Outlander II GEN Techniczne - Wszystko czeszczy
mitsu00 - 02-12-2014, 19:38
_tm_ napisał/a: | Nie należy patrzeć na najdroższą wersję wyposażeniową tylko najtańszą, ponieważ większość podzespołów pozostaje taka sama, a płacimy więcej za wyposażenie typu skóra, nawigacja, ksenony, itp. czyli elementy, które nie mają wpływu na jakość zmontowania samochodu. Skoro najtańszy Outlander kosztuje 82 tys zł (wersja 4WD 97 tys zł) to trudno porównywać go z autami premium. Najtańsze Volvo XC70 AWD (które kolega mitsu00 ma w profilu) kosztuje minimum 180 tys zł. |
Nie no zaraz, zaraz...... Ja nigdzie nie porownywalem Outlandera do mojego Volviaka, pomimo faktu ze roznica w komforcie jazdy i jakosci wkonania mojej wersji wyposazenia to lata swietlne.
Biega tylko o fakt ze Outlander, jak to juz wielu na forum ci sugerowalo, to nie zadne auto premium czy prawie premium. Plastiki i zawias sa b niskiej jakosci. A ten ostatni zawsze pracowal i bedzie glosno pracowac. Trzeba sie z tym pogodzic, albo zmienic auto.
rezon - 02-12-2014, 21:04
mitsu00 napisał/a: | Rezon>>>>> Czym i gdzie przesmarowales szyber w Skodzinie? W XC70 tez mi na mrozie szyber lekko trzeszczy przy uchylaniu tylnej czesci dachu. | olej silikonowy z shella . Jakoś jak wiosną leciałem po uszczelkach to oczywiście zapomniałem o dachu Otworzyłem i poleciałem po uszczelce i spokój do wiosny.
Wracając do tematu "czeszczenia" - większość z nas jazdy próbne robi jednak jak jest ciepło i później jest zaskoczenie. Outka pierwszy raz testowałem w kwietniu, Superba kolegi bodajże jesienią, później dopiero w lutym specjalnie wybrałem się potestować Yeti aby sprawdzić jak się sprawuje skodowski napęd - ale tak naprawdę to nie pamiętam, abym kiedykolwiek testował zimą coś pod kątem trzeszczenia. Zmieniam samochody w cieplejszym sezonie .
Pewnie, że 100kzł to żadne premium, ale czy w samochodach nie-premium musi coś trzeszczeć? chyba nie...
Fun - 02-12-2014, 21:21
rezon napisał/a: |
Pewnie, że 100kzł to żadne premium, ale czy w samochodach nie-premium musi coś trzeszczeć? chyba nie... |
Do tego od kilku postów zmierzam i tylko do tego....i dobrze że mieliście outka a macie inne aktualnie auto to tylko uwiarygadnia Wasz pogląd w temacie...
Ja zmieniam podobna jak Ty raczej w cieplejszych okresach....chociaż odbierałem nowego Toledo w styczniu i nic nie trzeszczało w temp -15 i tak przez 96kkm...a auto kosztowało 62 tysie
Jak pisał mitsu00 jeśli bym kupił PHEV-a za 200 tysi i też by mi piszczało w zimę(bo chyba japońce nie zmienili w tym modelu zawiechy) to bym się chyba rozpłakał....a to cena już jakby lekko premium
Podsumowując uważam że nie do końca liczy się cena auta i nie można uważać za normę takie wtopy...to jest poprostu zaoszczędzenie przez firmę kilku dolarów na lepsze materiały....a straty wizerunkowe są kolosalne...no ale to nie nasz problem bo zawsze można auto sprzedać i kupić matiza,który podobno nie piszczy
Rezon nie wiem jak jest z innymi modelami Mitsu,ale widzę że przynajmniej na tym forum nie ma powtórek z outka....czyli jest coś na rzeczy....drogi czy nie spełniający oczekiwań...bez względu na cenę...
jacekk - 02-12-2014, 22:00
A u mnie póki co nic nie trzeszczy.
Co do Toyoty Avensis to na gwarancji wymienili roletę bagażnika, która skrzypiała jak stara szafa. Nowa była dużo lepsza ale nie bezgłośna. Po paru latach zaczęło skrzypieć sprzęgło i zawiasy czy ogranicznki w drzwiach. Na sprzęgło pomogło nasmarowanie tulei, ale drzwi skrzypiały już zawsze. Do tego dołączyła klapa bagażnika. O plastikach i desce rozdzielczej to nawet nie ma co wspominać. Ale poza tym samochód ogólnie trwały.
Za to denerwują mnie te wszystkie brzęczyki i pikawki. Odpalam silnik bez zapiętych pasów już brzęczy, temperatura poniżej 3 stopni następne ostrzeżenie, naciskam zamknięty obieg - piknięcie, itd
_tm_ - 02-12-2014, 22:16
mitsu00 napisał/a: | Nie no zaraz, zaraz...... Ja nigdzie nie porownywalem Outlandera do mojego Volviaka, pomimo faktu ze roznica w komforcie jazdy i jakosci wkonania mojej wersji wyposazenia to lata swietlne.
