Arecki89 - 01-04-2013, 17:42 opiszę Ci krok po kroku jak to robiłem z tym, że mogę o czymś zapomnieć gdyż nie mam pamięci do wszystkiego. Zadanie miałem ułatwione bo felga była skręcana, więc mogłem ją rozłożyć i zająć się samymi rantami. 1. ściąganie farby, ranty jak widać miały głębokie wżery więc musiałem najpierw to wyrównać, najpierw piapier 80 ręcznie, potem 120, 240 na oscylacyjnej 2. szlifowanie na sucho - ręcznie na kostce szlifierskiej 240, 400, 600, 800 3. szlifowanie na mokro 1200, 1500, 2000 4. pasta polerska wstępna + szlifierka do polerki z twardym padem 5. pasta ostateczna + szlifierka z miękkim padem pasty 3m i farecla, a w czasie szlifowania na mokro używałem jeszcze czegoś w rodzaju glinki do polerowania metali co przyniósł mi znajomy na próbę SPAM - 01-04-2013, 18:34 Ok to przy poprawce kupie papiery 1000, 1200, 1500, 2000, i jeden arkusz 2500 na dojechanie minimalne. muszę jakoś ten problem z filcem rozwiązać bo na wiertarkę czy tam inny sprzęt jak wy nie dam rady. Porysował bym ramie felgi z wejścia. Odpowiedz mi na pytanie jak możesz jeszcze: jak robi Ci się ciemny filc to co robisz? Czyścisz go? jedziesz pastą dalej? zmieniasz go? Arecki89 - 01-04-2013, 18:53 nie korzystam z filcu a z krążków polerskich, polerujesz na mokro więc płuczesz filc w wodzie mkm - 01-04-2013, 20:32
Szkoda czasu i kasy... Zasada pierwsza. Do poszczególnych czynności chemia dedykowana. Zabieranie się 3M przeznaczonym do lakieru za aluminium nigdy nie przyniesie dobrego rezultatu… po co sobie utrudniać? Duragloss #870 Aluminium Polish, Mothers Mag & Aluminum Polish no i oczywiście Autosol. Zasada druga – cierpliwość. I efekt gwarantowany. Filc Ci się będzie brudził, i to natychmiast, ale przy utrzymywaniu odpowiedniej wilgotności nie powinien Ci się „zatykać”. Ważne, żebyś do pracy przystąpił już na czystym aluminium, bez resztek farb, bądź środków wcześniejszych. Ja „zużytych” nie wyrzucam tylko zostawiam do jakiś wstępnych lub brudnych czynności. Przy końcowym wykończeniu zawsze biorę świeży kawałek. Warto też wydać parę złotych więcej na dobry papier ścierny  .
SPAM - 21-04-2013, 22:11 Poradziłem sobie  przez ten czas wyrobiłem swoją technikę polerki. Zostało tylko pokryć rotor pasti dip-em też czarnym (odpryski) i dodać element z oznaczeniem OZ. Sądzę że zrobię to wszystko w nowym tyg kiedy auto będzie u mariusza na poprawkach lakierniczych.
Nowe gumy założone, może nie jakieś wyczynowe ale są pierwsze nówki w moim życiu.
Wpadł też nowy filtr, taki prezent na urodziny który sam wybrałem 
Fotki 
xluki - 21-04-2013, 22:19 Zerwij to "coś" z tylnego zderzaka i będzie miód 
mkm - 21-04-2013, 22:21
I o to chodzi.
Teraz sobie kup coś dobrego do aluminium, bo o niezabezpieczony poler trzeba dbać
Coś bym dodał jeszcze na kapsle. Srebrne logo? Całość wg. mnie wygląda lepiej niż dobrze 
Z resztkami szachownicy myślałeś co zrobić? Odtworzyć/usunąć? SPAM - 21-04-2013, 22:46
Szachownica jest spoko. Na żywo wygląda to o wiele wiele lepiej, jeszcze się nie trafił ktoś kto widział auto i ją skrytykował. Nawet byli tacy co z fotek byli na nie, i się nawrócili
Szachownica zostaje jak jest  choć rozważałem usunięcie, był też plan przerobić na czarno i przyciemnić tylne lampy ale wstrzymam się.
Co do felg a dokładnie kapsli, jak pisałem będzie logo OZ poniżej starsze foto z dołożonym elementem, obecnie wstrzymuje się bo będzie pasti dipem robione na czarny mat. A chemia już kupiona jutro napisze co to jest bo teraz nie pamiętam.
