Forum ogólne - Jak się robi "IGŁĘ" z powypadkowego
mjsystem - 26-02-2014, 09:17
krzychu napisał/a: | Ale jak chcesz skasować prawie całe auto? Wrzucić go do niszczarki czy jak? Oddać go złomiarzowi za frajer? Toż to by spowodowało podniesienie składki pi razy drzwi o 50%.... |
mjsystem napisał/a: | Na części, OK. Z tym się zgadzam. |
krzychu napisał/a: | To przypuśćmy, że jeździsz autem zabytkowym, którego zostało 5 sztuk. Pech, szkoda całkowita i auto papa... Bo ma taki wpis jak chcesz w dokumentach... |
To już jest margines traktowany całkiem w inny sposób.
krzychu napisał/a: | A to, że ubezpieczyciel traktuje to jako szkodę całkowitą to nie znaczy, że samochodu nie da się naprawić tak aby był nadal bezpieczny... |
Co widać na filmiku na pierwszej stronie tego tematu (prowodyra dyskusji).
Marcino napisał/a: | A dlaczego przeszczep to be |
O ile to nie jest w połowie spawane, co kiedyś było bardzo modne
krzychu - 26-02-2014, 09:24
mjsystem napisał/a: | krzychu napisał/a: | Ale jak chcesz skasować prawie całe auto? Wrzucić go do niszczarki czy jak? Oddać go złomiarzowi za frajer? Toż to by spowodowało podniesienie składki pi razy drzwi o 50%.... |
mjsystem napisał/a: | Na części, OK. Z tym się zgadzam. |
|
Wykręcą co się da, a potem wystawią na allegro resztą z dokumentami do przeszczepów...
A jak zrobimy milion wyjątków to potem potrzeba milion ludzi do sprawdzania czy ktoś nie nagina wyjątków, nie znalazł luki w przepisać albo czy np. ktoś przez coś nie jest pokrzywdzony itd itp...
mjsystem - 26-02-2014, 09:33
krzychu napisał/a: | Wykręcą co się da, a potem wystawią na allegro resztą z dokumentami do przeszczepów... |
Dlatego jestem za wpisywaniem VIN do bazy danych aut bez prawa rejestracji. Temu sprzeda lampę, temu siedzenie a temu lusterko. A jak wiadomo złomowanie auta też jest obwarowane przepisami, więc chyba +/- 80% samochodu musiałby zostawić.
Bizi78 - 26-02-2014, 10:10
mjsystem napisał/a: |
Dlatego jestem za wpisywaniem VIN do bazy danych aut bez prawa rejestracji. |
Tylko taka baza powinna być ogólnodostępna w sieci .
Wczoraj widziane na Tvn Turbo.
Klient ściągnął ze Szwajcarii octavię kombi 2012-2013r. z lekko uszkodzonym prawym przodem.
Oczywiście naprawił wszystko ładnie, zarejestrował, zrobił przegląd a teraz GIOŚ każe auto zezłomować bo zaocznie uznał je za odpad (ze względu na zaniżoną cenę).
Takie rzeczy tylko w Polsce .
Kurcze nie mogę znaleźć żadnego linka do tego na necie.
mjsystem - 26-02-2014, 11:31
Bizi78 napisał/a: | Takie rzeczy tylko w Polsce |
To już nie pierwszy taki przykład
Taki mały pokaz aut bezwypadkowych :
Kod: |
W marcu 2010 r. udało mi się okazyjnie (tak wtedy myślałem) kupić od handlarza (z Ostrołęki) Mazdę 3 1.6 w dieslu z 2007 roku z przebiegiem 109 000 km (Francuz). Cena to 36 000 zł. Auto oczywiście tip top, bezwypadek, żadnej ryski, oczywiście o poduszkach nie wspominając.
Do weryfikacji doszło na trasie S7 z Wawy do Radomia. Trasa niedawno odnowiona, więc prędkość też odpowiednia. 130 km/h na wolniejszym pasie ruchu. w pewnej chwili uderzył mnie od tyłu Renault 19. Uderzenie było tak duże, że wytrąciło mnie z mojego toru jazdy, zjechałem na drugi pas i zacząłem jechać po barierkach oddzielających przeciwległe pasy ruchu. Co się okazało? To że kierowca Renault 35 letni bezrobotny z Białobrzegów, nie miał prawa jazdy (bo miał już zabrane przez Policje) i miał 2,5 promila we krwi to tylko dodatek. W mojej madzi jechały 4 osoby. Nikomu nic się nie stało poważniejszego (drobne stłuczenia i zadrapania), ale żadna z 8 poduszek powietrznych nie wybuchła. Auto miało skasowany przód aż za przednie koła. Za kilka dni, rzeczoznawca ocenił, że auto miało wcześniej dwa wypadki (przód i tył) i wycenił moją Mazde na dzień przed wypadkiem na 32 000 z[b]ł. Dodam tylko na marginesie, że auto miało zaślepki w miejscu wszystkich 6 poduszek powietrznych – a przed kupnem było sprawdzane w ASO i podpinane wielokrotnie pod komputer[/b].
Mimo wszystko Mazda 3 to solidna maszyna i nawet powypadkowa daje duży poziom bezpieczeństwa. Daje to duży rozstaw osi i nisko osadzony środek ciężkości, długa maska... Wszyscy mówią, że to cud, że nic się nie stało...
2 miesiące walczyłem z ubezpieczycielem o wypłatę należnych pieniędzy. I zgadnijcie czym teraz jeżdzę?
Hehe, nie ma innej opcji. Mazda 3 to naprawdę dobry samochód.
Kupiłem osobiście z Niemiec, Mazdę 3 1.6 diesel z 2005 r. z przebiegiem 97000 km. Auto od kobiety, masę faktur mam z Aso, regularne przeglądy (cena 37000). Na co mi to przyjdzie. Nie wiem, pożyjemy zobaczymy....
PS. Tą rozbitą [b]mazdę kupił handlarz, będzie ją remontował[/b], brrrr..... |
http://www.mazdaspeed.pl/...?f=114&t=100381
[ Dodano: 26-02-2014, 13:35 ]
Bizi78 napisał/a: | Kurcze nie mogę znaleźć żadnego linka do tego na necie |
Seria 13, odcinek 11
Marcino - 26-02-2014, 23:36
a ja tam się czaje na kolejnego galanta..I... żeby mu ofiarować tożsamość i IIj życie z mojego gnijącego, ale chce go nabyć legalnie , i jeździć bezpiecznie.
Tomek - 21-03-2014, 08:54
http://joemonster.org/art...M5_rocznik_2006
|
|
|