m6riano - 05-02-2012, 21:32
Jeśli na kloszu ma wybitą homologacje pod taki rodzaj żarówek-NO PROBLEM waldi-1 - 05-02-2012, 21:59 Art. 132. 1. Policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie: stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd: zagraża bezpieczeństwu w szczególności po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy, zagraża porządkowi ruchu, narusza wymagania ochrony środowiska; stwierdzenia, że pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo; stwierdzenia zniszczenia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) w stopniu powodującym jego nieczytelność; uzasadnionego podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego); stwierdzenia, że badanie techniczne zostało dokonane przez jednostkę do tego nieupoważnioną; nieokazania przez kierującego dokumentu stwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub nieokazania dokumentu stwierdzającego opłacenie składki tego ubezpieczenia; uzasadnionego przypuszczenia, że dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu. 2. W razie zatrzymania dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego), policjant wydaje kierowcy pokwitowanie. Może on zezwolić na używanie pojazdu przez czas nieprzekraczający 7 dni, określając warunki tego używania w pokwitowaniu. Zezwolenie nie może być wydane w przypadkach, o których mowa w ust. 1 pkt 1 lit. a i c oraz w pkt 6. 3. Zatrzymany dokument, z wyjątkiem przypadków określonych w ust. 1 pkt 4, 6 i 7, odpowiedni organ Policji przesyła niezwłocznie organowi, który go wydał, z zastrzeżeniem ust. 5. 3a. Odpowiednie organy Policji zawiadomią właściwego dyrektora izby skarbowej o fakcie zatrzymania dowodu rejestracyjnego w przypadku powzięcia uzasadnionego przypuszczenia, o którym mowa w ust. 1 pkt 7, w sytuacji, gdy dotyczy to spełnienia przez pojazd wymagań technicznych określonych w przepisach ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług. 4. W przypadkach określonych w ust. 1 pkt 1, 3 i 4 dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) zatrzyma również jednostka upoważniona do przeprowadzania badań technicznych. Przepisy ust. 2 i 3 stosuje się odpowiednio. 5. Zatrzymany dokument pojazdu zarejestrowanego za granicą, z wyjątkiem przypadków określonych w ust. 1 pkt 4 i 6, pozostawia się w jednostce Policji przez okres 7 dni. Po upływie tego terminu dokument przekazywany jest przedstawicielstwu państwa, w którym pojazd jest zarejestrowany. 6. Zwrot zatrzymanego dokumentu następuje niezwłocznie po ustaniu przyczyny uzasadniającej jego zatrzymanie, z zastrzeżeniem art. 133. Art. 133. 1. W przypadku określonym w art. 132 ust. 1 pkt 6 odpowiedni organ Policji zwraca zatrzymany dokument po przedstawieniu dokumentu stwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub stwierdzającego opłacenie składki tego ubezpieczenia. 2. W przypadku pojazdu zarejestrowanego za granicą, jeżeli z przedstawionego dokumentu stwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu wynika, że przed zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego umowa ta nie była zawarta, warunkiem zwrotu zatrzymanego dokumentu jest dodatkowo wniesienie opłaty za niespełnienie obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia określonej w odrębnych przepisach. Nic nie ma o xenonach spryskiwaczach czy też listwach led które podobno są zakazane jak nie mają homologacji. a o przeciwmgłowych z przodu juz nie wspomne tak dla ciekawostki zarniki ksenonowe nie sa zakazne, niemozna posiadac połaczonych tych zestawow, tzn zarnik z przetwornica Anonymous - 05-02-2012, 22:10
w sumie możesz pisać takiej komedii dawno nie widziałem 
a tak poważnie to bierzesz udział w jakimś konkursie na trolling ? Czy leci z nami admin i usunie te głupoty ? fergul11 - 05-02-2012, 22:28 waldi-1 czy myslisz ze w policji i na stacjach diagnostycznych to pracuja ludzie kolokwialnie mowiac niekumaci ? jak skonczyl podstawowke i dostal sie do roboty to juz nic po za pieczatkami nie robi , oni tez maja szkolenia z nowelizacji przepisow i nowinek technicznych , policjanci kruczki prawne maja obcykane w malym palcu lewej reki , ty spotykasz policjanta na drodze (kontrola) raz na miesiac , policjant kierowcow kontroluje 30 dziennie , powiedz kto jest bardziej na biezaco z roznymi "walkami" i niedociagnieciami technicznymi . Ty badanie robisz raz na rok , diagnosta sprawdza x samochodow dziennie , po za tym na forum sa ludzie wszelakich profesji nie tylko studenci geodezji  wiec daj sobie wytlumaczyc ze nie masz racji odnosnie tych nieszczesnych halogenow .Pozdrawiam
ps; to ze w ART.132. nie ma ujetych xenonow , spryskiwaczy i halogenow nie oznacza ze nie sa wyszczegolnione w innych art. zalacznikach , rozporzadzeniach itp wydawnictwach 
polaff - 05-02-2012, 22:30 amen deejay - 05-02-2012, 22:32 Te wszystkie bzdury powinny zostać usunięte z tego postu , bo aż wstyd to czytac 
m6riano - 06-02-2012, 00:48
w takiej sytuacji jest mandat w wysokości 50zł nie wiem skąd to przekopiowałeś ale moim zdaniem masz nieaktualne info.
