To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze nieMiśki ;-) - Suzuki Swift 1.3 GTi

mystek - 16-02-2012, 21:14

Swifty GTi zawsze mi się podobało, a Twój szczególnie, jest zrobiony ze smakiem, postawiłeś na performance, a nie na wygląd. Za pewne kojarzysz tego Swifta - http://a5.sphotos.ak.fbcd...292405700_n.jpg - z Krakowa. Z tego co kojarzę to też ma aktualnie ~131KM, ale specyfikacji nie znam. Tak czy siak kolega z tego białego jest chyba na wszystkich forach świata i jest grubo przesadzony imo w tjunie.

+ dla Ciebie :)

MKV - 16-02-2012, 21:56

mystek napisał/a:
Swifty GTi zawsze mi się podobało, a Twój szczególnie, jest zrobiony ze smakiem, postawiłeś na performance, a nie na wygląd. Za pewne kojarzysz tego Swifta - http://a5.sphotos.ak.fbcd...292405700_n.jpg - z Krakowa. Z tego co kojarzę to też ma aktualnie ~131KM, ale specyfikacji nie znam. Tak czy siak kolega z tego białego jest chyba na wszystkich forach świata i jest grubo przesadzony imo w tjunie.

+ dla Ciebie :)


Jasne, że go znam - to indii też ze Swiftklubu. Juz nie ma tych 130 koni bo wałki i kółka rozrządu wsadził seryjne a te sprzedaje. Samochód specjalnie jest tak zrobiony na pokazy i występował w Wojnie Północ Południe - jest np TUTAJ na 0:35

Xsystoff - 16-02-2012, 22:16

Endrjus napisał/a:
Dzięki. 11 do setki, dość słabo. Myślałem, że przy tej masie i mocy da się z tego zrobić dość szybkie wozidło ale jednak gra nie warta świeczki.

Sedan jest sporo ciezszy od hatchbacka. Aczkolwiek jak zaglebisz sie w google to znajdziesz patent na hybryde dolu 1.6 z gora od GTi i okolo 125hp z fajnym momentem. Chyba, ze wrzucisz to 1.6 w serii do hatchbacka, osiagi beda bardzo podobne do GTi.


Indii sporo nagrod chyba zebral za Swifta.

mystek - 17-02-2012, 05:23

#MKV - i pamiętam, że jak wystawił za pierwszym razem (teraz tego jego swifta nie widzę), to "troszkę" przesadził z ceną ;) . No a co do tego specjalnego robienia auta na pokazy, to właśnie to mi się nie podoba w tym Swifcie, nie lubię parcia na szkło :)
MKV - 17-02-2012, 11:06

mystek napisał/a:
#MKV - i pamiętam, że jak wystawił za pierwszym razem (teraz tego jego swifta nie widzę), to "troszkę" przesadził z ceną ;) . No a co do tego specjalnego robienia auta na pokazy, to właśnie to mi się nie podoba w tym Swifcie, nie lubię parcia na szkło :)


Cenę dał adekwatną do włożonych w samochód pieniędzy - gdyby on i ja mielibyśmy wystawiać je sumując cenę zakupu + wszystkie włożone pieniądze w naprawy a zwłaszcza modyfikacje to cena była by powyżej 30tyś. ;)
Krótko mówiąc bardziej by się nam opłacało sprzedać samochody w częściach niz w całości poniżej 20tys zł.

Tak na szybko co ile kosztuje w Swifcie GTi
- wałki sportowe 1500zł
- regulowane kółka okł 600-700zł (nowe a nie przeróbki)
- Ecumaster okł 600zł
- obróbka głowicy - 2000zł
- kolektor wydechowy 4-2-1 lub 4-1 okł 700-1000zł
- felgi 15-16 cali które mamy z oponami 1000-2000zł
- układ wydechowy od kolektora do końca 50mm okł 1000zł
- flokowane wnętrze z dodatkowymi zegarami okł 1000zł
- obszycie wnętrza skóra naturalną ciężko pwiedziec ale znajomy kiedyś mi same materiały na okł 2000zł wyliczył
- w moim przypadku takie pierdoły jak nowe pompy oleju, wody, nowe tłoki, rozwiercanie i honowanie cylindrów, wyważanie kompletnego dołu i inne pierdoły to jakieś ze 4000zł
- sprężyny Vogtland 700zł
- amortyzatory KONI Sport okł 1800zł jesli dobrze pamiętam
- dedykowane kable Magnecore Competition KV85 450zł
- dedykowany kit K&N 300zł

