Nasze Miśki - Mój miś - Galant EA2A
Owczar - 26-08-2012, 21:39
jAZZMAN, jakiś miszcz włożył Ci odwrotnie klapy od cyrkulacji powietrza w bagżniku. Efekt jest taki, że gdy zamykasz drzwi to w aucie tworzy się nadciśnienie utrudniające ich zamykanie. Różnica jest spora, bo jak miałem zdjęty zderzak to sprawdzałem na ile to pomaga
tomek84 napisał/a: | i jedzie sobie kulturalnie autobaną 140 |
Przypomniała mi się historia jak po swapie mój brat wsiadł w mojego. Wraca po kilku minutach. Pytam się i jak się jechało. On na to, że cisnął go ostro, było czuć że się rozpędza, ale żeby setkę osiągnąć to jego BMW 2,5TDS robi szybciej. Jak przekraczał 110 to ten hałas wydał się dziwny i wtedy się zorientował, że licznik jest w MPH
moniaquba napisał/a: | Prawda jest taka, ze w samochodach tej klasy - nie czuje się prędkości |
Moja narzeczona, mój prywatny prędkościomierz, zaczyna się denerwować jak przekraczam galantem 140km/h. Dla porównania w najgłośniejszym dieslu BMW zaczyna się denerwować przy 180km/h. Galant to jedno z najgłośnieszych auto w swojej klasie. W starym monedo było ciszej...
jAZZMAN - 26-08-2012, 22:03
Dziękuję za zwrócenie uwagi.
To chyba ja Coś mi to wyskoczyło jak montowałem czujnik cofania i wcisnąłem kratkę, jednak najwyraźniej odwrotnie. No to zabłysłem Obiecuję poprawę
jimmy026 - 27-08-2012, 08:06
Ja dieslem 2.0 TD osiagnołem 195kmh na prostej drodze nie chwaląć sie ;p silnik wył ale jak by mu dac chwile wiecej zamknął by licznik, ma na nim 200kmh, ale wiecej razy nie próbuje żeby silnik nie wyskoczył
Owczar - 27-08-2012, 09:22
jimmy026 napisał/a: | Ja dieslem 2.0 TD osiagnołem 195kmh na prostej drodze nie chwaląć sie ;p |
Lepiej nie przekraczaj nim 160km/h w upalne dni, bo ten silnik ma skopany układ chłodzenia i głowica zaraz strzeli. Sprawdzone przez kilka osób.
jimmy026 - 27-08-2012, 14:36
wyczytałem juz to przed kupnem, ze glowica jest alu i pęka, wtedy ponoć płyn z chłodnicy bedzie wydalał w wydech
Owczar - 27-08-2012, 14:52
Głowica w każdym jest aluminiowa Wywalanie płynu to tylko jeden z objawów. Ale generalnie ten diesel to auto do spokojnej jazdy.
jAZZMAN, sorki za mały OT
jimmy026 - 27-08-2012, 19:09
Pozyjemy zobaczymy, jak narazie od ponad półtora roku jeżdze nim bez jakiegos szczególnego oszczędzania,ale predkość 140kmh zadko przekraczam jadąc w tase bo jest za głosno w środku, nie wiem jak jest w benzynowcach. Kiedy szukałem galanta pierwszy jaki miał byc mój to był sedan 2,5l w białej skórze, ale opłaty (bo szukałem tylko sprowadzonego)i rozsądek mi podpowiedział ze jednak diesel, ogółem mocy wystarcza, turbina i moment obrotowy robia swoje, jezdzilem dla porownania wectrą b z silnikeim 2.0 TD i 100KM silnikiem to GAL lepiej goni, jednak japonia to japonia
jAZZMAN - 27-08-2012, 20:36
Owczar napisał/a: | jAZZMAN, sorki za mały OT |
Dobrze dobrze.... Czytam i zapamiętuję... Nasunęło mi się pytanie
Zadanie:
A powiedz mi Owczar, niedawno w upalny dzień grzałem miśkiem bardzo szybko (prawie jak Malina), klima oczywiście włączona (22 stopnie - zgodnie z zaleceniami speca od klimy nie większa różnica niż 7 stopni z temperaturą poza samochodem), radio gra, w samochodzie 3 osoby i pełen bagażnik... I tak sobie jechałem może od 10 minut.
