Robson86 - 18-12-2006, 18:51
ofcorz za sprawa turbiny  ...bo gdyby np. w benzynie bylo tez turbo to raczej turbo dieselek by tak szybko nie "zmasakrowal" turbo benzynki, a moze nawet staloby sie odwrotnie... 
pozdroo sla - 18-12-2006, 19:29
Jestem tego samego zdania, a ta jedyna zaleta to dla mnie zbyt mało aby zrekompensowała inne przymioty benzyniaka. Anonymous - 18-12-2006, 19:34 Powoli wchodzimy na temat "diesel czy benzyna"  Co do t benzyny. Jakie zwykle auta jak np carisma maja takie silniki? Wiec porownywanie td do tb troche nie ma sensu. A co do silnika v6 co ma 200km to zgodze sie ze tez sie nie redukuje. Tylko wlasnie to spalanie dwa razy wieksze jak w dieslu.
[ Dodano: 18-12-2006, 20:36 ] sla, zmien ten cytat bo to nie ja powiedzialem. Robson86 - 18-12-2006, 19:46
...ale nikt tu nie porownuje jak to nazwales "zwyklego samochodu jakim jest Carisma". -Dla mnie to nie jest tylko jakis zwykly samochod- to jest moj pierwszy samochod i on zawsze bedzie niezwykly  -
Wbrew pozorom na rynku jest kilka modeli aut z silnikami Benzynka+turbo, wiec jest w razie czego w czym wybierac. A wkrotce stanie sie to jeszcze bardziej popularne (benzynka z mala pojemnoscia +turbina jak np. 1,4tfsi, czy colt 1.5CZT Turbo)passaty, seaty, skody, Renówki.... a niedlugo i Mitsu w nowym Lancerze bedzie mialo Turbo benzyniaka 
poza nim Fiat w nowym Bravo ma miec calkiem sporo silnikow benz. z turbo (z mala pojemnoscia) PS: Faktycznie wchodzimy w temat benzyna-diesel. Mysle ze mozemy skonczyc przynajmniej w tym temacie rozmowy na temat porownywania silnikow benz vs diesel 
Pozdrawiam sampler - 18-12-2006, 19:48 Dziwne to jest. Poki co VW zadziwia swoimi nowymi silnikami TFSi ktore sa lepsze od silnikow diesla. Ciekawe dlaczego MMC nie rozwija silnikow GDi ktore podejzewam maja duzo wspolnego z FSi a uturbienie tego drugiego dalo bardzo ladne wyniki. Wiem ze byly jakies wersje turbo GDi ale nie u nas... Robson86 - 18-12-2006, 19:52
..podobno koncern VW rozkrecil kilka silnikow GDI (kiedy wyszly) i caly czas pracowal nad ominieciem patentow stworzonych przez japonczykow
...ja tez nie wiem. Moim skromnym zdaniem sa to swietne silniki, a po jakims dopracowaniu to....hmmmm myslec az mi sie nie chce normalnie
Pozdrawiamm Anonymous - 18-12-2006, 20:03
No ale ja nie mówię o Skodzie Fabii tylko o wielkiej furze w której mi by chodziło nie o oszczędność (bo teraz mam w miarę oszczędnosciową opcje w miarę dużej fury), a o komfort. I pod tym wzgledem nie ma co porównywać TD z V6 benzyną (a V8 jeszcze lepiej, tylko nie ta strona wielkiej wody...). Ty chciałes MNIE przekonac do TD, a ja Tobie odpisuję, że w przedmiocie moich 'fascynacji' motoryzacyjnych (duże vany, no niech będzie duże 'europejskiej miary' vany ) jedyna 'przewaga' to spalanie (w sumie, przy tych cenach aut raczej rzecz juz co najmniej trzeciorzędna)... okupione 'pewnymi' jednak niedogodnościami jak chociażby brak rozsądnego automatu (IMO w takich autach rzecz numer jeden)...
Pzdrw. Krzyzak - 18-12-2006, 21:07
ze wzgledu na niska jakosc paliwa na naszym kontynencie GDI ciagle sa dostepne w Japonii Robson86 - 18-12-2006, 21:21
...moze kiedys z powrotem wprowadza je na nasz kontynent
Pozdroo Anonymous - 18-12-2006, 21:51
a fsi to nie dotyczy? Krzyzak - 18-12-2006, 22:05 pojecia nie mam - moze tez po 10 latach sie wycofaja
Anonymous - 18-12-2006, 23:05 Faktycznie mitsubishi bylo pionierem w dziedzinie wtrysku bezposredniegio i szkoda ze tego nie rozwija. Jest to podobna sytuacja jaka miala miejsce w nissanie. Nissan swego czasu stworzyl silniki ze zmiennymi fazami rozrzadu, ktore byly tak samo dobre a moze i lepsze od silnikow hondy v-tec. Byly to silniki neo vvl np 1.6 mial 176km lub w mocniejszej wersji 197. A swoja droga ciekawe jak by jezdzil silnik ze zmiennymi fazami + bezposredni wtrysk. Idac dale jak by to jezdzilo gdyby jeszcze turbo bylo  Ale to juz takie gdybanie.