Jest bardzo dużo tego - ja od początku prowadzę zeszycik gdzie mam wpisane prawie wszystkie naprawy i części jakie kupiłem i sumując trochę tego cenowo wyszło ;)
Wiadomo, że to sa pieniądze nie do odzyskania ale też między innymi z tego powodu nie planuję sprzedawać Swifta - narazie ma 22 lata i 312tys km natłuczone (12tys od remontu silnika na nowych zaworach i tłokach itp).

Ogólnie wydatki tutaj są i zawsze będą jeśli coś chce się modyfikować.

indii o tyle fajnie zrobił, że nie ma drugiego Swifta GTi w Polsce który jest w ten sposób zrobiony i to jest fajne jak dla mnie :)

mystek - 18-02-2012, 09:52

No właśnie w tym rzecz, że motoryzacja i dłubanie jest o tyle dziwne, że nie ma chyba gościa, który da Ci za projekt tyle ile Ty pieniędzy w niego włożyłeś. Stąd moje "trochę przesadzona cena" odnośnie Indiego. To jest ból, ale i rzeczywistość, niestety.
Xsystoff - 18-02-2012, 16:57

W motoryzacji to mozna zarobić tylko na old i youngtimerach, a i tak zajmie to ładnych pare lat. Dlatego takich aut jak ma MKV czy Indii sie nie sprzedaje :) Japonczyki to bardzo niewdzieczny temat, bo wartosci dopiero nabieraja te z lat 70, a niemieckie juz z lat `80.
pyjte - 20-02-2012, 17:05

Cytat:
No u mnie było równo 7500obr/min - TUTAJ widać jak na 2 biegu dochodzę do odcinki niechcący...
Do 100 idzie zdrowo i może by szedł z coltem gti równo (chociaż nie jestem pewien) Ale powyżej 100 to by dostał manto i to mocne :P

Ale auto mi się podoba i podejście właściciela również :D

MKV - 21-02-2012, 01:34

pyjte napisał/a:
Cytat:
No u mnie było równo 7500obr/min - TUTAJ widać jak na 2 biegu dochodzę do odcinki niechcący...
Do 100 idzie zdrowo i może by szedł z coltem gti równo (chociaż nie jestem pewien) Ale powyżej 100 to by dostał manto i to mocne :P

Ale auto mi się podoba i podejście właściciela również :D


Ja to bym chciał żeby mój tak szedł jak ten Swift GTi (ten ma "ostrzejsze" wałki jeszcze ;)

W moim nie moge się doczekać jak rozwiążę pewien problem po ostatnim "mechaniku", ustawię odpowiednio regulwoane kółka i wystroję wreszcie ostatecznie no i nagram własny filmik - silnik powinien mieć okł 140 koni po odpowiedniej regulacji i strojeniu....

cns80 - 07-03-2012, 13:41

Zainwestuj w hamulce, bo te klocki i tarcze to złudzenie.
Niestety w porównaniu z Peugeotem 205 buda Swifta po zderzeniu składa się jeszcze bardziej, a w 205-ce też nie mało się składała.
Dla mnie to bardzo fajne autko, ale do użytku tylko na torze, bo na jezdni wszystko może się zdarzyć, a przy tych osiągach nie skończy się to dobrze :(

MKV - 07-03-2012, 13:46

cns80 napisał/a:
Zainwestuj w hamulce, bo te klocki i tarcze to złudzenie.
Dla mnie to bardzo fajne autko, ale do użytku tylko na torze, bo na jezdni wszystko może się zdarzyć, a przy tych osiągach nie skończy się to dobrze :(


