Dom/garaż/ogród - Wiertarka udarowa
jaca71 - 04-03-2012, 18:12
krzys78, Te wszystkie negatywy były o makicie? Czy o Einhell? Bo się pogubiłem...
krzys78 - 04-03-2012, 19:19
O Einhellu. Oddałem to ojcu. Do makitek nie mam zastrzeżeń. Ostatnio miesiąc temu nam kolejna spadła i się bateria w niej urwała razem z częścią rękojeści. Na alledrogo.pl widziałem, że gołe nowe makitki wcale nie są takie drogie. około 300pln. Chyba sobie do pracy uzupełnimy komplety, bo mamy kilka walizek z ładowarkami tylko.
krzychu - 04-03-2012, 19:21
krzys78 napisał/a: | O Einhellu. |
Widzisz ja też pomyślałem, że piszesz o Makicie.... A ja nie myślałem o najtańszej (bo jak wcześniej napisałem lubię firmowe) tylko np. o Makicie najsłabszej (skoro do wiercenia nie trzeba bo będzie wierrrrttara) to chyba nie trzeba MOCY do przykręcania wkrętów? Czy trzeba?
elektryk - 04-03-2012, 20:42
krzychu napisał/a: | Makicie najsłabszej (skoro do wiercenia nie trzeba bo będzie wierrrrttara) to chyba nie trzeba MOCY do przykręcania wkrętów? Czy trzeba? | Pytanie co chcesz wkręcać, bo inna siła do śrubek w gwintowane tuleje, inna siła do karton-gipsu a inna do wkręcania samo-gwintujących wkrętów w blaszane dachówki.
krzys78 - 04-03-2012, 21:23
My używamy tylko 18 Voltowych LXT. Ja akurat mam właśnie najmniejszą i chyba już niedostępną BDF450, i wszyscy mi zazdraszczają Chłopaki mają większe, cięższe i mocniejsze BDF452. Niby niewielka różnica, ale jak się za kieszeń powiesi to ją czuć. Wiercimy wiertłami fi4,9 i fi3,3 w stali o grubości 4 do 8 mm i w aluminium. Wkręcamy też samogwintujące w stal i w kilkumilimetrowe aluminium. Czasem większe wiertło też idzie w ruch. Do wkręcania siły mają aż nadto Czasem zapomnę sprzęgło skręcić to łebki urywa we wkrętach farmerskich i marutexach Nasze pracują już po kilka lat no i poza wspomnianym urywaniem się baterii czasem trzeba szczotki wymienić. Z czasem też łożyska lecą i zaczyna latać cała główka. Ale to jest od tego, że jakiś frez się założy i ciśnie nią na bok. Przez kilka tygodni miałem mniejszego Panasonica na 14,4V. Nie zdał egzaminu. Za szybko bateria się kończyła i nie obracał się pierścień na futerku. W makitach się obraca i można sobie precyzyjnie drugą ręką przytrzymać . Szczególnie gdy chciałem wywiercić coś blisko krawędzi.
RalfPi - 21-09-2013, 09:03
Hej,
rozważam zakup wiertarki, bo ciągłe pożyczanie od Teścia, albo zapraszanie, na wiercenie 5 dziur stało się męczące...
Mam do nawiercenia kilka dziur w żelbecie (fi 8mm), ale wiem, że w przyszłości też się zawsze w domu coś zrobi...
I chciałem coś nabyć w niedrogiej cenie - szanuję firmę Bosch, ale jednak odpuszczę (niebieska seria trochę droga, a zielona, to rzekomo taka trochę lepsza chińszczyzna).
Chciałbym się skusić na Makitę, albo bardziej Hitachi
Ale naprawdę nie wiem co wybrać.
Przedział cenowy to <300 zł, myślę, że więcej nie ma sensu dla amatorskiego działania.
No chyba, że patrzeć w perspektywie - pewnie za jakiś czas (3-5 lat) będę chciał albo coś budować, albo nabyć...
