Carisma - Techniczne - [Cari 1.8 GDI] ,,cykanie'' w silniku
Piwor - 06-05-2013, 18:21
Morfi napisał/a: | Na cykanie nie ma rady, będzie cykać i tyle. |
A mój cykał, a teraz nie. Magia.
Morfi - 06-05-2013, 18:34
To sie pochwal co zrobiłeś i co rozebrałeś.
Całe kanaliki czyściłeś?
DIABEŁ - 06-05-2013, 18:34
WITAM Od 2 lat posiadam cari gdi kupiłem ją z olejem10w40,ostatnie 3 wymiany to 5w30.Po pierwszej dolałem 1litr do wymiany ,teraz od wymiany do wymiany bez dolewek Popychacze cykały na jednym i na drugim rodzaju oleju ,kwestia przyzwyczajenia
nashkarol - 06-05-2013, 21:26
Potwierdza sie coraz wiecej mitow zwiazanych z GDI
Zasada jest prosta, w Polsce mamy slabej jakosci paliwo (mowa o standardowych stacjach typu Orlen itp). Ten silnik jednak potrzebuje bogatej i czystej mieszanki paliwowej do bezproblemowej eksploatacji ... W wiekszosci tych silnikow, w stosunkowo mlodych autach,cykanie popychaczy nie bierze sie z kosmosu ... Proste silniki jezdza po 20-30 lat i nic w nich nie cyka malo tego, chyba jednak nie ma sie co oszukiwac, ze zmiana oleju znaczaco wplynie na poprawe pracy silnika ... Pewnie trzeba by bylo rozebrac te popychacze i czyscic albo wymienic, a ja z pewnoscia tego nie bede robil. Jak juz pisalem, auto jak sie nagrzeje to nic nie cyka, a remont silnika jest po prostu malo oplacalny.
Taka jest moja ocena, oczywiscie nie fachowa
Morfi - 06-05-2013, 21:33
nashkarol, Ale to juz dawno tutaj napisano, tylko w innych tematach.
Piwor - 06-05-2013, 22:44
Morfi, wszystko masz w dziale "Nasze Miśki". Nie będę powielał tego w kółko.
nashkarol - 07-05-2013, 06:03
Morfi zgadza sie, sporo juz przekopalem na tym forum. Po zakupie auta troche wlosy sie jezyly, ze ta jednostka jest tak rozbudowana, ale teraz juz mnie nic nie zdziwi i troche sie z tym oswoilem zawsze bawia mnie miny znajomych, ktorzy nie wierza ze samochod w sumie za smieszne pieniadze moze byc tak przekombinowany
Zeszlismy troche z tematu, dlatego chyba juz czas go zakonczyc. Lepiej skupic sie na konkretnych sprawach. Pozdrawiam i dzieki za rozmowe.
Trzoso - 24-06-2016, 12:56
Witam wszystkich i z góry przepraszam, że poruszam temat wałkowany pewnie milion razy, ale jakoś nie mogę znaleźć odpowiedzi. Dodam, że jestem nowy i to pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość.
Jak w temacie. Chodzi o klekoczące popychacze w Cari GDI z 2000r.
Miałem takie auto już wcześniej ale po 7 latach zajeździłem i trzeba było miśka wyzłomować. Jednak zakochałem się w nim i wczoraj kupiłem kolejne. Popychacze słyszałem jak stukały na ciepłym, ale jak odpaliłem na zimnym to walą jak w starym dizlu.
Pytanie pierwsze: czym to grozi, czy to wymaga interwencji czy tylko dyskomfort słuchowy?
Pytanie drugie: jeżeli jest to groźne dla silnika i trzeba robić to jaki orientacyjny koszt takiej zabawy?
Z góry dziękuję za pomoc
plecho1 - 24-06-2016, 13:38
Koszt popychacza to pewnie z 30 - 40zł x 16 jeśli wymieniać wszystkie + robocizna. Jak je słychać też na ciepłym silniku to pewnie płukanie silnika nie wystarczy. Jeśli klekoczą to luz jest zbyt duży przez co zawory nie otwierają się na 100% oraz możliwe, że to szkodzi w jakimś stopniu krzywkom wałków. Ale raczej wielkiego wpływu to nie ma. Można na początek spróbować zastosować płukankę silnika oraz olej zmienić na coś rzadszego 5W30.
Trzoso - 24-06-2016, 13:51
Dzięki za odpowiedź. Z olejem bym nie ryzykował. W pierwszej GDI na początku jeździłem na tym specyfiku Elfa dedykowanym do GDI. Potem ceny tego oleju skoczyły tak, że dałem na luz i stosowałem Shela 10W30. Wszystko było idealnie.
Teraz auto jest zalane Platinum 10W40, ale ma ponad 250 tys. przebiegu. Boję się że coś rzadszego wypłucze nagary i rozszczelni silnik.
Dobrze myślę?
Jeśli to tylko dźwięk i nie wyrządzi krzywdy silnikowi, to mi nie przeszkadza. I tak większość widząc napis GDI myśli że to dizel
plecho1 - 24-06-2016, 13:59
Było to wałkowane wiele razy ale powtórzę jeszcze raz że nic się nie stanie a te silniki lubią rzadszy olej i do tego syntetyczny który nie traci tak parametrów jak półsyntetyczny oraz nie syfi tak układu smarowania co jest główną przyczyną klepania zaworów w tych silnikach.
Trzoso - 24-06-2016, 14:07
No to mogę być spokojny. Dziękuję za pomoc.
A co myślisz o tym co napisałem o oleju i obawach przed jego zmianą?
apg2312 - 24-06-2016, 14:22
Trzoso napisał/a: |
A co myślisz o tym co napisałem o oleju i obawach przed jego zmianą? |
Przestań słuchać mechaników, którzy wiedzę zdobywali 40 lat temu na 125p i Żukach, i co gorsza zatrzymali się też w tamtych czasach na mentalnym rozwoju. Jakbyś nie zauważył, jest już XXI wiek.
Nagar jest szkodliwy dla silnika, i dobrze, że zostanie wypłukany. I naprawdę, niczego nie uszczelnia.
Trzoso - 24-06-2016, 14:34
O tym rozszczelnieniu czytałem na tym forum 9 lat temu jak kupiłem pierwsze GDI, stąd moje obawy. Bardziej ufam tutejszym forumowiczom niż mechanikom, nawet tym z ASO.
apg2312 - 24-06-2016, 14:58
Ja na Twoim miejscu zastosowałbym płukankę, np.
http://liquimoly.pl/produ...ush-2640-detail
a potem zalałbym silnik jakimś porządnym syntetykiem. Osobiście stosuję (i polecam) LM 5W40
http://liquimoly.pl/produ...-40-1856-detail
ale można wlać również 5W30
http://liquimoly.pl/produ...-30-8977-detail
Oczywiście, nie tylko Liqui Moly jest na tym świecie, z tym, że LM są to dobre i sprawdzone oleje i inne produkty.
|
|
|