Biega tylko o fakt ze Outlander, jak to juz wielu na forum ci sugerowalo, to nie zadne auto premium czy prawie premium. Plastiki i zawias sa b niskiej jakosci. A ten ostatni zawsze pracowal i bedzie glosno pracowac. Trzeba sie z tym pogodzic, albo zmienic auto. |
Ej, ale przecież ja też uważam, że Outlander to nie segment premium i nikt mi na forum mi tego nie musiał sugerować. Chyba moją wypowiedź przypisałeś koledze Fun .
A Volvo przytoczyłem jako przykład tego, że auto lepiej wykonane musi więcej kosztować nawet w wersji "podstawowej".
Fun - 02-12-2014, 22:33
mitsu00 napisał/a: | Taki juz urok tego auta segmentu Prawie Premium. |
Dla jasności...nigdzie nie napisałem że outek to klasa premium czy prawie premium....napisałem że cena prawie premium...a to różnica....a PHEV to też nie premium,ale już cena premium ...i dalej piszczy i skrzeczy....
A tak przy okazji to czytając pobieżnie inne działy tego forum to najbardziej zadowoleni są właściciele Grandisa i Colta
Aleksander1965 - 06-01-2015, 20:16
Panowie w kontekście trzeszczenia ,jestem po przeglądzie zawieszenia i fachowiec stwierdził,że do wymiany jest tuleja wahacza przedniego ,tylna. Czy wymiana jej jest skomplikowana i nie narazi na uszkodzenie pojazdu? kurcze już sam nie wiem czy tylko to przesmarować jakimś WD czy faktycznie wymienić.Na Rosyjskiej stronie Outlandera widziałem cały komplet gum w kolorze czerwonym .To podobno jakiś materiał który nie twardnieje.
Bizi78 - 06-01-2015, 22:53
Aleksander1965 napisał/a: | Na Rosyjskiej stronie Outlandera widziałem cały komplet gum w kolorze czerwonym .To podobno jakiś materiał który nie twardnieje. |
Zapewne poliuretany .
rezon - 07-01-2015, 19:48
Aleksander1965 napisał/a: | do wymiany jest tuleja wahacza przedniego ,tylna. Czy wymiana jej jest skomplikowana i nie narazi na uszkodzenie pojazdu? | to jest element wymienny - muszą zdemontować i tyle. Najlepiej jakby mieli prasę hydrauliczną aby później równo wprasować, ale dobry mechanik da sobie radę. Ale nie licz na wieczną skuteczność Już pisaliśmy, że wszelkie naprawy miały bardzo ograniczoną w czasie skuteczność
Aleksander1965 - 07-01-2015, 19:53
rezon napisał/a: | Aleksander1965 napisał/a: | do wymiany jest tuleja wahacza przedniego ,tylna. Czy wymiana jej jest skomplikowana i nie narazi na uszkodzenie pojazdu? | to jest element wymienny - muszą zdemontować i tyle. Najlepiej jakby mieli prasę hydrauliczną aby później równo wprasować, ale dobry mechanik da sobie radę. Ale nie licz na wieczną skuteczność Już pisaliśmy, że wszelkie naprawy miały bardzo ograniczoną w czasie skuteczność |
Więc co pozostaje?Sprzedać?
Dzisiaj rozmawiałem z kolega który ma Outka z 2010r i stwierdził,że nic mu nie skrzypi...
rezon - 07-01-2015, 21:11
Aleksander1965 napisał/a: | stwierdził,że nic mu nie skrzypi... | też jest tu taki jeden na forum, który miał cichutkiego 2.0DiD, dopóki nie zmienił go na CRV w benzynie Wtedy dopiero usłyszał ciszę w samochodzie . Dużo zależy przecież od temperatury, drogi, itd... oraz oczywiście poziomu oczekiwań kierowcy. W SX4 też mam dodatkowy wykrywacz mrozu - trochę skrzypiące zawieszenie na progach zwalniających. Przy temperaturach dodatnich nie skrzypi na prostej drodze też nie tyle, że robi jako autko miejsko-podmiejskie i jako takie świetnie się sprawdza przez cały rok. No i kosztuje połowę tego co Outek
Fun napisał/a: | Rezon nie wiem jak jest z innymi modelami Mitsu,ale widzę że przynajmniej na tym forum nie ma powtórek z outka....czyli jest coś na rzeczy....drogi czy nie spełniający oczekiwań...bez względu na cenę... | Pojedyncze przypadki fanatyków zdarzają się i kupują O3, ale faktycznie bardzo mało. Wg mnie Outek nie jest taki zły, tylko konkurencja bywa bardziej interesująca. Jak się kupuje samochód za ponad 100kzł to na dodatek oczekuje się trochę więcej nie tylko od samochodu, ale i od serwisu, a ten potrafi skutecznie zniechęcić pragmatyków cenami części i przeglądów oraz jakością usług . Ja wróciłem jak skruszony syn marnotrawny do Skody na razie 85kkm i tylko przeglądy co 30kkm, nawet klocków jeszcze nie wymieniałem.