A może lepiej kupić coś tańszego, a później coś lepszego
Z góry dzięki za rady.
Bizi78 - 21-09-2013, 09:36
Ja używam od paru lat skila 1740 i nie narzekam, choć brakuje mi w nim podkuwania .
Często go używany w wielkiej płycie i się sprawdza.
Podstawa to kupić dobre wiertła a nie wiertła plastikowe z marketu spożywczego .
Skil jak dobrze pamiętam produkowany jest przez BOSCHA.
Kupując Boscha, Makite itp. płacisz sporo za samo logo na sprzęcie a i tak wszystko jest Made in PRC .
Marcino - 21-09-2013, 11:40
Bizi78 napisał/a: | Skil jak dobrze pamiętam produkowany jest przez BOSCHA. |
Zgadza się, jak mi sie popsuł skill to naprawili w 3 dni przes serwis centralny bosh.
robertdg - 21-09-2013, 21:34
Jedź do Castoramy i poszukaj wiertarki "Sparky"
RalfPi - 22-09-2013, 07:18
Dzięki Chłopaki.
Ten Skill to jest młotowiertarka - czytałem, że może być problem np. z nawierceniem szafki, na kołki do zamocowania półki, że jakieś przejściówki są potrzebne...
Dziś (niebawem) chcę nawiercić dziury pod półki w piwnicy, ale jutro (za tydzień), będę chciał zrobić dodatkową półkę w szafce w kuchni.
A kto wie co mnie jeszcze czeka
Tę Sparky znalzłem na wiadomym serwisie - wygląda spoko - tylko nie wiem jakiej mocy/energi jest udar..
http://sparky.pl/ No i czy te 9Nm to nie jest trochę mało?? (nie wiem - nie znam się, dlatego pytam)..
krzychu - 22-09-2013, 09:03
Masz różne mocowania SDS i standardowe zaciskowe. One nie są zamienne. Wymieniana wcześniej makita ma w zestawie 2 głowice (SDS i standard). SDS to masz uchwyt to poważniejszych wierteł do betonu, dłut do podkuwania itd. A standardowe to masz do metalu i drewna + ewentualnie jakieś bity do wkręcania. No i na standardowym zapomnij o porządnym udarze.
Więc jak chcesz robić coś w żelbecie to jedynie SDS. A no i są jakieś przejściówki z SDS-a na standardowe, ale nie jestem przekonany czy do dobrze się sprawuje.
RalfPi - 22-09-2013, 10:15
OK - wobec tego faktyczne ten Skil z SDS'em by się nadawał:
"Wyłącznik udaru do zwykłych prac wymagających wiercenia i wkręcania"
No to chyba zdecydowane - dzięki i pozdrowienia!
Bizi78 - 22-09-2013, 10:53
Do prostych nawierceń w szafkach (np. pod konfirmaty czy pod kołki) to raczek taki sprzęt się nie nadaje, jest ciężki i nieporęczny .
Tutaj polecam kupić jakąś małą lekka wiertarkę ze zwykłym uchwytem np. BOSCH .
Czasami na alledrogo można wyrwać coś ciekawego, nowego z aukcji .
Przejściówka bardzo wydłuża wiertarkę i kiepsko się z nią pracuje, takie jest moje odczucie .
Marcino - 22-09-2013, 11:56
Do naiwrcania w płytach meblowych i drewnie... to i wiertarka z marketu za 50zł bedzie chodziła i jest wystarczająca, mała poręczna. Do betonu tylko wiertła na SDS.
DO uchwytu na SDS złozysz pzrejściówkę na zwykłe wiertła,
ale tam jest zawsze lekki luz no i nieporączne troszkę bo długie.
POzdrawiam
Bizi78 - 22-09-2013, 17:27
Marcino napisał/a: | Do naiwrcania w płytach meblowych i drewnie... to i wiertarka z marketu za 50zł bedzie chodziła |
Jeśli ma płynną regulację obrotów, tzn nie startuje od razu na max obrotach .
|
|
|