rezon - 30-05-2015, 11:59 Fajny wykres. warto zwrócić uwagę, że to przy braku poślizgu kół, więc przy uślizgu kół to może wyglądać zupełnie inaczej w każdym samochodzie AWD. Ale przynajmniej dowiedziałem się, dlaczego przy bardzo trudnych warunkach SX4 w trybie Auto nie dało się za bardzo jechać, podczas gdy Lock był wyraźnie lepszy. W Outku nie było takich różnic. vavoom - 30-05-2015, 12:10
Przy braku uślizgu i stałej prędkości (przyśpieszanie i hamowanie zmienia te wartości). Tryb 4WD Eco w Outlanderze III to odpowiednik Auto z SX4. Jak działa w praktyce - trzeba zapytać użytkowników OIII 
lordgross - 23-06-2015, 08:40 A może Forester? Duży prześwit, dobrze jeździ po drodze, w lekkim terenie również bez problemu, cena jakośtam porównywalna. Luźny pomysł. wojtkow - 23-06-2015, 10:20 Rozważałem Forestera, jednak cena jest bardzo luźno porównywalna. Model o podobnym wyposażeniu wychodził sporo drożej, do tego w grę wchodzi tylko benzyna (bo Subaru nie oferuje automatu do diesla). Ergo od tygodnia jeżdżę już O III giki9 - 23-06-2015, 10:40 Dobry wybór :) Zresztą nie patrząc nawet na skrzynie: diesel w Subaru to proszenie się o bardzo duże i kosztowne problemy. KowaliK - 23-06-2015, 10:40
Od początku tego roku już oferuje.
wojtkow - 23-06-2015, 23:59 Serio? Bo w cenniku tego nie uwzględniają (a sprawdziłem to ponownie przed chwilą). KowaliK - 24-06-2015, 23:54 Cenniki i aktualna oferta na stronie Subaru to jedno, a realny stan w salonie to drugie.  Tak, od momentu debiutu nowego Outbacka z dieslem i automatem można też ten zestaw zamówić w Foresterze.
A Diesel Subaru... cóż. Swoim przejechałem raptem 37.000 km przez 3 lata i nie działa się nic. Był to ten "przełomowy", z 2011 roku, który został dosyć mocno zmodernizowany w porównaniu z początkowymi silnikami. Dodatkowo, ten obecnie sprzedawany jest po kolejnych modernizacjach, także przez 3 lata nie ma się czego bać. A jeśli coś się stanie po gwarancji (a auto było serwisowane w ASO) to nie ma żadnych problemów z ewentualną wymianą silnika.
giki9 - 25-06-2015, 17:48 40kkm jak na diesla to niewiele. Problemy zaczynają się zwykle od 100kkm, gdy korbowód potrafi wyjść bokiem. Na gwarancji to zrobią a jeśli się skończyła i serwisowało się w Aso to jest duża >szansa< że pokryją też koszty części (około 20 tysięcy). Tylko trzeba mieć farta aby nie stało się to np: podczas jazdy autostradą. Czy problem został rozwiązany w nowszych modelach? Wg dystrybutora żadnego problemu...nie było, więc nie mieli czego poprawiać ;) Kończąc offtop na portalach sprzedażowych liczba SBD z wymienionym silnikiem oraz tych, które przejechały ponad 200kkm jest podobna, więc na dwoje babka wróżyła. jacekk - 26-06-2015, 23:40
Jeżdżę cały czas na Eco. Na asfalcie jeszcze nie udało mi się zerwać przyczepności. Lock użyłem ostatnei razy zimą gdy parkowałem w śnieżnej brei oraz w piachu. |
||||||||||||