bzdura
bzdura totalna... xenony są dozwolone jedynie dla do tego przystosowanych lamp z homologacją wybita na nich. robertdg - 06-02-2012, 08:40 Normalnie rzecz biorąc spokojny stróż prawa przymknie oko na niesprawne jedno światło, poprosi o wymiane żarówki, jezeli się okaże, że żarówki nie da się wymienić bez ingerencji specjalisty to pouczy i finał dygresji. Natomiast gdyby wszedł w powyższą dywagacje z waldi-1 to zapewne wystawiłby mandat powołując się na art. 88 kw, każdy policjant i każdy diagnosta wypowie następującą sentencje: "jeżeli w pojeździe zamontowane są światła bez znaczenia czy jest to montaż fabryczny czy inwencja właściciela to mają być one sprawne, w przeciwnym wypadku mają być zaślepione bądź zdemontowane" Napewno nie raz widziało się na autach typu terenbówka czy ciężarówka zaślepione szperacze  
Morfi - 06-02-2012, 18:21 robertdg, dokładnie  Na stacji diagnostycznej jak masz halogeny to tez je sprawdzają czy poprawnie działają.
volve - 06-02-2012, 18:54 To tak dodam jeszcze: w sierpniu miałem niewielką kolizję. Na miejsce wezwalem policję (jak się okazalo słusznie, koleś później ociągał się z odpowiedzią do ubezpieczyciela, więc wziąlem tylko notatkę policyjną z komendy i wysłałem do ubezpieczyciela - sprawa załatwiona w ciągu góra 3 tygodni), po "przesluchaniu" policjant zatrzymał mi dowód za przesunięte w wyniku kolizji światło przeciwmgielne przednie. Nie mam już niestety tego kwitka, aby powołać się na konkretny paragraf, ale ogólnie jeśli masz światło przeciwmgielne przednie, to ma być ono sprawne. Obywatel - 06-02-2012, 23:28
I tu muszę wtrącić moje 3 grosze Otóż przednie światła przeciwmgłowe jako nieobowiązkowe nie podlegają kontroli na stacji diagnostycznej. Miałem halogeny z przodu w autach i nigdy mi ich na stacjach diagnostycznych nie kontrolowano. Diagnosta ma konkretne punkty do sprawdzenia, których musi się trzymać, a to co jestn poza nimi to krótko mówiąc go nie interesuje.
Przecież istnieją różne wersje wyposażeniowe - jedne auta mają halogeny z przodu, inne nie. Skoro coś nie jest elementem obowiązkowego wyposażenia, to z definicji nie podlega kontroli. Np. nikt mi nie zabroni posiadać atrap przednich halogenów A może jeszcze diagnosta / policjant zacznie mi sprawdzać kontrolki na desce rozdzielczej albo sprawność lampek oświetlenia wnętrza? Prawo jest prawem i tylko to czego wymagają przepisy musi być spełnione.
[ Dodano: 06-02-2012, 23:43 ] A propos obowiązkowego wyposażenia pojazdów, to nadal obowiązuje nas wszystkich przepis, że samochód, którego kąt zejścia jest większy niż 30 stopni powinien być wyposażony w tylne chlapacze. Niesamowicie wpienia mnie ignorancja diagnostów, policjantów jak i samych kierowców w tej materii. Ostatnio zagotowało się we mnie jak musiałem przez kilka km wlec się po posolonej szosie za Mercedesem A nie wyposażonym w chlapacze  Może łaskawie ktoś by w tym kraju zwrócił uwagę na tę kwestię 
plecho1 - 06-02-2012, 23:44 Jeśli halogeny przeciwmgielne są zamontowane, to muszą właściwie działać. A czy je sprawdził diagnosta czy też nie, to zależy tylko od jego profesjonalizmu. Wszyscy wiemy, że nie są one tak ważne jak np. światła mijania przez co nie każdy diagnosta czy też policjant zwróci na nie uwagę. Więc można mieć niedziałające przeciwmgielne czy też wspomniany wcześniej antyradar ale tylko jeśli są niezamontowane oraz niepodłączone i najlepiej leżą w bagażniku. mkm - 07-02-2012, 00:20 Obywatel, witaj w klubie Waldiego. Przeczytaj swój post i zastanów się co napisałes (zmiana tematu na chlapaczetego nie zmieni) Z tego co piszesz auto wyposażone w taką ilość dodatkowego wyposażenia jak na zdjęciu które przerobiłem bez problemu jest dopuszczione do ruchu i policja może sie pocałować w pompkę czy tak? 
Anonymous - 07-02-2012, 00:46 nie wierzę następny 
Obywatel - 07-02-2012, 02:33 Ja nie mówię o jakichś sytuacjach ekstremalnych Ale w sytuacji gdy ktoś ma dwa standardowe halogeny w zderzaku, to zarówno policja jak i diagności wbijają w ten element oświetlenia - tzn. go nie kontrolują bo nie jest on obowiązkowy. Gdyby ktoś chciał skontrolować ten element oświetlenia, to musiałby wyjść z nieco innego paragrafu - czyli z tego, o którym piszecie, że wszystko to, w co wyposaży się pojazd musi być sprawne. Tyle że to jest czysta teoria i w praktyce, żadem przedstawiciel prawa nie będzie się w to zapędzał bo to temat śliski i dość łatwy do obalenia.
A propos takich aut "choinek" jak ten Mercedes ze zdjęcia, to zazwyczaj policja znajdzie mnóstwo punktów zaczepienia, żeby takiego domorosłego tuningowca trochę poskromić. Natomiast zwykłych posiadaczy dwóch halogenów nikt się nie czepia i nawet nikomu nie przychodzi do głowy, żeby sprawdzać ich sprawność. |
||||||||||||||||||||||||
