To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I GEN Techniczne - O1 2.0 - Wypadanie zaplonu CD

pavulon666 - 10-10-2019, 23:07

Dokładnie tylko taki P0301
Na fakturze od mechanika :
świece irydowe do gazu bosh 0-242-236-576 , poprzednie były NGK i również wyskakiwał błąd na P0301

Przewody zapłonowe Mitsubishi outl ADC41620 po zmianie również błąd P0301

Cewki są dwie, po zamianie miejscami , wyskakuje ten sam błąd - P0301
Tak więc zostały stare.

Bzyk_R1 - 11-10-2019, 10:08

Świece trzeba wyrzucić do kosza i kupić NGK made in japan. Na Boschu Outlander nie pracuje
pavulon666 - 11-10-2019, 11:26

Wcześniej były świece NGK wyskakiwał błąd P0301
Po wymianie na nowe Bosha błąd jest taki sam.
Tak więc świece nie są przyczyną.
Chodzi mi o to by zlokalizować przyczynę , nie chciałbym wymieniać części które nie mają na nią wpływu ... :(

Po każdej próbie zlokalizowania usterki ( wymiana świec + kasowanie błędów)
kolejnego dnia ( wymiana przewodów + kasowanie błędów)
kolejnego dnia ( zamiana miejscami cewek + kasowanie błędów)

Jeżdżę autem bez problemu , dopiero rano problem wraca

Bizi78 - 11-10-2019, 12:01

Może instalacja gazowa coś krzaczy.
Wieczorem zakręć gaz i wyjeździj go z instalacji.
Skasuj błąd i zobacz co będzie rano na samej benzynie.

Bzyk_R1 - 11-10-2019, 12:31

pavulon666, rozumiem że wcześniej były nowe świece NGK japan które wymieniłeś na Boscha?
MitsuGo - 11-10-2019, 12:46

Jak poprzednie świece były sprawne to możesz do nich wrócić i sprawdzić czy usterka się powtórzy. Nawet jeśli tak to wówczas zamiana NGK miejscami np. 1 z 4
aby wykryć czy usterka przenosi się na inny gar czy nadal zostaje P0301.
Wypadanie zapłonów może mieć wiele przyczyn ale świece, cewki i nawet wtryski można zamienić miejscami aby coś ocenić, resztę już pewnie trudniej znaleźć.

Jak problem wraca rano to może to pierwsza lambda a konkretnie obwód grzałki i jest zła mieszanka. Co o tym myślicie ?

LukasiusPomorze - 11-10-2019, 12:51

Zlokalizowanie przyczyny wypadania zapłony jest banalnie proste i wymaga jednego dnia twojej pracy :

Najlepiej zacząć od sprawdzenia czy zapłony wypadają tylko na LPG czy także na benzynie.
Trzeba zresetować błędy komputera i złamać główną zasadę bezpiecznej eksploatacji silnika.
Żeby tego dokonać trzeba porządnie przygazować auto na ledwo ciepłym silniku - robimy to kilka razy na Pb.
Jeśli zapłon wypadnie lub wypada z łatwością to od razu przechodzimy do punktu nr 2.


1. Diagnostyka części LPG :

-sprawdzamy złączki czy się nie poluzowały (śrubokręt + woda z mydłem),
-sprawdzamy filtry czy nie wymagają już wymiany,
-z cylindra na którym wypadają zapłony -wtryskiwacz LPG przełoż na kolejny cylinder,
(jeśli wypadanie zapłonu się przesunęło to oznacza że wtryskiwacz ma już lata świetności za sobą),
-sprawdzamy czujniki w tym czujnik ciśnienia i temp. LPG - dosyć często padają / potrafią się zawiesić...


2. Diagnostyka najlepszego tworu japońskiej motoryzacji :

-sprawdzamy świece/przewody
-sprawdzamy czy lewe powietrze nie nawiedza silnika,
-sprawdzamy stan filtra powietrza
-sprawdzamy kompresję na sucho i na mokro,
-sprawdzamy podciśnienie
-czyścimy przepustnicę i EGR,
-sprawdzamy luzy zaworowe i stan łańcucha rozrządu
-sprawdzamy czujnik MAF
-sprawdzamy masę
-sprawdzamy wskazania czujnika O2 przed katalizatorem

Czasani się zdarza że winowajcą jest reduktor LPG który przez większość czasu pracuje jak należy ale miewa swoje słabsze dni.
Dzieje się tak dlatego że na reduktorze odkłada się brązowe maź zanieczyszczenia która od czasu do czasu przyblokuje elementy ruchome reduktora.
Z pomocą wtedy przychodzi rejestrator pracy LPG.


Po wykonaniu tych operacji :

a) z uśmiechem na ustach spijasz piwko bo usunąłeś przyczynę awarii i kilka innych rzeczy które zauważyłeś podczas serwisu,
b) z uśmiechem na ustach spijasz piwko bo ekspertyza wykazała że silnik jest do wymiany ale po takim ciężkim dniu nic nie zepsuje tobie humoru,

miron - 12-10-2019, 15:08

Znając życie będą kable. Kup magnecor wszyscy co kupili nie nażekają.
pavulon666 - 12-10-2019, 18:41

dziękuję wszystkim za uwagi. Dopiero w środę będę miał auto zastępcze, więc wtedy oddam Outlandera do mechanika na dłuższą obserwację.

