The One - 22-04-2014, 09:27
Masz na myśli rejestrację FKR, czy coś w ten deseń? Nie, to kolega, który ma brata bliźniaka  Aktualnie też już śmiga na CB. Podstawowe różnice są takie, że mój stoi na 17" Brock'a i -30/-30 mm, a w zderzaku ma po dwa oczka, czyli halogen + przeciwmgielny. U niego jest pojedynczy za szybką 
Fragu - 22-04-2014, 09:43 No to w takim razie to on mi kiedyś mrugał, z resztą ja jemu też
Zapraszam na forum regionalne kuj-pom do działu spotkań niedzielnych - pokażcie się 
sry za OT. dorianps2 - 23-04-2014, 18:47 The One, a możliwe, że się mijaliśmy
lampy oryginalne, wsadzone żarniki ksenonowe...tak już go kupiłem. Nikt się jeszcze nie czepiał, więc tak jeżdzę
Pan handlarz był spod wrocławia. Już nawet nie pamiętam miejscowości. Póki co, samochód odebrałem od mechanika... zawieszenie zrobione (częściowo) , znów się w aucie zakochałem za jego prowadzenie
Zostały mi absy i tarcze, ale kurczę ciężko mi go znów oddać;p Silnik poczeka. Do wymiany i tak, więc albo jak będę mieć nadwyżkę pieniędzy, albo jak padnie to się za to zabiore. Powoli będę szukać jakiegoś nowego serducha. Strach tylko w jakieś większe trasy jechać...ale póki co nie planuje więc po mieście jak znalazł. Fragu - 23-04-2014, 21:08 dorianps2, czy ja Cie przypadkiem dzisiaj nie widziałem na Fordońskiej koło 9:00?  Bo śmigał srebrny z xenonami...
dorianps2 - 23-04-2014, 21:49 a wyjeżdzałeś może tam koło wiślanej na fordońską? bo też galanta widziałem
Fragu - 24-04-2014, 08:03 No to właśnie ja byłem 
The One - 24-04-2014, 08:14 Wrocław mówisz... Głowę bym dał, że to "osobisty" Galant kolegi z Czapli. Krótko po zakupie mojego (czyli jakieś 2 lata temu) wylądował na otomoto.pl identyczny jak Twój, w takiej samej konfiguracji z małą tylko różnicą, czyli przebiegiem "skorygowanym" o jakieś 100 tyś. w stosunku do tego, co widziałem na własne oczy (magia!). Ile Twój ma aktualnie według budzika? Z różnic to jedynie tyle, że wtedy stał na 18", do sprzedaży pewnie założyli zwykłe Avance'owe. A już w ogóle jak sobie przypomnę, jak jeden z braci wskoczył w auto i poszedł w długą za przejeżdżającym obok nich Evo, to nie dziwię się, że panewki poszły się edit... Żarniki dobrze się prezentują z zewnątrz, a jak z widocznością drogi z Twojej perspektywy? edit: na tym Forum wulgaryzm wykropkowany nadal jest wulgaryzmem. dorianps2 - 24-04-2014, 09:58 Taka sytuacja z rana: 
Na szczęście i nieszczęście uderzony bok to ten porysowany, więc nie ma takiego bólu. Oczywiście wina nie moja...Pan z T4 był pewny, że pierwszeństwo, ale się mylił. Z uszkodzeń: halogen, zderzak przód, maska, błotnik, kierunek, tylne drzwi, tylny błotnik, felga dostała rysy, światło tylne się przestawiło....no i lewe koło coś dostało bo kierownica już prosto nie stoi. The One, Samóchód był ze środy śląskiej spod wrocławia. typowy handlarz...samochód nieprzerejestrowany. Co do świateł, ciężko mi powiedzieć czy lepiej czy gorzej, od kupna na takich jeżdżę. trochę walą za wysoko no i trzeba pamiętać o czystych kloszach bo bez tego za dużo nie widać;p The One - 24-04-2014, 10:58 OK, czyli po prostu czysty zbieg okoliczności. Co do porannego zdarzenia to szczerze współczuję :/ Lipa jak smok, ale za kasiorę powinno udać się wyciągnąć wszystko na cacy, także "nie ma tego złego (...)"
Tomek - 24-04-2014, 11:03 jak to się stało? jak on Ci uszkodził przednie i tylne błotniki, nie ruszając drzwi? miałeś porysowany lakier - niestety rzeczoznawca odliczy % dorianps2 - 24-04-2014, 11:24 tomek84, odbiłem się od niego jakoś...sam nie wiem jak to możliwe, bo jak wyszedłem to byłem w szoku że drzwi całe i lusterko też
Fragu - 24-04-2014, 13:13 dorianps2, gdzie to się stało ? 
dorianps2 - 24-04-2014, 13:16 fordon, ulica pielęgniarska i cechowa. ja wyjezdzalem z cechowej - mialem pierwszenstwo. Pan myślał, że też ma i wyszło jak wyszło booohal - 24-04-2014, 16:29
Jakby myślał to by się nic nie stało... Szkoda autka. Ale spokojnie sobie ogarniesz. Tylko nie daj się wykoleić ubezpieczycielowi. Ciekawy jestem jaką cenę wyliczą za zderzak Avancowy i halogen... Powodzenia! dorianps2 - 24-04-2014, 16:45 polisa sprawcy jest w TUW. Już do nich dzwoniłem. W ciagu 7 dni skontaktuje się ze mną rzeczoznawca...oby zdążył bo 3 maja lece do portugalii. Oczywiście podziele się z wami wyceną...jeśli wyjdzie zbyt mało to pojade do normalnego rzeczoznawcy po wycene i będę się wykłocał. Bo jak już robić, to porządnie. |
||||||||||
