L200 Techniczne od 2006r - L200 chip
Anonymous - 07-05-2007, 15:17
W przyszlym tygodniu maja mi instalowac chip'a.
Ufam im k... (znaczy francuskim majstrom) jak psom ; w innym watku wspominalem jak zainstalowali alarm.
Czy moglby ktos podrzucic jakis schemat, foto, czy cokolwiek co pomoze mi sprawdzic, czy jest OK, bez czekania np. na wybuch pod maska ?
Z gory bardzo dziekuje.
Anonymous - 09-05-2007, 18:42
Witam nie ma obawy wybuchu pod maską spoko
Jackie - 22-05-2007, 21:17
Axer napisał/a: | Diagnoza postawiona, jeżdżę dalej do poniedziałku ale na 136 kucykach, problem był w chipe, to on robił zamieszanie w motorku, wyjeli i misio nabrał chęci do życia, fakt tochę słabszy ale jeździ, w poniedziałek zamontują nowy i powinno być ok. |
Cholera, a jak mówiłem, że to g****no to mi nikt nie wierzył.... Ja w każdym razie odradzam wszystkim chipa, to nie sportowe auto
Pozdrawiam
wezyr.pl - 23-05-2007, 12:15
Jackie napisał/a: | Cholera, a jak mówiłem, że to g****no to mi nikt nie wierzył |
Chylę czoła przed tak odważnym stwierdzeniem,zwłaszcza z twoich ust.Oznacza to,że taka firma jak Mitsubishi nie potrafi dobrze zaczipować silnika?Trochę się boję,bo w lipcu też odbieram auto z silnikiem 167PS.W firmach tuningowych taki chip to żaden problem.Myślę,że ktoś w tej firmie dał ciała i nie jest to do końca przetestowane ,bo chcieli szybko z mocą dogonić Nissana.Pożyjemy,zobaczymy.
Matejko - 23-05-2007, 12:21
eee tu sie rozchodzi o to ze to pewnie do l200 to box a ten nie koniecznie z tymi samymi parametrami musi dzialac tak samo w identycznym aucie, chociaz mogl tez byc wadliwy, jest kilka L200 na forum z chipem i jakos reszta jezdzi bez problemu
nie masz sie czego obawiac
miczon - 23-05-2007, 14:35
Matejko napisał/a: | eee tu sie rozchodzi o to ze to pewnie do l200 to box |
BoX'y są montowane tylko w modelach poprzednich z silnikami 4D56 (ja mam takego). Do nowych (V-tech w każdym razie ma) są chipy bezpośrednie, wpinane do wtyczki fabrycznej.
Anonymous - 23-05-2007, 14:35
bo kto o zdrowych zmyslach montuje box'a do diesla
troche "pojechalem" bo na forum jest kilka osob z chipem, ja bym serie odebral i pogonil do profi wirusnika i tak nikt nie sprawdzi mapy w aso.
Jackie - 23-05-2007, 16:17
wezyr.pl napisał/a: | Oznacza to,że taka firma jak Mitsubishi nie potrafi dobrze zaczipować silnika? |
Oznacza to ni mniej ni więcej to, ze jeśli taki producent jak Mitsubishi konstruuje silnik to na czymś się opiera (za zwyczaj są to wieloletnie badania) a zmiana jest ingerencją w to dzieło (żeby nie było to samo myślę o każdym chipie, "tuningu" i innym druciarstwie w każdej marce)
wezyr.pl napisał/a: | Chylę czoła przed tak odważnym stwierdzeniem,zwłaszcza z twoich ust. |
Tu nie ma mowy o odwadze ale o unikaniu kłopotów, szczególnie w przypadku ludzi, którzy wydają u mnie dobrze ponad 100 000zł. Staram się szanować ich pracę. To tyle. KAŻDA modyfikacja nie ma żadnej szansy na działanie równie dobre jak fabryka. Po prostu, zawsze ryzyko awarii wzrasta i powie Ci to każdy nawet najgłupszy mechanik. Ja wiem, że to nie jest zachowanie pro-postępowe, ja wiem, że w większości przypadków to bangla i w zasadzie kłopotów nie robi, że podnosi moc i takie tam, ja po prostu pytam:czy warto? Już choćby przypadek Axera każe się nad tym zastanowić a jest to jedyny mi znany przypadek. Mam nadzieję, że nieco rozjaśniłem swój punkt widzenia. Ja po prostu nie trawię niczego co jest w aucie niefabryczne (no może z wyjątkiem radia ale i to ma być wysokiej klasy sprzęt )
Pozdrawiam
Anonymous - 23-05-2007, 18:39
Jackie napisał/a: | wezyr.pl napisał/a: | Oznacza to,że taka firma jak Mitsubishi nie potrafi dobrze zaczipować silnika? |
Oznacza to ni mniej ni więcej to, ze jeśli taki producent jak Mitsubishi konstruuje silnik to na czymś się opiera (za zwyczaj są to wieloletnie badania) a zmiana jest ingerencją w to dzieło (żeby nie było to samo myślę o każdym chipie, "tuningu" i innym druciarstwie w każdej marce)
wezyr.pl napisał/a: | Chylę czoła przed tak odważnym stwierdzeniem,zwłaszcza z twoich ust. |
Tu nie ma mowy o odwadze ale o unikaniu kłopotów, szczególnie w przypadku ludzi, którzy wydają u mnie dobrze ponad 100 000zł. Staram się szanować ich pracę. To tyle. KAŻDA modyfikacja nie ma żadnej szansy na działanie równie dobre jak fabryka. Po prostu, zawsze ryzyko awarii wzrasta i powie Ci to każdy nawet najgłupszy mechanik. Ja wiem, że to nie jest zachowanie pro-postępowe, ja wiem, że w większości przypadków to bangla i w zasadzie kłopotów nie robi, że podnosi moc i takie tam, ja po prostu pytam:czy warto? Już choćby przypadek Axera każe się nad tym zastanowić a jest to jedyny mi znany przypadek. Mam nadzieję, że nieco rozjaśniłem swój punkt widzenia. Ja po prostu nie trawię niczego co jest w aucie niefabryczne (no może z wyjątkiem radia ale i to ma być wysokiej klasy sprzęt )
Pozdrawiam |
Witam,
Szanuję Twoją opinię, co by nie powiedzieć - profesjonalisty. Jako amator nie jestem w stanie z nią polemizować.
