[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Moje wrażenia po 2 miesiącach użytkowania nowego lancera
mazin - 06-01-2014, 13:12
sla napisał/a: | Tylko samochody z wyższego segmentu, nawet te w najniższej wersji, są lepiej wyposażone od aut z niższego segmentu. |
To prawda, tylko że akurat lancer z najniższej półki jest nieźle wyposażony (na tle konkurencji) - a przynajmniej było tak w 2009 r, kiedy analizowałem temat dokładnie. Porównując lancera z najtańszym avensisem (z wyprzedaży, czyli 14 kafli taniej niż regularna cena, a wciąż 5 tys drożej niż najtańszy lancer) - z rzeczy, których nie ma w lancerze w avensisie dostajemy skórzaną kierownicę z guzikami, kierunkowskazy w lusterkach, światła do jazdy dziennej, chromowane ramki wokół okien, wejście USB i dwa dodatkowe głośniki. + 7 cm rozstawu i 20 cm auta. Poza dwiema ostatnimi rzeczami resztę można dokupić za - bo ja wiem - za 2, a może za 4 tys.
Możliwe jednak, że jakość wykonania jest trochę lepsza (nie siedziałem w nowym avensisie, nie wiem, miałem za to starą corollę i rzeczywiście było tam lepiej niż w lancerze) - i za to warto dołożyć 5, a nawet 19 tys. Lancer jest jednak ładniejszy i to nie jest bez znaczenia przy wyborze.
avensis
lancer
Greku1410 - 06-01-2014, 14:16
Lancer to bardziej z Corolla do porównania a nie Avensis
mazin - 06-01-2014, 14:42
Greku1410 napisał/a: | Lancer to bardziej z Corolla do porównania a nie Avensis |
Jasne, że tak, podobnie jak z innymi autami z tego segmentu. Tu jednak chodzi o to, czy jest lepiej niż u konkurencji i stąd porwnanie z klasą wyżej.
Przynajmniej w 2009 było lepiej niż u konkurencji, bo przerobiłem temat dość gruntownie, tj. obejrzałem, pojeździłem i porównałem sporo samochodów przed zakupem. Dziś pewnie byłoby inaczej, tj. konkurencja nie śpi i można kupić coś podobnie albo i lepiej wyposażonego za te same pieniądze. Corolla w 2009 roku kosztowała 74 tys (dziś 60), ze słabszym silnikiem i bez paru elementów wyposażenia, które przemawiały na korzyść lancera (corolla była dla mnie naturalnym wyborem, bo miałem corollę w latach 2000-2009). Auris wtedy kosztował podobnie, ale silink 1,4 i plastikowe wnętrze. I30 - fajnie wyposażony, ale własności jezdne (zwłaszcza układ kierowniczy) zniechęcały totalnie. Podobnie tida nissan (ta była sporo tańsza co pawda), golf znajomego, któy kupił go w pażdzierniku 2008 zepsuł się w ciągu paru miesięcy trzy razy a serwis był chyba gorszy od tego w MMC (tak przynajmniej wynikało z jego opowieści).
Podsumowując ten przydługi wywód - lancer nie jest idealny, ale nie wypada źle na tle konkurencji. A przynajmniej - nie wypadał parę lat temu. Co będzie w 2014 - zobaczymy, jak porównamy - ceny, wyposażenie, jakość wykonania
Nie planuję zmieniać auta przez najbliższe dwa-trzy lata a może i dłużej. Chyba, że pojawi się coś,co przebije konkurencję. A że jestem w wieku średnim i będę tylko starszy, to może fundnę sobie coś takiego
Greku1410 - 06-01-2014, 20:33
Ja kupowałem używane i porównując do golfa 5 którego miałem zanim nabyłem Lancera to faktycznie VW słabo wypada przy Mitsu, ale o Aurisie '07 nie mogę tego powiedzieć - komfort jazdy o niebo lepszy, ale przy wyższych prędkościach Lancer lepiej się trzyma drogi.
toomi1982 - 07-01-2014, 17:27
Ja otrzymałem dzisiaj telefon,że zapadła decyzja w sprawie mojej szyby. Mają już calutki nowy mechanizm jej otwierania. W sobotę rano wymienią mi go na "ganc noje". Sprawa skrzypienia zaczyna być coraz bardziej sporadyczną ,dlatego też wezmę do siebie opinię odnośnie "rozjeżdżenia" samochodu po tak długim postoju. W serwisie na razie nie będę o tym wspominał. Dam znać co i jak.
RalfPi - 07-01-2014, 17:52
Greku1410 napisał/a: | Ja kupowałem używane i porównując do golfa 5 którego miałem zanim nabyłem Lancera to faktycznie VW słabo wypada przy Mitsu, ale o Aurisie '07 nie mogę tego powiedzieć - komfort jazdy o niebo lepszy, ale przy wyższych prędkościach Lancer lepiej się trzyma drogi. |
Bez przesady
Golfik nowy jest wypasiony - w cenie podobnej do Lancera.. A Auris z tych lat - diesel to jakaś plastikowa padaka Na mnie zupełnie nie zrobił wrażenia..
Co innego Golf, albo Jetta albo nowy Auris - ten mi się podoba - szczególnie z napędem hybrydowym!
jurekschroda - 08-01-2014, 12:15
Cytat: | Bez przesady
Golfik nowy jest wypasiony - w cenie podobnej do Lancera.. |
No chyba nie bardzo - Lancernika z 2013 w niezłej wersji Invite masz za jakieś 57 000 zł, i do tego z normalnym silnikiem a nie turbokosiarką 1.2.
