To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EA2A/W 2.0] Mój galant zaliczył zgon:( skrzynia lub sprzegł

m6riano - 30-01-2012, 09:18

Ogólnie MM i mi polecili tego sprzedawce...więc jeśli brać to chyba tylko od niego,którą wziąć to zależy tylko od ciebie..ja bym ew. wziął tą droższą i wrzucał bez jakichkolwiek napraw(starą zostawił i przy okazji odwiedził Japaneze i dałbym mu do regeneracji, lub ew. komuś na miejscu)
Pytałeś o łożysko oporowe przy sprzęgle, one nie ma nic wspólnego z łożyskami w skrzyni(jeśli miałeś niedawno wymieniany komplet sprzęgła musiało być wymienione i ono)

Krzyzak - 30-01-2012, 09:36

ja też u niego kupowałem części i byłem zawsze zadowolony
z opisu wynika, że to są te same skrzynie (F5M421F7N) - najlepiej spisz numer ze swojej skrzyni (na komorze sprzęgła jest nabity) i porównaj

satsun - 30-01-2012, 11:53

A łożyska to tylko te kompatybilne z aukcji czy idzie coś dobrać ze standardowych łożysk? W Częstochowie jest dosyć potężny sklep z łożyskami... i nie wiem czy się nastawiać na zakup tam czy od razu japaneze lub inne tego typu źródła. Mógłby ktoś wrzucić dokładne ceny łożysk żeby mieć porównanie?
Mnie też czeka robota ta robota za jakiś tydzień, może nawet parę fotek wrzucę, zobaczymy jak to pójdzie.

Krzyzak - 30-01-2012, 12:11

satsun, wszystko jest na forum - w innym, dużym temacie; koszt podstawowego łożyska ok. 80 zł (korea), oryginał (koyo) ok. 200 zł; pozostałe da się dobrać z zamienników w granicach 50 zł
satsun - 30-01-2012, 14:43

Dzięki, ja wiem, że wszystko jest na forum, ale już przez hamulce przedzierałem się 100 stron i to była masakra. Konkretów małe a rozlewnych dyskusji trochę za dużo. Czasem fajnie by było jakby ktoś z całego tematu zebrał podstawową wiedzę do 1 postu i takie FAQ zrobił.
No nic, jeszcze raz dzieki.

marcinsz08 - 31-01-2012, 19:12

Wszytko już wiadomo, w warsztacie do którego zawiozłem miska po śmierci skrzyni okazało się że w skrzyni było ok 200ml oleju. Więc skrzynia rozsypała się bo nie było w niej oleju. Poprosiłem też go aby dokładniej obejrzelił czy nie ma jakiś śladów wycieku. Odpowiedź, skrzynia jest suchutka, brak jakichkolwiek wycieków więc przyczyna może być tylko jedna.
Mechanik powiedział mi , że sądząc po tym co wyleciało z resztką oleju to nie zaleca naprawy, nawet szkoda jej otwierać.
Dzwoniłem do warsztatu gdzie wymieniali sprzęgło i tłumaczyli się że na 1000% olej wlali.
Tłumaczyli się jeszcze jakim cudem jeździłem 1,5 miesiąca bez oleju w skrzyni. Tak naprawdę to od wymiany sprzęgła zrobiłem ok 800km, (na kwitku z warsztatu mam stan licznika) nie robiąc dłuższych tras niż 4km jednorazowo (droga do pracy i do przedszkola, następnie postój i po pracy powrót z odebraniem dziecka z przedszkola).
Moje pytanie, czy robiąc tak krótkie odcinki skrzynia mogła tyle wytrzymać ? rozsypała się dopiero po zrobieniu jednorazowo 70km (oczywiście wtedy przed śmiercią było wycie i chrobotanie)
Czy ktoś już dochodził się z warsztatem w podobnej sprawie? Czy dochodzić się z nimi czy lepiej sobie darować? Nie mam zamiaru płacić za czyjeś błędy (skrzynia 1300 plus olej plus wymiana, nie mówiąc o przejażdżce na lawecie). Poradźcie coś ?

milo - 31-01-2012, 19:33

Nikt się nie przyzna że oleju nie wlał tyle co potrzeba , zawsze trzeba sprawdzać po mechanikach może nadgorliwość ale lepiej dmuchać na zimne
marcinsz08 napisał/a:
czy robiąc tak krótkie odcinki skrzynia mogła tyle wytrzymać ? rozsypała się dopiero po zrobieniu jednorazowo 70km

