miałem problem z 2 biegiem a teraz i 3 wchodzi z lekkim oporem. Dwójkę muszę bardzo ostrożnie zeby nie zgrzytnąć. Na rozgrzanym troche lepiej ale też bez rewelacji. Co ciekawe, jak skrzynia zimna to na jałowym biegu po zwolnieniu sprzęgła autko lekko do przodu ciągnie.
Niby skrzynia stosunkowo niedawno była robiona a tu juz taki klops. W poprzednim Galusiu jak na początku przygody wymieniłem łożysko to przez 5 lat miałem spokój.
Na razie sie jezdzi. Przed wakacjami będę robił przegląd i chyba siewreszcie wybiorś do SMM, to chłopaki obadają co konkretnie dolega... ale już kaskę odkładam
Owczar - 18-02-2013, 19:58
Niestety na pomysł robienia zdjęć wpadłem jak już wszystko poskładałem. Może ktoś zrobi, kto zakupi nowy...
malina_drizzt - 18-02-2013, 20:27
Moja regenerowana skrzynia świszczy, gwiżdże i szumi w zależności od obrotów.
Chrupie 2, 3 i czasem 4.
Terkocze na jałowym.
Na strychu mam starą skrzynię która jedynie masakrycznie terkotała, ale synchronizatory miała w porządku no i co najdziwniejsze pracowała cichutko na wyższych biegach.
Oprócz tego mam nowe łożysko wałka sprzęgłowego i niedługo czeka mnie wymiana sprzęgła więc zrzucenie skrzyni wliczone w koszt.
W związku z tym pytanie czy spróbować samemu wymienić łożysko czy lepiej oddać komuś kto się na tym zna?
Wiem, że lepiej wymienić oba łożyska na wałku, ale wtedy trzeba dobrać podkładki, a z tym mógłbym mieć problem.
Jeśli ma być opcja druga czyli mechanik, znacie kogoś kto mógłby pomóc z lubelskiego ewentualnie podkarpackiego oczywiście odpłatnie. ?
Chodzi mi o kogoś uczciwego kto wie jak poskładać całość żeby nie okazało się, że po wymianie łożysk jest gorzej niż przed.
Owczar - 18-02-2013, 20:35
Podkładki tak czy inaczej sprawdza się w mechanizmie różnicowym, a terkocze bo jest wyrobiona podkowa podtrzymująca łożysko. W temacie o skrzyni jest o tym. http://forum.mitsumaniaki...r=asc&start=465
milo - 19-02-2013, 15:28
Owczar napisał/a: | Może ktoś zrobi, kto zakupi nowy.. |
Nowy synchronizator czeka jeszcze na wymianę
Owczar - 19-02-2013, 15:37
teraz widać wszystko jak na dłoni
Dread87 - 20-02-2013, 07:51
milo, ile dales?;) Ja chyba do Japaneza wysle swoja skrzynke
milo - 20-02-2013, 15:00
Dread87 napisał/a: | milo, ile dales?;) |
Dwa lata temu zapłaciłem 250 zł a teraz to nie wiem ceny się zmieniają
Dread87 napisał/a: | Ja chyba do Japaneza wysle swoja skrzynke |
A ja sam powymieniam łożyska i synchroniztor
Owczar - 20-02-2013, 15:05
milo napisał/a: | A ja sam powymieniam łożyska i synchroniztor |
Znając wszystkie wskazówki dotyczące wymiany i niuanse dotyczące podkowy czy podkładki w mechaniźmie różnicowym można to zrobić lepiej samemu niż oddać "fachowcowi". Z tego co czytam na forum, co trzecia naprawy skrzyni jest wykonana nieprawidłowo i coś stuka, piszczy czy huczy.
milo napisał/a: | Dwa lata temu zapłaciłem 250 zł a teraz to nie wiem ceny się zmieniają |
Na pewno? Jeszcze nie tak dawno było sporo drożej. Kupowałeś tylko ten element widoczny na zdjęciu? Bo z tego co pamiętam jest jeszcze taki pierścień.
milo - 20-02-2013, 15:11
Owczar napisał/a: | Na pewno? Jeszcze nie tak dawno było sporo drożej. Kupowałeś tylko ten element widoczny na zdjęciu? Bo z tego co pamiętam jest jeszcze taki pierścień. |
Tylko to kupiłem , pierścień ?
Owczar - 20-02-2013, 15:18
A nie sorki, ten pierścień który miałem na myśli to stożek - element koła zębatego, który wchodzi w wewnętrzną część synchro. Jest jeszcze taki pierścień - sprężyna, ale ona się nie zużywa. Przesuwka w zasadzie też nie.
Marcino - 20-02-2013, 15:34
Owczar,
Tak naprwadę ten stożek też sie powinno wymienic, jeśli ktoś długo jeżdził na padnietym synchro to zużyły się mu lekko ząbki na stozku i może lekko haczyć, a poztym stożek też się zużywa.
Jak patrze na te pierścienie synchroniztora to takie same mam u siebie w pracy w małej skrzynce. Może ktoś zna ich wymiary albo ma stary?
Owczar - 20-02-2013, 15:42
Marcino, generalnie powinno się wymieniać wszystkie współpracujące elementy, w tym także przesuwkę.
W praktyce wygląda to tak, że koszt całego zestawu byłby dość spory- podejrzewam, że te wszystkie elementy kosztowałyby u Japaneze pewnie z 700-800zł. Plus łożyska, olej i jest niezła sumka za same części.
Synchronizator pełni 2 funkcje, jedna polega na wyrównywaniu prędkości obrotowej właśnie przez tarcie w tym stożku, a druga na pośrednictwie w zazębianiu. Synchro jest z jakiegoś stopu, chyba mosiądz i jest dużo bardziej miękkie od przesuwki i koła zębatego. W wyniku tego synchro było zjechane jak na zdjęciu, a na kołach zębatych i przesuwce były minimalne ślady zużycia. A jeździłem z uszkodzonym prawie 3 lata. Nie wiem ile ktoś jeździł wcześniej. Osoba, która kupiła skrzynię nie reklamowała, a jak rozmawiałem telefonicznie po tygodniu to mówił, że jest ok.
jules - 22-02-2013, 13:46
Owczar napisał/a: | Synchro jest z jakiegoś stopu, chyba mosiądz |
"ząbki" synchronizatorów są pokryte wysoce wytrzymałym molibdenem, nie pamiętam już gdzie to wyczytałem
Owczar - 22-02-2013, 13:48
Niestety tak warstwa w galancie się coś wyciera... Co widać na foto.
|
|
|