Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Co kupiłem w Czapli, Łęknica woj. Lubuskie
McCoy - 15-10-2014, 12:07
Tylko o co tyle placzu...taka kolizja na kilkunastoletnie auto,to nie jest cos co dyskwalifikuje tego Galanta.Co mają powiedziec ludzie,którzy kupuja drogie auta w spwanaymi ćwiartkami,dachami lub z dwóch aut ulepione? Poza tym reszta usterek jest do ogarnięcia.Z tym przebiegiem to lipa troche ale jak ma to auto cos ok 200tys.km to jest to bardzo dobry przebieg jak na te lata.
Marcino - 15-10-2014, 12:08
McCoy napisał/a: | Jesli mnie pamiec nie myli to w tym ich ogloszeniu przebeig oscylowal coś w okolicach tylko 100tys. km. Do sądu nie pójdzie,bo pewnie ma umowe napisaną z Niemką pismem małego gościa. |
z linku ogłoszenia:
Cytat: | http://otomoto.pl/mitsubishi-galant-2-5-v6-avance-1-reka-oryg-102tys-C34039721.htm |
McCoy - 15-10-2014, 12:09
102tys....To wszystko jasne jezeli chodzi o pszczólki z czapli.teraz połowa forum bedzie dzwonic po serwisach w de i pytać o swoje gale
Tomek - 15-10-2014, 12:11
Cytat: |
Tylko o co tyle placzu...taka kolizja na kilkunastoletnie auto,to nie jest cos co dyskwalifikuje tego Galanta.Co mają powiedziec ludzie,którzy kupuja drogie auta w spwanaymi ćwiartkami,dachami lub z dwóch aut ulepione? Poza tym reszta usterek jest do ogarnięcia.Z tym przebiegiem to lipa troche ale jak ma to auto cos ok 200tys.km to jest to bardzo dobry przebieg jak na te lata. |
nie chodzi o stan auta (w tym przebieg, wypadkowość, itp) tylko o zgodność towaru z opisem
jeśli chodzi o wycieki, amorki, spasowanie zderzaka, i jeszcze inne drobne rzeczy - to bezzasadne pretensje, bo to widać gołym okiem przy zakupie
jeśli zaś chodzi o przebieg, wypadkowość itp - to już niekoniecznie, a jak widać kolejny raz przekręcili przebieg (przynajmniej na to wygląda, z tego co opisuje właściciel), a to już jest oszustwo
[ Dodano: 15-10-2014, 12:12 ]
szkoda, że handlarze się nie odniosą do zarzutów (czytają forum, ale ich konta były usuwane, bo je mnożyli)
McCoy - 15-10-2014, 12:13
Tomek ja kiedyś ich poznałem,bo byłem tam z kumplem.Nie kupiłbym od nich nawet deskorolki za 20 zł sprowadzonej z niemieckiego serwisu deskorolek.
John24 - 15-10-2014, 12:25
Umowa 'na niemca' Gotowa przy zakupie takze jawnie sprzedawca jej nie podpisuje. Ksiazke udostempniam do wgladu. Widac na niej korekty przebiegu(jezeli jest autentyczna) ostatni serwis 2011r. Dziwi mnie tylko ze auto na pierwszym przegladzie ma 30tys po roku,a pozniej nastepne wpisy to:10tys 6tys 8tys km
Tomek - 15-10-2014, 12:29
to już rzuca nowe światło na hanlarzy
a już kilka lat temu ktoś pisał, że zaczęli wystawiać faktury - jak widać chyba tylko na te lepsze auta
umowy na niemca, przeszczep VINu, co jeszcze ??