Outek 2 jest funkcjonalny - IMHO prawdziwy UV czyli utility vehicle. Przewieźć taczki, narty, bagaże, nawet kilkaset km przejechać. Jak ktoś szuka komfortu czy ciszy to trochę nie trafił - zwłaszcza jak ma porównanie do innych, nieco cichszych.
[ Dodano: 07-01-2015, 21:20 ]
Jeszcze jedno - też wymieniałem tylną tuleję wahacza w Outku. Nie kupuj zamiennika w IC - u mnie wytrzymał niespełna 500km. WYmieniałem później na oryginalną.
Aleksander1965 - 07-01-2015, 21:37
rezon napisał/a: | Aleksander1965 napisał/a: | stwierdził,że nic mu nie skrzypi... | też jest tu taki jeden na forum, który miał cichutkiego 2.0DiD, dopóki nie zmienił go na CRV w benzynie Wtedy dopiero usłyszał ciszę w samochodzie . Dużo zależy przecież od temperatury, drogi, itd... oraz oczywiście poziomu oczekiwań kierowcy. W SX4 też mam dodatkowy wykrywacz mrozu - trochę skrzypiące zawieszenie na progach zwalniających. Przy temperaturach dodatnich nie skrzypi na prostej drodze też nie tyle, że robi jako autko miejsko-podmiejskie i jako takie świetnie się sprawdza przez cały rok. No i kosztuje połowę tego co Outek
Fun napisał/a: | Rezon nie wiem jak jest z innymi modelami Mitsu,ale widzę że przynajmniej na tym forum nie ma powtórek z outka....czyli jest coś na rzeczy....drogi czy nie spełniający oczekiwań...bez względu na cenę... | Pojedyncze przypadki fanatyków zdarzają się i kupują O3, ale faktycznie bardzo mało. Wg mnie Outek nie jest taki zły, tylko konkurencja bywa bardziej interesująca. Jak się kupuje samochód za ponad 100kzł to na dodatek oczekuje się trochę więcej nie tylko od samochodu, ale i od serwisu, a ten potrafi skutecznie zniechęcić pragmatyków cenami części i przeglądów oraz jakością usług . Ja wróciłem jak skruszony syn marnotrawny do Skody na razie 85kkm i tylko przeglądy co 30kkm, nawet klocków jeszcze nie wymieniałem.
Outek 2 jest funkcjonalny - IMHO prawdziwy UV czyli utility vehicle. Przewieźć taczki, narty, bagaże, nawet kilkaset km przejechać. Jak ktoś szuka komfortu czy ciszy to trochę nie trafił - zwłaszcza jak ma porównanie do innych, nieco cichszych.
[ Dodano: 07-01-2015, 21:20 ]
Jeszcze jedno - też wymieniałem tylną tuleję wahacza w Outku. Nie kupuj zamiennika w IC - u mnie wytrzymał niespełna 500km. WYmieniałem później na oryginalną. |
Dziękuje...Mnie wymieniaja na Lymfordera czy coś w tym stylu
[ Dodano: 19-02-2015, 13:32 ]
Jestem po wymianie przednich amorów na KYB dodatkowo łączniki stabilizatora łącznie z gumami iiiiiiiiiiii zapanowała niesamowita cosza zero pukań i trzasków "starej wersalki"A tak nawiasem oryginalne łączniki stabilizatora w Outku wyglądają jakoś tako jak zabawkowe malusie jak z druciku przeznaczonego do malusiego samochodziku.
[ Dodano: 19-02-2015, 13:51 ]
Jestem po wymianie przednich amorów na KYB dodatkowo łączniki stabilizatora łącznie z gumami iiiiiiiiiiii zapanowała niesamowita cosza zero pukań i trzasków "starej wersalki"A tak nawiasem oryginalne łączniki stabilizatora w Outku wyglądają jakoś tako jak zabawkowe malusie jak z druciku przeznaczonego do malusiego samochodziku.
Gunner - 03-04-2016, 08:11
Moze ktos z Was Panowie ma namiary na sklep z tulejami ? Najchetniej kupilbym caly komplet na tyl.
Oczywiscie IC nie wchodzi w gre.
Aleksander1965 - 03-04-2016, 12:48
Gunner napisał/a: | Moze ktos z Was Panowie ma namiary na sklep z tulejami ? Najchetniej kupilbym caly komplet na tyl.
Oczywiscie IC nie wchodzi w gre. |
założyłem Febesta i wszystko jet ok od roku
http://febest.de/index.php?page=catalog
|
|
|