RalfPi - 08-01-2014, 12:28
jurekschroda napisał/a: | Cytat: | Bez przesady
Golfik nowy jest wypasiony - w cenie podobnej do Lancera.. |
No chyba nie bardzo - Lancernika z 2013 w niezłej wersji Invite masz za jakieś 57 000 zł, i do tego z normalnym silnikiem a nie turbokosiarką 1.2. |
Jechałeś tą turbokosiarką?
Bardzo przyjemnie się nią jeździ. Niestety obecnie Lancer kosztuje 65kzł w Informie,
w Invicie 71.5kzł :O
Ale to przez kurs jen japoński/złotówka..
A golfa z 1.4 122KM mamy za 73kzł z 6-stopniową skrzynią biegów.
tyku - 08-01-2014, 12:40
RalfPi, Nasze ukochane MMC z ceną to dowaliło pięknie
Kto teraz kupi nowego Lancera
Oczywiście, jak to w życiu bywa, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - będzie nas mniej na drogach
Jalal_79 - 08-01-2014, 13:02
Zastanawiające jest że:
- wszyscy którzy kupili Lancery i narzekają to użytkownicy forum które śledzili, czytali, dyskutowali,
- jak kupowali nowe/używane to czy nie wiedzieli co kupują?
- za cena/jakości uważam nie ma sobie równych w porównaniu do konkurencji z tego samego roku
- ponadto teraz psioczą na Lancera, wcześniej na Skode, jeszcze wcześniej na Lade, a jeszcze wcześniej na 126p
Ot takie małe zastanawianie się nad Lancerem. Ja jestem zadowolony mimu paru wad ale widziały gały co brały a brały nowe z salonu.........
tyku - 08-01-2014, 13:34
Wrócę do tematu
Moje wrażenia po 2 miesiącach użytkowania lancera były następujące:
- wygląd i kolor - uwielbiam (Orient Red Metallic po zabiegach kosmetycznych jest niesamowity)
- hamulce ledwo dotarte tzn. tarcze ,klocki - szybko poszły do wymiany, przy moim stylu jazdy (parę razy przejechałem na wprost, zamiast skręcić w prawo)
- szybko pomalowałem tłumik, bo straszył rdzą
- konserwacja podwozia w późniejszym terminie (zalecam i polecam)
- na tym już można by było poprzestać, ale że lancerka polubiłem to dodaję bajery i upiększam jak tylko mogę, no i na ile finanse pozwalają(mam nadzieję, że żonka tego nie przeczyta )
Jalal_79 - 08-01-2014, 14:00
tyku napisał/a: | Wrócę do tematu
- hamulce ledwo dotarte tzn. tarcze ,klocki - szybko poszły do wymiany, przy moim stylu jazdy (parę razy przejechałem na wprost, zamiast skręcić w prawo)
|
Akurat to że masz nacinane, nawiercane nie pomoże aż tak znacznie w skróceniu drogi hamowania.......tylko wymiana na tarcze o większej średnicy i nowy zacisk. U mnie w planie od Ralliart.
Ale samochodzik masz odpicowany bardzo ładnie i ciekawie. Tokyo mi opowiadał z którym umawiam się na wyciszenie mojego .
Pozdrawiam
mkm - 08-01-2014, 15:19
toomi1982 napisał/a: | Ja otrzymałem dzisiaj telefon,że zapadła decyzja w sprawie mojej szyby. Mają już calutki nowy mechanizm jej otwierania. W sobotę rano wymienią mi go na "ganc noje". |
No i bardzo pozytywnie .
Jak będziesz oddawał auto uczul ich na to, że jesteś przewrażliwiony na punkcie "skrzypień i trzasków", żeby Ci dali nowe spinki do tapicerki po montażu mechanizmu.
tyku - 08-01-2014, 15:24
Jalal_79 napisał/a: | nacinane, nawiercane nie pomoże aż tak znacznie w skróceniu drogi hamowania |
Akurat w tej kwestii nie masz racji, ale nie zamierzam Cię wyprowadzać z błędu. Trzeba założyć i się przekonać.
jurekschroda - 08-01-2014, 16:41
RalfPi napisał/a: | jurekschroda napisał/a: | Cytat: | Bez przesady
Golfik nowy jest wypasiony - w cenie podobnej do Lancera.. |
No chyba nie bardzo - Lancernika z 2013 w niezłej wersji Invite masz za jakieś 57 000 zł, i do tego z normalnym silnikiem a nie turbokosiarką 1.2. |
Jechałeś tą turbokosiarką?
Bardzo przyjemnie się nią jeździ. Niestety obecnie Lancer kosztuje 65kzł w Informie,
w Invicie 71.5kzł :O
Ale to przez kurs jen japoński/złotówka..
A golfa z 1.4 122KM mamy za 73kzł z 6-stopniową skrzynią biegów. |
Jechałem i dlatego piszę że turbokosiarka. Lepiej niż w renówce ( tam to pierwsze wrażenie jest takie, że z silnikiem jest coś nie tak sądząc po odgłosach spod maski), ale to nie jest to. Downsizingowi mówimy stanowcze nie
A 1.4 TSI ? To już lepiej chodzi... Ale dwa lata/80 tys km i sprzedawać, póki jeszcze będzie kupy się trzymać nie czarujmy się, bezawaryjnością to to nie grzeszy.
Co do cen Lancera - obstaję przy swoim, bo jak do tej pory źródło miałem dobre. Zresztą zadzwoń do dealera - jak u jednego wiedzą to gdzie indziej pewnie też. Może jeszcze na stronie nie zdążyli zmienić.
|
|
|