McCoy - 15-10-2014, 12:32
Nie ma to juz teraz znaczenia.Zrób go i jeździj tym autem.Pies ich kopcił ,niech sobie dalej handlują rupieciami.Szkoda tylko,ze w tym durnym kraju celny i skarbowy nie ściga takich handlarzyn.Mają czysty zysk i swobode w nabijaniu ludzi w butle. Tylko jak ktoś legalnie chce prowadzić dzialalnośc to zusy i skarobwy niszcza mikroprzedsiebiorce,który chce być uczciwy w stosunku do republiki polskiej(napis na TU-154 101 i102)
misza116 - 15-10-2014, 12:51
Czyli handlarzyna jak każdy inny, standardowe zabiegi, żadna "magia Czapli" nie czyni z handlarzyny uczciwszego człowieka. Ale jak pisał McCoy - usterki naprawdę nie są tragiczne, typowe bolączki gala, wcześniej czy później pewnie i tak byś się z tym mierzył. Rób raz a dobrze i niech służy. Wielu ma nalatane 600 tys. i składane z czterech i bryluje przed sąsiadami "Laguną od prawnika, świeżo spod koca wyjęta"
John24 - 15-10-2014, 12:58
McCoy napisał/a: | Nie ma to juz teraz znaczenia.Zrób go i jeździj tym autem.Pies ich kopcił ,niech sobie dalej handlują rupieciami.Szkoda tylko,ze w tym durnym kraju celny i skarbowy nie ściga takich handlarzyn.Mają czysty zysk i swobode w nabijaniu ludzi w butle. Tylko jak ktoś legalnie chce prowadzić dzialalnośc to zusy i skarobwy niszcza mikroprzedsiebiorce,który chce być uczciwy w stosunku do republiki polskiej(napis na TU-154 101 i102) | Swieta prawda Mc Coy
McCoy - 15-10-2014, 14:20
Myśle,ze z czasem bedziesz zadowlony z auta jak wyeliminujesz te drobne usterki.
WreX - 15-10-2014, 19:54
Cytat: | A jakie umowy zazwyczaj w Czplach dawali innym kupującym? Jak mają w ogłoszeniach?
|
Też miałem na niemca i lewe blachy i do przejechania ponad 400km jak kupowałem i o blachach się dowiedziałem dopiero na przeglądzie jak mi gościu wyszedł i popukał w głowę, że na nich jeżdżę, nie wiem za co na autora zostało wylane wiadro pomyj że to jego wina, i jeszcze usprawiedliwienia handlarza, że mógł lepiej sprawdzić, został oszukany i tyle a przykre jest zachowanie samych handlarzy i że trzeba się przygotować w stylu "jak zdemaskować oszusta" przy zakupie samochodu...
martinez_g - 15-10-2014, 20:05
jeśli faktura jest to można oddać auto jeżeli są wady ukryte, kiedyś tak sobie liczyłem ,że kupując auto używane musimy mieć 30-40% wartości samochodu w gotówce, żeby doprowadzić do stanu używalności ja mojego kupiłem za 8k 2 lata temu i mniej więcej 3.5 k wpakowałem w to auto
John24 - 15-10-2014, 20:30
WreX napisał/a: | Cytat: | A jakie umowy zazwyczaj w Czplach dawali innym kupującym? Jak mają w ogłoszeniach?
|
Też miałem na niemca i lewe blachy i do przejechania ponad 400km jak kupowałem i o blachach się dowiedziałem dopiero na przeglądzie jak mi gościu wyszedł i popukał w głowę, że na nich jeżdżę | Jakbym slyszal swojego diagnoste.
Tomek - 15-10-2014, 20:32
John24 napisał/a: | WreX napisał/a: | Cytat: | A jakie umowy zazwyczaj w Czplach dawali innym kupującym? Jak mają w ogłoszeniach?
|
Też miałem na niemca i lewe blachy i do przejechania ponad 400km jak kupowałem i o blachach się dowiedziałem dopiero na przeglądzie jak mi gościu wyszedł i popukał w głowę, że na nich jeżdżę | Jakbym slyszal swojego diagnoste. |
i na tych lewych tablicach zrobiliście w końcu ten przegląd?
a w wydziale komunikacji jakie tablice oddaliście?
|
|
|