Tarcze sa lipne i zmieniam je na jakieś pełne np ATE - wcześniej miałem nawiercane Zimmermanny i sobie chwaliłem - klocki Ferodo Premiere jak dla mnie są bardzo dobre a na kilku innych też jeździłem (między innymi Nishimbo i Kashiyamy)

Osiągi osiągami a rozum kierowcy to druga sprawa - jak dasz debilowi Malucha to się też zabije przy prędkości maksymalnej. Na co dzień staram się jeździć spokojnie, kulturalnie itp - na zlotach szaleję na torach lotniskach itp

Podstawa to przewidywanie, przewidywanie i jeszcze raz przewidywanie co się może wydarzyć czyli np ie zapierniczać jak głupi jak jest mokra jezdnia, nie wyprzedzać za wszelką cenę mimo iż silnik na to pozwala itd itp...

cns80 - 07-03-2012, 14:17

MKV napisał/a:
Tarcze sa lipne i zmieniam je na jakieś pełne np ATE - wcześniej miałem nawiercane Zimmermanny i sobie chwaliłem - klocki Ferodo Premiere jak dla mnie są bardzo dobre a na kilku innych też jeździłem (między innymi Nishimbo i Kashiyamy)
Nie do końca o to mi chodziło. Raczej powalczyłbym z przewodami i zaciskami. Ewentualnie inna pompa i korektor (może nastawny :) ).

MKV napisał/a:
Osiągi osiągami a rozum kierowcy to druga sprawa - jak dasz debilowi Malucha to się też zabije przy prędkości maksymalnej. Na co dzień staram się jeździć spokojnie, kulturalnie itp - na zlotach szaleję na torach lotniskach itp
No się wie ;) Ale sam pewnie przyznasz że zdarzają się takie krótkie i rzadko występujace sytuacje gdzie fantazja lub nerwy poniosa na publicznej drodze :P
MKV - 07-03-2012, 14:35

cns80 napisał/a:


MKV napisał/a:
Osiągi osiągami a rozum kierowcy to druga sprawa - jak dasz debilowi Malucha to się też zabije przy prędkości maksymalnej. Na co dzień staram się jeździć spokojnie, kulturalnie itp - na zlotach szaleję na torach lotniskach itp
No się wie ;) Ale sam pewnie przyznasz że zdarzają się takie krótkie i rzadko występujace sytuacje gdzie fantazja lub nerwy poniosa na publicznej drodze :P


Nie na tyle, żeby doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji - w takich sytuacjach po prsotu się wycofuję. Jakiś wyścig ze świateł ok ale już bez dalszego slalomu między samochodami...

MKV - 07-03-2012, 14:38

cns80 napisał/a:
MKV napisał/a:
Tarcze sa lipne i zmieniam je na jakieś pełne np ATE - wcześniej miałem nawiercane Zimmermanny i sobie chwaliłem - klocki Ferodo Premiere jak dla mnie są bardzo dobre a na kilku innych też jeździłem (między innymi Nishimbo i Kashiyamy)
Nie do końca o to mi chodziło. Raczej powalczyłbym z przewodami i zaciskami. Ewentualnie inna pompa i korektor (może nastawny :) ).


Takie rzeczy to do rajdów a nie na ulicę raczej ;)
O ile jeszce przewody hamulcowe w stalowym oplocie mają jakąś rację bytu (chociaż równie dobrze wystarczy wymienić na zwykłe nowe) o tyle wymiana zacisków już nie ma sensu.

Można założyć większe zaciski z Hondy CRX ale wtedy samochód staje dęba co nie jest specjalnie bezpieczne.

Pamiętaj, że Swift GTi ma 4 hamulce tarczowe (przód 250mm, tył 231mm) i waży tylko okł 800kg.

Barciech - 08-03-2012, 17:00

no s.gti to jest dobry przecinak, chwilkę takim śmigałem i potrafi zadziwić :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group