Anonymous - 18-12-2006, 23:37
nie rozwija bo kasy nie ma. Anonymous - 19-12-2006, 21:47 Jakoś późno zauważyłem ten wątek, ale że chyba jako jedyny na forum powożę oryginalnym 1.9dCi, to się dopiszę. To naprawdę dobry silnik, ale renomę psuje mu turbina. A turbinę psuje głównie kretyński pomysł wymiany oleju co 30 kkm. Co prawda w instrukcji jest standardowy tekst o częstszej wymianie przy jeździe po mieście itp, ale kto by tam tego przestrzegał. W ciężarówkach są chociaż specjalne filtry oleju (jakieś odśrodkowe, czy inne cuda), co pozwala na dłuższe męczenie oleju, ale w osobówkach ich nie ma. Podobno Opel pozwala na wymianę oleju co 50 kkm (prawda to?) - ciekawe jak często u niego padają turbiny. Robert Bryl wspomniał o stosowaniu w DIDach 1.9 wyłącznie turbiny o stałej geometrii. Jednak w rzeczywistości stosowana jest też o zmiennej - w silniku 115 KM. I psuje się ona niezmiernie rzadko. arturro zacytował opinię Mastersa o mniejszym "zapasie możliwości" dCi w porównaniu z TDI. W znacznej mierze chodzi tu jednak o słabe sprzęgło Lagun, a nie sam silnik, czy sterownik. W pewnym momencie (niektórzy nawet wiedzą kiedy) Renault zaczęło wkładać mocniejsze sprzęgła i sytuacja bardzo się poprawiła - ale opinia pozostała. Robson86: nie tylko w VW rozmontowywano GDI. Mitsu zrobiło tym silnikiem niezły dowcip innym producentom, gdyż opatentowało mnóstwo zastosowanych w nim rozwiązań. Zauważcie że na następny po GDI silnik z bezpośrednim wtryskiem (chyba Merca) trzeba było czekać ze dwa lata. Tyle czasu zajęło innym ominięcie ograniczeń patentowych, bo trudno uwierzyć że Mitsu było o dwa lata do przodu. W sumie i tak dobrze że GDI nadal jest produkowane, bo na przykład Renault ze swojego IDE bardzo szybko zrezygnowało. Ciekaw jestem rzeczywistej awaryjności TFSI, bo tam i bezp. wtrysk i turbina. dylson pytał jakie "normalne" auta mają uturbione benzyny. Choćby Laguna i Passat, nie licząc Subaru, które robi przecież także "cywilne" samochody. Tą pierwszą trochę jeździłem i od razu zakochałem się w jej 2.0T. Jasne że w mieście pali toto minimum 13 litrów, ale w moim 1.9 dCi nie schodzę poniżej 9, więc różnica nie jest wcale taka duża. Porównywalny 3.0 z automatem to w mieście 17-20 - dane z Peugeota 407. Ale przyznaję: ciągnie cudownie. Jednak moi kuzyni, właściciele tego autka, na wakacje do Hiszpanii woleli pojechać Civikiem. Do biednych nie należą, ale gdy sobie podsumowali różnicę w kosztach paliwa... Anonymous - 04-01-2007, 18:00 Zapomniałem o Volvo, które ma obecnie chyba najszerszą ofertę turbobenzyn. Jest 2.0T, 2.5T (trochę więcej niż 2.5 l) i T-5 (2401 ccm) - wszystkie to pięciocylindrowce, i z całego tego zestawu można wybierać obecnie w S60, choć w innych modelach już nie. Ale jeszcze niedawno jako T-5 robiono jednostkę 2319 ccm, było też 2.4T (2435 ccm - również 5 cyl), no i dwie 4-cylindrówki 1948 ccm: miękkodoładowane 2.0T 163 KM i mocniejsze T-4 200 KM. Jeśli weźmie się pod uwagę że i Saab nadal bazuje na uturbionych benzyniakach (choć w niektórych wersjach 9.3 przeważają diesle i benzynowe wolne ssaki), to widać że oferta tego typu silników jest w całkiem cywilnych autkach naprawdę spora. |
||||||||||||||||||||||||||||