[ Dodano: 30-10-2019, 23:00 ]
Pozwolę sobie nieco odświeżyć wątek.
Na tę chwilę samochód został oddany pod obserwacje mechanika.
Diagnoza jest taka: na zimnym silniku na 1 cylindrze jest obniżona kompresja około 5. (reszta podobno w normie, to była krótka rozmowa , zdawkowo jedynie przekazał że jest ok.)
Autem telepie tak jakby nie chodził jeden cylinder.
Po rozgrzaniu silnika ( klika minut ) praca silnika się stabilizuje , a kompresja na pierwszym cylindrze wynosi około 9-10.
Diagnoza: - uszkodzenie głowicy :pale: , co myślicie ? ( póki co czekam na wycenę) - jestem przerażony - zwłaszcza, że auto zostało niedawno kupione, a poprzedni właściciel niema innej opcji pewnie zataił to intencjonalnie.

MitsuGo - 31-10-2019, 14:19

Zastanawiające jak z 5 robi się po rozgrzaniu silnika kompresja na poziomie 9-10.
Coś się jakoś uszczelnia wraz ze wzrostem temperatury czy jak, może ktoś dobrze obeznany z mechaniką silnika to wytłumaczyć ?

Bzyk_R1 - 31-10-2019, 22:12

MitsuGo, jestem w tym temacie teoretykiem ale to kwestia rozszerzalności temperaturowej materiału. Każdy wie że silniki są mocniej lub słabiej spasowane i po pewnym czasie się dopasowuje tłok pierścień i tuleja. Dlatego też próbę robi się na rozgrzanym silniku aby była wiarygodna a warunki bardziej realne (inne przepływy powietrza i właściwości fizyczne)
Poczytaj też o zakutych silnikach i ich klekotaniu, o wygrzewaniu kucizny, bardzo ciekawe tematy.

ledziu - 01-11-2019, 10:30

pavulon666 napisał/a:
Diagnoza: - uszkodzenie głowicy , co myślicie ? ( póki co czekam na wycenę) - jestem przerażony - zwłaszcza, że auto zostało niedawno kupione, a poprzedni właściciel niema innej opcji pewnie zataił to intencjonalnie.

Tak czy siak do zdjęcia masz głowicę bo trzeba sprawdzić tłok. Obróbka głowicy z naprawą nie jest lotem w kosmos więc finansowo Cię nie zje. A co do byłego właściela to czemu go oskarżasz o zatajenie jak usterka wyszła po pewnym czasie. Chyba jak się coś psuje to robi w określonym czasie z określonymi objawami więc może było ok.a usterka akurat teraz wystąpiła co jest jak najbardziej możliwe.

pavulon666 - 01-11-2019, 11:48

ledziu napisał/a:
A co do byłego właściela to czemu go oskarżasz o zatajenie jak usterka wyszła po pewnym czasie. Chyba jak się coś psuje to robi w określonym czasie z określonymi objawami więc może było ok.a usterka akurat teraz wystąpiła co jest jak najbardziej możliwe.


Podczas zakupu palił się check engine, auto w początkowej fazie po uruchomieniu auto lekko nierówno chodziło. Błąd został odczytany ( wypadnie zapłonu na pierwszym cylindrze) skasowany i nie wrócił. Bo nie wraca na rozgrzanym silniku - o czym właściciel na pewno wiedział. Padły zapewnienia że to świece przewody. Właściciel stwierdził że ten check to jakiś przypadek etc .... auto ostatni tydzień stało , coś z zapłonem bzdurka, przewody ... obecność tego błędu nie jest normą ... Tymczasem po zakupie już na drugi dzień okazało się że check to stały bywalec w tym aucie, i zawsze startuje z nierówną pracą silnika. Zwyczajnie poprzedni właściciel chciał się pozbyć problemu.
Co prawda trochę mi zajęło potwierdzenie że to głowica,
Auto było u 2 elektryków , początkowo szukałem przyczyny w elementach związanych z zapłonem.

LukasiusPomorze - 03-11-2019, 21:46

Czy auto nadal jest u mechanika czy już u ciebie ?

Mam trochę narzędzi i mogę podjechać by sprawdzić kilka rzeczy zanim zdejmiesz głowicę i koszty poszybują w górę.

MitsuGo - 04-11-2019, 08:40

Bzyk_R1 napisał/a:
Każdy wie że silniki są mocniej lub słabiej spasowane i po pewnym czasie się dopasowuje tłok pierścień i tuleja. Dlatego też próbę robi się na rozgrzanym silniku aby była wiarygodna a warunki bardziej realne (inne przepływy powietrza i właściwości fizyczne)


Pewnie nie każdy :oops: . Czy próba na zimno i kompresja obniżona o 5 może być mało wiarygodna ?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group