Wtem zapala mi się pomarańczowa kontrolka oleju (ciśnienie?), ściągam nogę z gazu, i kontrolka gaśnie, od tej pory jechałem troszkę wolniej i się nie zapaliła.
Dane:
Stan oleju OK (dwie grubości zapałki poniżej max).
Czas do wymiany oleju (około 2-3 tys. km.)
Wskaźnik temperatury silnika w połowie wysokości (może 1-2mm ponad).
Rozrząd z pompą wody robiony jakieś 7 tys km temu.
Ilość płynu chłodniczego troszkę poniżej max na zimnym).
Nowa chłodnica (z niewykorzystaną komorą na olej na dole).
Przebieg ponad 260 000 km.
Pytanie:
Było mu po prostu za ciężko? Czy może kanaliki olejowe zapchane (popychacze grają jak Chopin na fortepianie - są w kolejce po blacharce )? A może coś z pompą od ciśnienia oleju? Czy całkiem coś innego?
jAZZMAN - 27-08-2012, 20:43
jimmy026 napisał/a: | to GAL lepiej goni |
Goni, goni.... Moja benzyna też goni... Nie mam problemów z wyprzedzaniem... A do tego jaka "Egalancja" No i ten ponadczasowy, agresywny nosek...
Galanty EAxA/W do końca świata będą wzbudzać zainteresowanie przechodniów Nawet jak się nie przyznają to patrzą kantem oka
P.S. Miałem okazję z Galanta przesiąść się do Corsy 1.0... Rowerem szybciej przyspieszam...
sveno - 27-08-2012, 20:52
jAZZMAN napisał/a: | kontrolka oleju (ciśnienie?) |
nie, od ciśnienia jest czerwona, pomnarańczowa jest od poziomu i (chyba) temperatury oleju.
jAZZMAN - 27-08-2012, 20:59
Ta pomarańczowa jest w górnym prawym rogu deski.
sveno - 27-08-2012, 21:19
nie pamiętam już analogowych zegarów ale chyba tak
Jakby Ci się ta czerwona zapaliła to prawdopodobnie mógłbyś się już pożegnać z silnikiem.
Owczar - 27-08-2012, 23:03
jAZZMAN napisał/a: | Wtem zapala mi się pomarańczowa kontrolka oleju (ciśnienie?), ściągam nogę z gazu, i kontrolka gaśnie, od tej pory jechałem troszkę wolniej i się nie zapaliła. |
Tak jak napisał sveno. To kontrolka od poziomu oleju. Na mój gust, to problemem mógł być utrudniony powrót oleju. Przy wysokich obrotach pompa ssie olej jak szalona, może nie nadążał wracać. Jaką masz lepkość zalanego oleju? Ta kontrolka potrzebuje chyba coś koło 5sek poniżej poziomu żeby się zapalić.
jimmy026 napisał/a: | Kiedy szukałem galanta pierwszy jaki miał byc mój to był sedan 2,5l w białej skórze, ale opłaty (bo szukałem tylko sprowadzonego)i rozsądek mi podpowiedział ze jednak diesel, |
Mi też rozsądek i złe doświadczenia z LPG w Lancerze podpowiedziały diesla wybierz Cieszyłem się 2 razy, pierwszy raz gdy go kupowałem, a drugi raz gdy wyciągałem z auta, a na podłodze czekało V6 Aczkolwiek ten silnik pomimo wielu wad ma też kilka zalet.
jAZZMAN napisał/a: | Galanty EAxA/W do końca świata będą wzbudzać zainteresowanie przechodniów Nawet jak się nie przyznają to patrzą kantem oka |
Tylko trochę ich już dużo na ulicach
jAZZMAN - 29-08-2012, 17:58
Owczar, Olej mam "Castrat" 10w40.
We wrześniu/październiku będę robił popychacze (skłaniam się ku wymianie wszystkich) i na-pewno będę czyścił kanały olejowe (czyszczenie mechaniczne + płukanie dużą ilością acetonu ale muzę poczytać czy on nic nie uszkodzi). Przy okazji zastanawiam się nad zejściem na 5w40 (przebieg godnie z licznikiem powyżej 260tys).
Obecnie (kręcę miśka wysoko -czasem 5tys) nie bierze mi NIC oleju.
Owczar - 29-08-2012, 18:43
Na Twoim miejscu bym zalewał pełny syntetyk 5W40 po tych zabiegach.
|
|
|