Sam mam jednak jak dotąd bardzo dobre doświadczenia z chipowanymi silnikami (3 lata, ok. 180 tys km jeździłem Passatem 1.8T z mocą podniesiona do 195 KM) i mam nadzieję, że przy obecnym autku nie będę musiał zmienić zdania. Jak dotąd odpukać nie ma problemów (prawie 5 tys. km w 3 tygodnie).
Natomiast przy wizycie w ASO w celu montażu czujnika parkowania dowiedziałem się, że chip który mam zamontowany to tzw. (cytuję szefa serwisu) "chip bezpieczny". W skrócie podnoszący moc tylko na ok. 30 sek. a potem przerwa. Niestety nie miałem czasu aby dowiedzieć się na miejscu o więcej szczegółów.
Czy mógłbym prosić Ciebie i innych użytkowników forum o wiecej informacji na ten temat ?
Pozdrawiam serdecznie.
Jackie - 23-05-2007, 19:00
Maroo_kr, chip istotnie działa w w "piku" to oznacza, że włącza się tylko przy określonych obrotach silnika i faktycznie jest bezpieczniejszy od "tradycyjnego" działającego non-stop. Wybór oczywiście nalezy do klienta i ma o tyle fajnie, że jak coś się skrzaczy - ma gwarancję. Tyle ode mnie.
POzdrawiam
Jackie - 23-05-2007, 19:11
Gene, Moderator dzieli i przenosi do wątku o chipach Prawda?
Już się nie gniewaj, ja się uspokoję - słowo harcerza (co nim byłem 2 dni, ale zawsze cóś )
Pozdrawiam
Gene - 23-05-2007, 19:19
wiem, wiem jutro przeniose bo teraz tak sie stesknilem za Wami i na modemie siedze
miczon - 23-05-2007, 19:43
Gene napisał/a: | wiem, wiem jutro przeniose bo teraz tak sie stesknilem za Wami i na modemie siedze |
Sorry GENE , ale zanim przeniesiesz mam jedno pytanie do Jackie:
O co chodzi z mocą 165 lub 167 KM w l200? Nominalnie ich silniki występują ze 136 "kucykami? Po co w takim razie producent (dystrybutor) oferuje fabrycznie modyfikowane silniki do wyższych mocy, skore są one (te modyfikacje) nie do końca sprawdzone i niebezpieczne? Chyba jasną rzeczą jest, że nikt nie odważy się w nowym aucie, będącym na gwarancji, założyć chipa poza serwisem? Przecież ktoś to musiał sprawdzać i za to odpowiada.
Jackie - 23-05-2007, 21:39
mizon napisał/a: | O co chodzi z mocą 165 lub 167 KM w l200? |
Błąd pomiarowy, w zależności od hamowni pokazuje 165 lub 167 KM.
mizon napisał/a: | Po co w takim razie producent (dystrybutor) oferuje fabrycznie modyfikowane silniki do wyższych mocy, skore są one (te modyfikacje) nie do końca sprawdzone i niebezpieczne? |
Sprawdzać, sprawdzali i uznali, że mieści się to w granicach ryzyka (podobno ktoś wycisnął z tego silnika coś koło 200KM i "jeździ" ale potwierdzenia nie mam)
mizon napisał/a: | Przecież ktoś to musiał sprawdzać i za to odpowiada. |
No odpowiada - msz gwarancję i jak coś usiądzie to mają w ASO podnieść i nie marudzić
Tak jak pisałem - ja tego nie polecam bo jest to kolejna sprawa, co się może wysunąć ale klient jest bezpieczny bo za wszystko odpowiada MMC.
POzdrawiam
Matejko - 24-05-2007, 00:55
a L200 to ma 2.0 czy 2.5 ??
|
|
|