Bardzo możliwe krótkie odcinki pozostałości oleju 200 ml coś smarowało ,ale jak dłuższy dystans to cho cho
Dali ci gwarancję ?
Ja bym się wkurzył :-X

deejay - 31-01-2012, 19:58

Najlepiej pisemna "ocena" obecnego warsztatu wynikającej usterki , to bedzie jakas podstawa do pozwu warsztatu który wykonywał poprzednią naprawę , jesli to dla ciebie za mało to brałbym rzeczoznawcę i sie za sprawę poważnie zabrał , bo na 100% oleju nie zalali do skrzyni . Skrzynia "przeżyła" bo robiłes krótkie odcinki i olej sie nie ugotował , ale wystarczyło ze wpadłes na autostrade i skrzynia sie usmażyła .
marcinsz08 - 31-01-2012, 20:23

A czy silnik po takim wydarzeniu również mógł oberwać, niby można odpalić i na wciśniętym sprzęgle trochę chodził, ale jak już pójdę z nimi na wojnę a za m-c rozsypie się silnik to też będzie wiadomo od czego zacząć.
deejay - 31-01-2012, 20:40

Sam silnik nie "oberwie" predzej skrzynia sie zablokuje i zmieli sprzegło .
Anonymous - 31-01-2012, 21:01

no tak skrzynia była wyjęta przy wymianie sprzęgła olej się wylał i zapomnieli dolać.
Masz fakturę to masz gwarancje nie masz to nic nie zrobisz, nie sądzę by inny warsztat dał ci takie oświadczenie ze poprzednik nie dolał oleju. Jedynie ekspertyza od rzeczoznawcy a to kosztuje. a i na pewno sprawa sądowa, albo ugoda.

marcinsz08 - 31-01-2012, 21:04

Sprzęgło jak twierdzi mechanik jest ok więc dostała tylko skrzynia. Jutro szukam rzeczoznawcy i z opinią udam się do warsztatu w którym nie zalano oleju, może wtedy zmiękną. Jeśli nie to pozostaje mi droga sądowa. Jeżeli zwrócą mi koszt używki plus koszty wymiany albo chociaż koszt skrzyni to chyba sobie daruję ciąganie po sadach, ale jeżeli dalej będą szli w zaparte to chyba poproszę o nową skrzynię.
Na marginesie znany wszystkim jappaneze miał niedawno skrzynię za 1400zł i dawał na nią gwarancję (skrzynia chyba po kapitalce i testach na hamowni) więc chyba skłaniałbym się do zakupu (gość ma takie opinie na forum że można brać chyba w ciemno, inna skrzynia w b.dobrym stanie na allegro to koszt 1300)

Krzyzak - 01-02-2012, 07:10

marcinsz08 napisał/a:
czy robiąc tak krótkie odcinki skrzynia mogła tyle wytrzymać ?
mogła, chociaż powinno to być słyszalne nawet na postoju (tzn. to, że pracuje na sucho - inny dźwięk wtedy dochodzi od skrzyni)
chyba że ta minimalna ilość zapewniała jakieśtam warunki smarne a jak już się rozgrzała, to - ze względu na brak możliwości skutecznego odprowadzenia ciepła - przestała spełniać jakiekolwiek zadanie

Marcino - 01-02-2012, 09:13

deejay napisał/a:
na 100% oleju nie zalali do skrzyni . Skrzynia "przeżyła" bo robiłes krótkie odcinki i olej sie nie ugotował , ale wystarczyło ze wpadłes na autostrade i skrzynia sie usmażyła .

Zgadzam sie z Bartkiem, bez oleju pojedzisz na krótkich dystansach, resztka rozleje sie mgłą olejową po łozyskach, a krótkie odcinki pozwolą na odprowadzenie nadmiaru ciepła. Jak przejechałeś 70km to poprostu została zatarta wśrodku. Nadaje sie najwyzej na czesci, choć nie wóże nic dobrego, wszytko moze byćw śrdoku przegrzane, a łozyska poprostu sie spaliły.

m6riano - 01-02-2012, 21:17

marcinsz08 napisał/a:
Na marginesie znany wszystkim jappaneze miał niedawno skrzynię za 1400zł i dawał na nią gwarancję

Mi powiedział że F5M421xx nie ma na stanie....



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group