W@sio - 28-08-2014, 23:22 Zawsze przy zmianie auta trzeba liczyć się z dodatkowymi kosztami, więc nie ma co przesadzać  Ja też gdybym dysponował funduszami kupiłbym Evo zamiast dłubać w tym co masz.
Hubeeert - 28-08-2014, 23:36 Samochód na co dzień i EVO? Tu dopiero trzeba mieć kasę 
Gabriel0992 - 29-08-2014, 11:17 Jeszcze sie zastanawiam . Jak bym trafił evo w kombi to bym tego sprzedał , ale cieżko ja trafić w miarę normalnej cenie jak na to auto. Jeszcze szlyczlem o możliwości chipu który podniesie moc miedzy 25-50 KM , tylko ze ta firma sie znajduje w Łodzi . I mam pytanie czy nie wiecie która to może byc firma ? Bo wiem ze jest tam kilka ale jedna potrafi to zrobić zajebiscie . Hubeeert - 29-08-2014, 11:48
Gabriel0992 - 29-08-2014, 13:35 Wiesz zadzwonić i sie dowiedzieć zawsze można . Może sie okaże ze jednak da Hubeeert - 29-08-2014, 15:07 Nie w wolnossącym silniku. Gabriel0992 - 29-08-2014, 17:17 Gadałem z typem , da radę na penzynie ale nie każdy Japończyk sie da. Wiec zostaje wybór evo lub turbo , jeszcze sie pod pytam czy da radę kompresor Seiji - 30-08-2014, 01:51
nie ma aż takiego hardkoru, ja już od 14 miesięcy na co dzień jeżdżę evo
Hubeeert - 30-08-2014, 02:27 Seiji - pogratulować
[ Dodano: 30-08-2014, 02:27 ]
mateusek33 - 30-08-2014, 21:19 Pozostaje kwestia soft turbo. Podniesienie mocy do 100KM z litra/ +50% mocy). Podobno da się to zrobić w aucie bez żadnych dodatkowych zmian(sprzęgło, zawieszenie, skrzynia, itd), chociaż ja myślę, że należałoby zwiększyć docisk sprzęgła i utwardzić zawieszenie... Tak wyczytałem kiedyś w jakimś magazynie, ale czy to warte świeczki? lepiej poszukać jakiegoś evo, albo poszukjać dawcy, bo 200KM na przód? To jedynie ze szperą, aby pełną moc przenieść na asfalt... Ja mam 1.6 i potrafi narobiś pisku na nierównościach(i nie tylko), a co dopiero 2.0 w turbo? Tak więc, jeśli turbo to zainwestuj w szperę, bo inaczej to nie ma sensu... Tak jak mówię, przy 1.6 jak stracę przyczepność jednego z kół, to o przyspieszeniu zapominam  Tyle wiedzy teoretycznej Pozdrawiam i obserwuję post, może się czegoś ciekawego dowiem
P.S. mam kłopoty se sprzęgłem, chyba mi teściowa przypaliła, a potem w korkach doprawiłem. zaśmierdziało (wiadomo jak sprzęgło śmierdzi). Tak więc moje pytanie (*co wiąże się również z tym tamatem), skoro nie ma uślizgu po dodaniu gazu, to czy wszystko jest OK? Czy po prostu sprzęgło się kończy? Samochód ma "tylko 130 tyś. i przez ostatnie 9 lat miał go starszy facet( jeździł tylko do biedronki na zakupy). Sprzęgło łapie od połowy położenie(mniej więcej). Tak więc, czy mam szykować kasę na nowe sprzęgło, a jeśli tak, to czy wymienić zanim się spali, czy wcześniej? Hubeeert - 31-08-2014, 01:11
Jeszcze nie i raczej długo nie.
Temat generalnie dość humorystyczny. Ktoś, komuś, coś i "będzie Pan zadowolony" 
mystek - 31-08-2014, 16:04 Jak chcesz rzetelnych informacji od "typka z warsztatu" to skoro jesteś z Warszawy to podjedź może do Coobcia po prostu - http://www.coobcio.pl/. Może Cię uświadomi w koszty, bo to nie jest raczej kwestia 4000zł. Na Coltmanii są ludzie, którzy wsadzali 4g63T do Coltów C50 i koszty oscylują wokół 8-10tys zł, chyba za sam swap (tutaj nie jestem pewien). A co jeszcze zawias i heble. Tak jak wyżej mówią - czasami bardziej opłaca się po prostu kupić szybsze auto z natury i tyle. Sprzedaj tego Lancera i kup sobie Galanta EA z jakiegoś wysokiego rocznika. Przypuszczam, że komfort większy, przyjemność z jazdy, bardziej ładowny, szybszy, no i ekonomiczniejszy, jak kupisz z gazem. Gabriel0992 - 31-08-2014, 20:57 Wiesz ogólnie jak bym mil sprzedać tego to już bym wolał evo kupić , przy zawieszeniu tu nic nie bede musiał robić bo jest dosyć sztywne jak na samochód kombi. Teraz nawet jak rozmawiałem koszt uturbienie tego silnika to około 20000zl . Wiec i tak sie jeszcze zastanawiam . [ Dodano: 31-08-2014, 21:00 ] A tak przy okazji jak evo sie sprawoje na codzień , i jak mniej więcej koszty utrzymania , chodzi mi mniej więcej jak niezawodność tego autka wychodzi i mniej więcej koszt ubezpieczenia. Marcino - 31-08-2014, 21:20
Jak ty się pytasz o koszty ubezpieczenia... to znaczy że nie stać cie na Evo.... Smieszy mnie to jak rozważasz uturbienie za 20000 tyś a nie masz tysiaka na rok na OC:) Ja na max zniżki za 2.5 płące niecałe 500zł Gabriel0992 - 31-08-2014, 22:17 To ja za swojego teraz płace 1500 za 2.0 , po prostu jestem ciekaw ile płaci . [ Dodano: 31-08-2014, 22:20 ] I jakoś mnie stać na to tylko porostu chce wiedzieć , żeby podjąć jakaś rozsądna decyzje |
||||||||||||||||||||
