To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Colt GTi CA5A

mkm - 29-11-2013, 00:42

Zielu, więcej będę wiedział w najbliższych tygodniach czym to się je :wink: .
Firma pracuje na chemii Wigol - ale to dane niepotwierdzone.
Tak czy owak jadę rozeznać temat.
Jest opcja, że to zadziała, bo zwykłymi inhibitorami już działa się cuda.
O piaskowaniu też myślałem tyle, że przy piaskowaniu trzeba drzeć do zera (w moim przypadku może grubości zabraknąć).

Zielu - 29-11-2013, 01:14

mkm napisał/a:

Jest opcja, że to zadziała, bo zwykłymi inhibitorami już działa się cuda.
O piaskowaniu też myślałem tyle, że przy piaskowaniu trzeba drzeć do zera (w moim przypadku może grubości zabraknąć).


Obyś miał rację, mam nadzieję że technologia poszła tak do przodu, że można ukrócić proces utleniania się metalu :wink:
Póki co, uważam, że jeśli jest rdza, wżer-jeśli się ich nie usunie problem będzie wiecznie wracał.

Ludzie wierzą w Cortaniny, Brunoxy i inne środki wiążące, to jest zwykła bajka.

Co do piaskowania, wszystko zależy od fachowości wykonania usługi.
Jeśli piaskarz "poleci" za dużym ciśnieniem, to faktycznie może wyrżnąć dziurę w niepewnym materiale.

robertdg - 29-11-2013, 08:45

Zielu napisał/a:
Jeśli piaskarz "poleci" za dużym ciśnieniem, to faktycznie może wyrżnąć dziurę w niepewnym materiale.
To się wtedy łatke wstawi i po problemie, skoro materiał niepewny to szkoda czasu na jego piaskowanie, najlepiej uprzednio przelecieć podwozie z młoteczkiem i posłuchać jak przemawia, zdrowy, zainfekowany, itd ;-)
Zielu - 29-11-2013, 11:18

A to też fakt...na oko, to na pewno będą potrzebne wstawki w tylnych nadkolach.
Może ten pas przedni nie jest aż taki zły?

rosomak1983 - 29-11-2013, 12:40

mkm napisał/a:
O piaskowaniu też myślałem tyle, że przy piaskowaniu trzeba drzeć do zera (w moim przypadku może grubości zabraknąć).

przeciez pisałes ze dzieki temu ze nie było dbane rdza poszła szeroko ale płytko to jak w koncu z twoja teoria???

Osobiscie tez byłbym za piaskowaniem, z wczesniejszym sprawdzeniem i ewentualnym spawaniem. No ale jakby co pisz co ciekawego wymyslisz.

Zielu - 29-11-2013, 13:59

Powiem Wam że coś w tym jest....

Rdza która jest usunięta tylko powierzchownie, a zostaje następnie lekko przykryta jakimś zabezpieczeniem-wgryza się w głąb materiału, powoduje wżery, skamielinę.

Faktycznie potwierdza się że rdza niezabezpieczona, rozwija się szerzej na powierzchniach, ale wchodzi jakby płycej.
Ale też nie w każdym przypadku, bez kitu nie wiem od czego to zależy.

Zabezpieczenie zdecydowanie powinno iść na zupełnie czystą i zdrową blachę.

Jogurt - 29-11-2013, 21:31

piasek piaskiem a co z profilami ?
mkm - 02-12-2013, 16:47

rosomak1983 napisał/a:
przeciez pisałes ze dzieki temu ze nie było dbane rdza poszła szeroko ale płytko to jak w koncu z twoja teoria???

Takie są moje spostrzeżenia :wink: .

Jogurt napisał/a:
piasek piaskiem a co z profilami ?

I dlatego coraz bardziej przekonuję się do ataku chemicznego 8) .

Dzisiaj było wstępne mycie i inspekcja lakieru.
Miały też być słitfocie, ale ktoś zgasił słońce, więc było tylko wstępne mycie... :evil:

Wizyta na bezdotyku i aplikacja pierwszej chemii.



Potem zmiana miejsca i dalsze domywanie.



Mimo sporej ilości chemii do rozpuszczania wszystkiego co na lakier się przykleja glinka jeszcze miała co robić.



Wreszcie lakier się doczyścił :D .



Na dalsze ruchy było za zimno więc wysmarowałem go woskiem...



i miały być te focie, ale światło zgasło, a aparat ledwo zipie... :roll:


Zielu - 02-12-2013, 18:09

Ajj ładne, czarne Mitsubishi :mrgreen:
londolut - 02-12-2013, 19:45

Kiedy Browar malował GTi? Tylne błotniki wyglądają nieciekawie tylko na fotach?
mkm - 02-12-2013, 22:19

W 2009.
Na fotach nawet trochę lepiej :wink:
Trochę powyłaziło :wink:

mkm - 08-12-2013, 14:44

Czarnuch już zdiagnozowany, pierwsze części w drodze…
Byle do wiosny :D

Przed chwilą mocno się zdziwiłem… :rolleyes:
Chciałem kupić olej Lotos lub Orlen (czyt. najtańszy syntetyk), a tu ceny niewiele niższe od Mobila, Castrola, Shella itp…
Się nam krajowy producent zaczął cenić… :doubt:

mystek - 08-12-2013, 16:26

A to wszystko to nie jedno i to samo praktycznie? :) Może dlatego też i ceny podobne. Castrol to ponoć najgorszy syf. Ponoć, bo opinia opinii nie równa. Niemniej pogadaj z Jagoodem, co mu powiedział koleś od Saabów odnośnie tej marki. Co do innych olejów to nie wiem. Ludzie jeżdżą na Mobilu i chwalą. Choć z domowego ogniska - mój brat jak kupił samochód i zalał go Mobilem 10w40 (diesel) to żłopał mu olej. Później przeniósł się na Valvoline Max Life 10w40 i problemy ustały.
mkm - 08-12-2013, 16:32

mystek, generalnie to co chodliwe jest najczęściej podrabiane :wink: .
Bardziej mnie zdziwiło, że róznica w cenie tak niewielka.
Olej docelowy juz wybrany, ten potrzebuje na 500km, więc pomyślałem, że będę wspierać rodzime koncerny paliwowe, a tu taka niemiła cenowa niespodzianka...
Chyba odrabiają koszty reklam TV :badgrin:
mystek napisał/a:
Niemniej pogadaj z Jagoodem

:mrgreen: właśnie skończyłem z nim gadać :mrgreen:

Marcin-Krak - 12-12-2013, 18:45

Widziałem to to dziś na żywo ;)
W porównaniu do tego, który stał obok na pewno wygląda korzystniej :D
Wystraszyłem się na początku co się stało z przednią szybą ;)

Przerejestrowałabyś poza tym ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group