gigant87 - 11-09-2017, 16:00 Kolejne nudne kilometry za mną. Od początku roku już ponad 30000km przejeździłem, z tego 95% po autostradach. Mieszkam teraz w Niemczech i dość często kursuje miedzy Wrocławiem, a Frankfurtem. Zaliczyłem tez dwa wypady wakacyjne - jeden na konkurs elegancji samochodowej nad jeziorem Como (jeśli ktoś chce poznać więcej szczegółów o tej wspanialej imprezie, to zapraszam na bloga moich przyjaciół: http://40000km.pl/2017/08...z-iv-cernobbio/ - tu link do samego konkursu, ale cala wyprawa jest ciekawie opisana w 5 wpisach), a później w lipcu/sierpniu do Chorwacji. W ostatni weekend był serwis, jak zwykle w ASO, nadal bez usterek. Z początkiem wiosny założyłem tylko przednie hamulce (zaciski, tarcze i klocki) z pakietu AMG - czuć różnice przy hamowaniu z dużych prędkości. Ciekawe dane: minimalne spalanie jakie udało mi się osiągnąć, to na dystansie 750km, autostrada Wrocław-Frankfurt nad Menem, cały czas na tempomacie 130 km/h i wyszło 6,7l/100km. Maksymalne - 16,7l/100km podczas 30km szybkiego wjazdu na San Martino (opony tylne niestety do wymiany po tej wyprawie...). Vmax tez dwa razy sprawdzałem, pokazało się licznikowe 250 km/h, z lekkiej górki na A4 za Chemnitz. Także... Nudy. No i wciąż radość z każdej jazdy. 
Następca już wybrany i jak tylko będzie potrzeba zakupu rodzinnego kombi to nastąpi zmiana. Tez z celownikiem na masce. 
gigant87 - 27-08-2018, 21:28 I nadszedł dzień, w którym Gwiazda odjechała z nowym właścicielem. Temat do zamknięcia. 
|
||||||