Marcin-Krak - 22-04-2013, 08:03
Nie Nie wygląda to imho dobrze.
Ostatnio widziałem Colta z szachownicą - przechodziła jeszcze przez bok auta
Nie jest to w moim stylu - ale w sumie faktycznie na żywo wygląda to lepiej niż na foto. Mogłem w sumie cyknąć zdjęcie - bo Colt prezentował się zacnie - nawet przez moment zastanawiałem się czy to aby nie Twój
SPAM - 22-04-2013, 08:45 zapewne widziałeś pełną oryginalną szachownicę colta SE 
Myślę że mogły pojawiać się jeszcze inne wzory jak moj ale to tylko domyślam się po tej fotce. 
SPAM - 02-05-2013, 08:29 Colt ma już zdrową blachę Mariusz (tak ten Mariusz) podziałał swoje Zderzak też gotowy.
po zdjęciu zderzaka przy którym się mega namęczyłem. Bardzo ciężko szło odkręcanie halogenów od zderzaka straszny brak dostępu. Chyba coś źle się za to zabrałem, ale wywalczyłem w końcu 
Ukazało się sporo rudej tutaj już podczyszczona, ale cała wyglądała rudo jak tutaj od dołu. 
Tutaj oczyszczone to co dostępne, na szczęście wszystko wygląda na zdrowe. Mam Problem z miejscami gdzie przeszkadzają mi chłodnice zwłaszcza ta od klimy. Aby dobrze to wyczyścić musiałbym obie zdemontować. Pytanie czy tą od klimy uda mi się dobrze potem zmontować? Oraz będzie koszt napełniania. Doradźcie coś 
Podwozie okazało się ok tylko punktowo coś się dzieje Miałem nakładać Bola pistoletem do baranka. Ale nie będę tego wszystkiego usuwał skoro działa. oczyszczę punktowo i zaimpregnuje "pyndzlem"
Tylko czy jest możliwość wpuszczenia tego badziewia do profili zamkniętych bez tego pistoleta do baranka? Czegoś w formie puszka odrazu z rurką do wpuszczania? 
Początki czyszczenia 
Test jak wygląda pod zabezpieczeniem chyba fabrycznym?? 
A tutaj zderzak który był ale go tak naprawdę nie było
Hugo - 02-05-2013, 09:46
http://allegro.pl/srodek-...3177305615.html Na koniec można tego Bolla wypryskać na Noxudola, będzie dodatkowe, podwójne zabezpieczenie
SPAM - 02-05-2013, 15:54 Szkoda że tak późno przeczytałem o tym Noxudol już mam wszystko kupione i jutro kończę Obecnie doczyściłem wszystko mega mega porządnie po czym dowaliłem Cortanin F. Do profili zamkniętych dałem bolla tego co dałeś link Jutro pokryje tylko Bollem tym do podwozia impregnacji. Colta zamierzam zostawić na długie długie lata, więc z rdzą pewnie jeszcze powalczę i następnym razem użyje to co piszesz. 
Strasznie jara mnie taki widok colta
Jeśli uda mi się dorwać w sob farbę do witraży to na żółto pójdą halogeny. Następnie umyje auto i mała polerka rantu felg bo zabrudził się od lakiernika i mojej pracy. W połowie miesiąca colt pójdzie do prania foteli
SPAM - 21-05-2013, 22:39 Auto oczywiście już dawno poskładane. Przyciemniłem Lampy przód tzw Smoked eyes. Z całej roboty najgorsze okazało się oczyszczanie z starego kleju/silikonu mozolna drażniąca praca za to rozklejanie lampy to prościzna. Ale nigdzie wczesniej nie czytałem że w polifcie są śrubki od strony kierunku które trzeba wykręcić! Dobrze że domyśliłem się. Tutaj po pokryciu 1wszą warstwą lakieru, potem poszła 2ga która pokryła wszystkie niedoskonałości. 
Następnie pomalowałem na żółto halogeny przeciwmgłowe. 
Na dniach będzie pokrywany rotor felg plastiDipem na czarny mat. Oraz przyciemniane tylne lampy PlastiDip Smoke. Przednie lampy dostaną żółte selektywne H4 xluki - 22-05-2013, 13:14
lampki wyszły zacnie
|
||||||||||||||||||||
