matraks - 13-03-2013, 02:38
A w USA są już w podstawowej wersji. Cena od $21 tyś. 
krzychu - 13-03-2013, 07:40
Może 16V 
sampler - 13-03-2013, 07:59 jak rzedowa 4 to jednak lipa. To ktory producent wstawia jeszcze jakas V6 wolnossaca powyzej 2.5? Lexus? krzychu - 13-03-2013, 08:08 sampler - ekolodzy nie do przeskoczenia. Taki V6 ma dużo większe opory własne a to daje większe spalanie i CO2... Już nie mówiąc o kosztach produkcji. jaca71 - 13-03-2013, 10:19
Fajne to jest, bo w Lexach jest 2,5 V6 a w Camry 2.5 jest R4 (wersja rozwojowa z 2.2, potem było 2.4 a teraz zrobili z tego 2.5) gzesiolek - 13-03-2013, 11:05
He he he to tak jak ja...
robertdg, sampler, moze na US wypuszcza wersje jakas GT z 3.7 V6 jak poprzedniczke, ale u nas pozostaja 4 cylindry... szkoda tylko ze recznej nie ma do tego 2.5 bo patrzac na relacje osiagi/spalanie to naprawde udany silnik... jakby jeszcze tak nas nie strzygli na akcyzie przy >2.0 to na 100% bylby to moj nastepny wybor...
jaca71 - 13-03-2013, 11:50 gzesiolek, 2.0 benzynowy ma osiągi i spalanie lepsze, i to dużo lepsze od mojego Lancera. Nie mówiąc że jakimś cudem jest lżejsza od niego. Ja tam bym łyknął 2.0 z 6 biegowym manuelem. Na mazdę 6 choruję od 1993 kiedy miałem przyjemność przez 2 miesiące jeździć 626 2.2 Miłość niespełniona.
Mitsu ma problem z określeniem kierunku rozwoju... sampler - 13-03-2013, 13:35
nie do konca, V6 ma zazwyczaj lepsza krzywą momentu od rzedowej 4 przez co pracuje srednio na nizszych obrotach = mniejsze spalanie i znacznie wyzsza zywotnosc gzesiolek - 13-03-2013, 13:38 jaca71, czyli za 3-4 lata widzimy sie na spocie mazdomaniakow bo jak sie powoli do Outka III przekonuje to i tak jak na razie nie widze przyszlosci w Miskach...
Alez nie skreslam 2.0 zwlaszcza przy aktualnych cenach i braku manuala w 2.5... Mam nadzieje, ze bedzie przyzwoita wersja z 2.0, manualem i klima automatyczna do 90k PLN (chocby przy wyprzedazy poprzedniego rocznika) bo za 3-4 lata bede mial na ten cel wlasnie okolo tej kwoty... (kolo 60-70k plus wartosc za ktora sprzedam miska) 
sampler, wszystko zalezy jak kto jezdzi... Jesli starasz sie jezdzic w okolicach moc maksymalna - max 30% to wiadomo ze taki V6 da znacznie wiecej z siebie bez wysilku: i w spalaniu i w zuzyciu... jednak jesli nie masz nic przeciwko w toczeniu sie stala predkoscia to jednak eko-R4 bedzie zawsze oszczedniejszy... krzychu - 13-03-2013, 13:46
To można kształtować innymi rzeczami niż ilość cylindrów.
Z tym spalaniem to bym nie generalizował, a na żywotności nie bardzo zależy obecnym inżynierom. sampler - 13-03-2013, 20:50 chodzilo mi o to ze jeszcze nie widzialem przy tej samej pojemnosci silnika R4 ktory mialby lepsze badz zblizone parametry od V6. Zazwyczaj moment R4 jest kiepski i nie tak plaski jak w V6. Zwłaszcza w dolnym zakresie obrotow jaca71 - 14-03-2013, 11:14 sampler, A to : 
Jest dobry czy zły przebieg momentu, zwłaszcza w dolnym zakresie? sampler - 15-03-2013, 07:18 jak na rzedowke calkiem niezle. Masz chyba miveca bo cos przy 4 tys widac skok ? 
jaca71 - 15-03-2013, 10:15 sampler, nie chodzi o chwalenie, ale o to że V-ki mają swoje zalety ale przebieg momentu nie jest jedną z nich. Od V6 "lepsze" są R6. Ale R4 to jest bardzo duży kompromis. Cieszmy się że jeszcze 4 cylindry zostały bo są pomysły by R3 były podstawowymi silnikami. Miałem już R3 i dziękuję.
krzychu - 15-03-2013, 11:11
A tam R3, fiat ostro pracuje, żeby uskutecznić R2 i to na cudacznych zaworach i gigantycznych wałkach wyrównoważających... |
||||||||||||||||||||||||
