krzychu - 27-08-2012, 10:24 tomek84 - wiem co miałeś na myśli... To taka ciekawostka z tymi filami była. Pewnie jest dokładnie tak jak piszesz. Tomek - 27-08-2012, 10:35 krzychu, dokładnie właśnie ilość tych filmów w necie potwierdza to co mówię a co do USA i opon całorocznych to tam się to sprawdza lepiej, bo jak wypnie śnieg, to od razu sypią i ogólnie dużo sypią, także takie filmy zdarzają się jak śnieg na prawdę zaskoczy (u nas zima zaskakuje non stop), to jest raczej sporadycznie ale jak bywałem w USA zimą i akurat sypnął śnieg, a gdzieś jechałem, to po drodze zawsze ze 3-4 drobne stłuczki eremita - 27-08-2012, 14:31 ja własnie kupiłem samochód który ma założone opony wielosezonowe. Najpierw myślałem że to zimówki znaczek m+s ale zobaczyłem jeszcze napis (all weather ) Nawet na przeglądzie facet mówi że opony zimowe. I właśnie się zastanawiam czy nie polatać zimą na nich i sprawdzić 
pomijając zimowa letnia to warto dodać że opona powinna być nowa  A jak widać na polskim rynku biznes na opony używane kręci sie znakomicie
Jak dla mnie opona zimowa jest przez trzy lata po trzech latach własciwości zimowe są tylko w nazwie. nezik - 27-08-2012, 14:40
dlatego pisałem
a co do opon firmy nokian, to bylem zadowolony, to byly chyba zimowki, ale nie pamietam jaki model natomiast letnie, probowalem firme dayton, model z bieznikiem podrabiajacy toyo t1r i nawet niezle trzymały mocna ośke w ryzach a ja kos specjalnie powoli nie jezdze 
[ Dodano: 27-08-2012, 14:44 ]
jak masz i sa w dobrym stanie to próbój zawsze to nowe doswiadczenie, będziesz sie mógl powiadac na swoim przykładzie na temat takich opon tylko wiesz, tak z umiarem 
eremita - 27-08-2012, 14:53
No własnie idealne rok produkcji 2010 kupić bym nie kupił ale jak juz są to je chyba przetestuje. nezik - 27-08-2012, 15:08 pewnie, że tak nie ma sensu nowych kupować, a prawdziwej zimy moze byc max 2-3 miesiace tak jak w tamtym roku. matraks - 01-09-2012, 02:55
W 100% prawda:) Sniegu tutaj zima od groma, przynajmniej w Chicago. Ale ok 80% ludzi jezdzi na calorycznych lacznie ze mna. Jak mialem Lancera to kupowalem caloroczne. Oczywiscie te opony maja wiele wad, ale dla NORMALNEGO uzytkowania sa ok. Teraz mam terenowke i tez zalozone sa caloroczne Firestone. Tez sa ok  Ale jest male "ale"... W swojej bylej BMW 740iL to juz mialem dwa komplety opon. Zimowe z najwyzszej polki i letnie Hankook do samochodow sportowych z racji tego, ze falgi na lato byly rozmiaru 19" Trzeba miec zdrowe podejscie do tego typu spraw. Jak masz "zwykly" samocgod do przemieszczania sie z punktu A do B z malym silnikiem to caloroczne opony sa idealne. Ale gdy juz trzeba przeniesc 300KM na asfalt to nie ma co sie bawic w eksperymenty. Latem letnie, zima zimowe. pozdrawiam
krzychu - 01-09-2012, 09:07 matraks myślę, że jeszcze wiele zależy (oprócz 100 czy 300 koników) od stylu jazdy (większego doświadczenia i umiejętności przewidywania sytuacji na drodze), tego czy poruszamy się często czy sporadycznie i warunków terenowych bo u mnie ciemno to widzę, ale na równinach czy w dużych miastach... Obywatel - 30-09-2012, 12:40 Postanowiłem postawić na markę Goodyear ze względu na dobre opinie o ich oponach całorocznych. Zauważyłem, że w sprzedaży są równolegle 3 modele / generacje linii Vector: Goodyear Vector 4 Seasons Goodyear Eagle Vector EV-2(+) oraz Goodyear Vector 5(+) Która z tych generacji jest najlepsza? Która najnowsza? Która pod każdym względem najbardziej godna polecenia? pablini - 09-10-2012, 10:03 ja bym odradzał Goodyeara i wszystkie opony przez nich produkowane (Dunlop, Fulda, Dębica...) bo po jakimś czasie tracą kształt. Szukaj czegoś z grupy Continental albo Michelin bo dłużej na oponkach pojeździsz. krzychu - 09-10-2012, 10:22
Zważywszy na to, że sporo osób ma Goodyear UG7+ lub 8 i sobie mocno chwalą to chyba jednak są dobre? Marcino - 09-10-2012, 11:02 Nie narzekam na UG7+ , nic sie nie odkształciło, a galant ciągnie po śniegu jak traktor:) Obywatel - 09-10-2012, 18:06 Gwoli informacji, kupiłem Goodyear Vector 4 Seasons. Używki 2010 r, 7 mm bieżnika. Martwi mnie tylko trochę jedna rzecz: 3 sztuki mają nośność 91 a jedna 95. Sprzedawca mówi, że mam się nie martwić i że problem by był gdyby np. jedna z opon miała za niski indeks a odrobinę za wysoki nie zaszkodzi. W internecie wyczytałem jednak, że większy indeks nośności to większa sztywność opony a więc może ona się inaczej zachowywać niż pozostałe. Z drugiej jednak strony przy dopompowaniu koła ciśnieniem rzędu 2 barów różnice w sztywności opony będą moim zdaniem pomijalne. Dodatkowo rozkład mas (lewa prawa strona) też nie jest w aucie idealny - choćby ze względu na obciążenie pojazdu albo przeciążenia przy manewrach. Wiem, że wg polskiego prawa montaż opon o różnych indeksach na tej samej osi nie jest legalny, ale już np. w Anglii można mieć wszystkie cztery opony różnych marek o różnym bieżniku i różnych indeksach - oby wymiar się zgadzał. Więc jak - mam duże powody do zmartwień? Marcino - 10-10-2012, 10:18 Panowie... Warto kupić... do Puga: http://tablica.pl/oferta/...5-ID1DJpl.html# ?? |
||||||||||||||||||||
