To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze nieMiśki ;-) - Niebieska Kawa

JCH - 14-10-2014, 11:55

Tomek napisał/a:
miałem co prawda montować gmole, ale olałem
ale gmole jak widać po uszkodzeniach uratowałyby mi tylko obudowę silnika, a to jest akurat najmniejszy problem
Niekoniecznie. Zależy jak skonstruowane są gmole do tej Kawy. Być może uratowałyby Ci kierownicę i bak, bo wgniotka w baku pochodzi od dobicia kierownicy, tak?
Miałem kiedyś kolizję z rowerzystą (!) - gleba na lewy bok i w zasadzie wszystko przyjął gmol. Co prawda pękł też handbar ale być może uratował on klamkę sprzęgła. Handbar dało się skleić i pozostał tylko efekt wizualny. Ale żadnych krzywych kierownic, wgniecionych baków, połamanych zegarów..... itp. nie było.

Tomek - 14-10-2014, 12:10

JCH napisał/a:
Niekoniecznie. Zależy jak skonstruowane są gmole do tej Kawy.


gmole są na allegro, kilka różnich
obecnie akurat jest inny wybór niż kiedy się tym interesowałem
ale byłem wtedy zdecydowany na te: http://allegro.pl/gmole-h...4613238691.html

JCH napisał/a:
bo wgniotka w baku pochodzi od dobicia kierownicy, tak?


dokładnie
ta duża i ta mniejsza też

JCH napisał/a:
Być może uratowałyby Ci kierownicę i bak,


nie uratowałoby, bo kierownica poleciała po krawężniku, a ja na trawę
gdyby to był szlif po równym to co innego

zresztą kierownica jest już prosta, zostaje bak i zegary (będzie co robić w zimie)

mjsystem - 14-10-2014, 12:13

Co ja czytam? :shock:
Fakt, ważne, że Tobie nic, jakieś zwichnięcie czy coś gorszego... Miałem kilka śizgów na moto i wiem, że tzw parkingówki i wyłożenia nie są wcale mniej kosztowne. Ale jak sam piszesz, moto do nauki więc mówi się trudno... Następnym razem się nie zdarzy :wink:

Tomek - 14-10-2014, 12:27

mjsystem napisał/a:
ważne, że Tobie nic, jakieś zwichnięcie czy coś gorszego...


obejrzałem też i siebie wieczorem, uszkodania:

- obite lewe kolano (opuchnięte pod kolanem)
- obity lewy bark (boli)
- obita lewa kostka
- krwiak/siniak pod lewym kolanem

Perki1985 - 14-10-2014, 15:20

Zagoi się :wink: Jeśli można wiedzieć w jakich ciuchach jeździsz? Delikatny paciak nie jest zły, uczy pokory i pozwala szybciej nabrać doświadczenie.
mjsystem - 14-10-2014, 20:48

Cytat:
obejrzałem też i siebie wieczorem, uszkodania:

Zgłoś na NNW. Sprawdź, czy winna nue jest firma wykonawcy drogi. Zrob foty. Poważnie. Reszta się zagoi. :|

mjsystem - 14-10-2014, 20:51

PS. Wtedy też możesz zgłosić winnego i skasować odszkodowanie z OC wykonawcy prac drogowych. Tak mówi moja ładniejsza połowa. :wink:
Tomek - 15-10-2014, 10:54

Perki1985 napisał/a:
Jeśli można wiedzieć w jakich ciuchach jeździsz?


mam kurtkę marki Swift i spodnie* motocyklowe (ale nie znam marki)
i jedno i drugie dostałem od znajomych w gratisie
kurtka idzie do wywalenia po tym sezonie, więc będę szukał nowej
* ale jak się wywaliłem to miałem na sobie spodnie jeansowe

a jeśli chodzi o kask to HJC IS-17 w czarnym macie

mjsystem napisał/a:

