Nasze Miśki - Zielone skurczybyki 2,0 V6 i 2,4 DOHC
BeNeK - 06-02-2012, 15:19
Wszyc napisał/a: | oryginał te drugie to się do opla nadają |
x2
Maluj te w jakiś fajny kolor np. biały albo gun metal
marycjusz - 06-02-2012, 15:54
no się czepiliście tych oryginałów Tak szczerze mówiąc, myślałem o pozbyciu się ich ponieważ strasznie osadza się na nich czarnawy nalot w miejscu tych wgłębień przy zakończeniu "szprych" - jakby opiłki z klocków czy co, ciężko to domyć potem (kwasem da radę) i brzydko wyglądają, chyba że codziennie bym je mył ale to przecież bez sensu Te fele widocznie mają jakąś chropowatą powierzchnię czy co. Ale jakby jakąś nową farbę zarzucić o jakiś właściwościach wygładzających tą powierzchnię to może ten osad by nie siadał...hmmm może to i dobra myśl
marycjusz - 12-02-2012, 16:31
Będę drążył dalej temat felg Słuchajcie - bo nie ukrywam że kuszą mnie 17calowe- czy i jak duży mają wpływ na spalanie 17tki? No i jak na trasce?, Gal nie będzie tańczył przypadkiem na koleinach ?
Wszyc - 12-02-2012, 16:39
Szpala ma na lato 17stki jakoś nie słyszałem by stękał na spalanie z tego powodu
Z 17stkami jest jeden problem mało masz gumy przy tak dużym kole i jak kupisz tanie 17stki to będziesz prostować raz na miesiąc heheh
m6riano - 12-02-2012, 16:48
marycjusz napisał/a: | czy i jak duży mają wpływ na spalanie 17tki? |
U mnie różnica między 15 a 16 w spalaniu to jakieś 0,5 do 1 litra LPG, więc przypuszczam że do litra w przypadku 17 powinno sie zamknąć uwzględniając tez szerszy kapeć.
marycjusz napisał/a: | Gal nie będzie tańczył przypadkiem na koleinach ? |
Zależy jakie dasz kapcie...jeśli 205 to nie, jeśli 225 lub większe (o ile wejdą) to może nieznacznie..
marycjusz - 12-02-2012, 17:07
oponki mają być takie :
Przód 205/40/17
Tył 205/45/17
m6riano - 12-02-2012, 18:07
Ja bym dał 50profil...ja mam 55 i jest komfortowo jeszcze..ale na 45 to będziesz dość często giął fele...a 40 to już w ogóle lipton..
marycjusz - 13-02-2012, 12:56
A jak z ewentualnym prostowaniem felg - droga to sprawa ?
Hugo - 13-02-2012, 15:30
marycjusz napisał/a: | A jak z ewentualnym prostowaniem felg - droga to sprawa ? | Zależy jak mocno zgieta, u mnie jest to przedział 50-70 zł/szt.
marycjusz - 13-02-2012, 15:32
no ale co, często to się zdarza ? Czy ewentualnie trzeba porządną dziurę zaliczyć ? kurde bo już się zaczynam rozmyślać
m6riano - 13-02-2012, 15:59
W wawie to ceny dochodzą nawet do 200zł/szt.
Zajrzyj w mój temat to zobaczysz jak miałem pogiętą felge i ile zapłaciłem...;-)
ps. Naprawde dobrze ci radze zapomnij o profilu mniejszym niż 50(chyba że mieszkasz w niemcolandii)
marycjusz - 13-02-2012, 19:53
Hmmm czyli wniosek jest taki że fele nie będą się gięły pod warunkiem że oponki będą miały przynajmniej 50 w profilu - czyli rozumiem że jak spełnię te oponowe wymagania to mogę być spokojny ? Czy jednak mimo wszystko tak czy siak ryzyko jest ? Bo już nie wiem sam co robić
Hugo - 13-02-2012, 20:24
marycjusz napisał/a: | no ale co, często to się zdarza ? | marycjusz zależy w jaką dziurę wpadniesz, jednego dnia zaliczysz np. 20 dziur, a innego jedną... Pierwszego dnia będą to mniejsze wyrwy i felgi nie zegniesz, a drugiego dnia ta dziura będzie taką, że felgę szlag trafi. Kapujesz? Nie kupuj chińskich, ani włoskich badziewi, bo będziesz często prostował. Miałem włoskie felgi 17 cali i to był obłęd, większa dziura i prostowanie. Nie dało się jeździć. Obecne z tego co widzę są twarde jak kamień.
marycjusz - 14-02-2012, 09:09
No mam na oku takie :
- W międzyczasie dowiedziałem się że ciężko sprawdzić jakiej to firmy fele, jedyne co właściciel odnalazł to napis "made in england "? No i jeśli tak to co, mogą być dobre ? Koleżka który chce mi je sprzedać (też z tego forum) twierdzi ze nigdy nie prostowane ani nie spawane itp
Hugo - 14-02-2012, 18:45
Znając jakość aut Hyundai to powinieneś być zadowolony.
|
|
|