Zgłoś na NNW. Sprawdź, czy winna nue jest firma wykonawcy drogi. Zrob foty. Poważnie. Reszta się zagoi. :|


nie mam NNW do tego pojazdu, bo kupiłem motor z OC poprzedniego właściciela, a NNW nie idzie za pojazdem (o ile w ogóle było)
z tego tytułu kupiłem sobie prywatne ubezpieczenie na życie, ale tam nie mam takich opcji
zresztą nic sobie nie połamałem, więc strata na zdrowiu niewielka

z odpowiedzialnością wykonawcy, to od razu mi wpadło do głowy, ale stwierdzam że nierealne będzie coś wywalczyć
jedyna opcja to gdyby zerwali asfalt i nie oznaczyli wcale
a tam było jakieś oznaczenie, marne, ale jednak
do tego od zerwania minęło 2-3 tygodnie, więc udowodnią, że wiedziałem o tym wcześniej i niedostosowałem prędkości

do tego dochodzi fakt, że na miejsce nie wezwałem policji, więc jak wykazać, że zdarzenie miało faktycznie miejsce tam, etc.
był co prawda jeden świadek naoczny, no, ale ...

mjsystem napisał/a:

PS. Wtedy też możesz zgłosić winnego i skasować odszkodowanie z OC wykonawcy prac drogowych. Tak mówi moja ładniejsza połowa. :wink:


jak wyżej

ale chętnie poczytam od czego zacząć??
od wizyty na policji ?

jakby to był motocykl wart 20-30 tys, a szkody na kilka tys, to na pewno bym kombinował
a tak, to po prostu nie wiem czy mi sie chce zaczynac walke, ktorej chyba nie wygram

JCH - 15-10-2014, 11:02

Tomek napisał/a:
zresztą nic sobie nie połamałem, więc strata na zdrowiu niewielka
Nie trzeba sobie nic łamać, by uszczerbek na zdrowiu mógł być znaczny. Mówię to z autopsji i też nie miałem NNW do motocykla. bo wydawało mi się to ..... zbędne (?) :roll:
Teraz się dziwię jak mogłem tak myśleć :shock:
Tak więc jak będziesz wyrabiał nowe OC to bierz NNW i się nawet nie zastanawiaj.

Tomek - 15-10-2014, 11:13

JCH napisał/a:
Nie trzeba sobie nic łamać, by uszczerbek na zdrowiu mógł być znaczny.


wiem, niemniej jednak nic mi się nie stało tym razem
więc nie widzę uszczerbku na zdrowiu, jedynie jeden widoczny siniak

JCH napisał/a:
Tak więc jak będziesz wyrabiał nowe OC to bierz NNW


tak zrobię, bo akurat przed następnym sezonem kończy się OC

edit: poza tym, tak jak mówię powyżej - nie mam NNW, dlatego kupiłem ubezpiecznie na życie z NNW

mjsystem - 15-10-2014, 14:24

Tomek napisał/a:
tak zrobię, bo akurat przed następnym sezonem kończy się OC

Tak czy inaczej kup przy nowym OC :wink:

Tomek - 16-10-2014, 09:44

Żeby tego było mało, to wczoraj w ciągu dnia położyli asfalt na tym feralnym odcinku.
Nie mogli tego zrobić kilka dni wcześniej ??

Tak poza tym to motorynka śmiga, aż miło. Póki co wyprostowałem kierownicę i dźwignię zmiany biegów.
Nowy kierunek i lusterko czekają na poczcie do odbioru (niestety kurier Pocztex to jest porażka i nie pokwapił się, żeby do mnie zadzwonić przed doręczeniem).

Jak będzie pogoda i czas to w następny weekend zamierzam odwieźć moto na zimowanie do Tarnowa.

Tomek - 27-10-2014, 10:07

Wczoraj odstawiłem motor do Tarnowa na przezimowanie.
Od zakupu zrobiłem dokładnie 2990 kilometrów, w miarę bezwypadkowo.

Spalanie na przestrzeni tych 4 miesięcy skoczyło mi z ~4.7 na ~5.7 litra :mrgreen: , ale przynajmniej zaczął jechać jak neleży.
Teraz do lutego/marca - mały remoncik i jedziemy dalej.

mjsystem - 27-10-2014, 10:39

Tomek napisał/a:
Teraz do lutego/marca - mały remoncik

Naprawa po wywrotce, czy coś więcej?

Tomek - 27-10-2014, 10:41

mjsystem napisał/a:
Naprawa po wywrotce, czy coś więcej?


chodziło mi o grzebanie w silniku.
mały serwis typu: regulacja zaworów, gaźników, wymiana oleju, świec



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group