lexus - 19-01-2016, 11:13 musisz koniecznie się przejechać outkiem ,forek przy outku to maluch (bagażnik) [ Dodano: 19-01-2016, 11:16 ]
Georg - 19-01-2016, 11:34
Byłoby to ew. możliwe jedynie poprzez uszkodzony pompowtryskiwacz, co nie jest wadą silnika jako takiego... 
rezon - 19-01-2016, 11:38
alojso - 19-01-2016, 11:38
Auto wymiarowo jest niemal identycznie, ale bagażnik zdecydowanie większy - wczoraj robiłem test wózkowy i o ile w foresterze zajmuje niemal cały bagażnik, tak w outlanderze jest jeszcze sporo miejsca. Tylko mam w głowie cały czas dźwięk traktora... (przyjechałem i odjechałem foresterem, więc miałem co porównać w tym samym czasie) Nie głuchnie się przy prędkości 140km/h?
hucker - 19-01-2016, 11:42 Nie twierdzę że to jest często spotykana usterka , tylko mieli w aso parę takich przypadków . Dziwne jest to że przydaża się to w tak świetnym autku . Wcześniej nie słyszałem aby taki przypadek miał miejsce w jakimkolwiek aucie. Warto więc zajrzeć do zbiornika i upawnić się że nie jest oblepiony olejem silnikowym. Georg - 19-01-2016, 11:48
Jeśli to jest zalecenie z ASO - to chłopaki nieźle popłynęli...
tomko - 19-01-2016, 13:38 jeśli masz 'czarne" paliwo to problem leży w uszczelkach pompowtrysków. Twardnieja i przestają spełniać swoją rolę. 
lexus - 19-01-2016, 14:07
hucker - 19-01-2016, 14:29
Nie wydaje mi się , bo auto ma 5 lat a w innych o wiele starszych nie ma takiej przypadłości. Czyli twardnienie uszczelniaczy olejoodpornych jest nie właściwym tropam . Asior - 19-01-2016, 23:21 Pozostaje jeszcze kwestia tego z jakim przebiegiem i historią auto kupisz. Można kupić takie co ma na liczniku 120tyś (skręcone z 300tyś) i później narzekać że się sypie. Ja mam auto od pierwszego właściciela, kupiony przy przebiegu 213tyś, obecnie 245tyś. Fakt wymieniłem pompowtryskiwacze (auto na starych miało 140po chipie, po wymianie wtrysków jest ok 160km). Wiem, że przyczyną raczej nie było paliwo (chyba że stacje shell też walą klientów w rogi), natomiast mam swoją teorię co do awarii pompowtrysków - miałem wytarte elementy który współpracują ze sobą podczas "naduszania" pompowtrysku. Dlatego też jako główną przyczynę obstawiam wymianę oleju co 20tyś (tak zalecało ASO), ja wymieniam max po 15tyś. Tyle odnośnie silnika. Pewnie za ileś tyś KM przyjdzie pora na dwumasę, ale wymienić dwumasę raz na 2XX km to chyba nie powód żeby skreślać auto 
Każdy silnik ma wady i zalety. Wiem, 2.2 lepiej ciągnie, silniki MIVEC też są fajne, ale traktor z VW też ma zalety: jest tego od cholery (części), prędzej mechanik ogarnia bo to populary motor, a jak części jest dużo to i ceny w razie potrzeby są bardziej przystępne Poza tym, po odpaleniu na mrozie sam otrzepuje się ze śniegu
Bulbo - 20-01-2016, 15:39 jeżeli jeździsz dużo w trasy odpuść ten samochód z każdym przejechanym km robi się w nim coraz zimniej , parują szyby itd do tego nie ma żadnych nawiewów na tył , ogólnie ja nie miałem w swojej karierze gorszego auta , sprzedałem go jak najszybciej mogłem , nie będę tutaj opisywał tej masy pierdół , które poprzednie i obecne samochody miały a Outek akurat nie bo nie  jedyna zaleta to była cena i wielkość
alojso - 20-01-2016, 21:12 Ja tam w foresterze mam znowu saunę nawet jak ustawię 17 stopni (a przy min. mam znowu szron  ), więc wahania temperatury nie są mi straszne
Cóż, powoli się rozglądam za takim outkiem. Ponieważ w grę wchodzi tylko zamiana, to mam dość ograniczony wybór (dziś mi autokomis z wawy zaproponował... 27 000 zł dopłaty  )
rezon - 21-01-2016, 07:57 Outek ma bardzo wydajną nagrzewnicę i klimę. Zrobienie sauny czy lodówki w trasie nie stanowi problemu. Problem jest ze sterowaniem klimą - histereza wynosi dobrych kilka stopni, więc albo grzeje jak wściekły, albo chłodzi. Dopiero po ok. 50km dochodził do w miarę ustabilizowanej temperatury. Montowany wzorem niemieckim dodatkowego wiatraczka w rurce do czujnika temperatury w kabinie łagodzi trochę problem, ale i tak daleko do optimum. alojso - 23-01-2016, 19:03 Jutro jadę po outka (500km w jedną stronę) Jakieś rady na co szczególnie zwrócić uwagę?
rezon - 23-01-2016, 19:18 na obecność CO2 w płynie chłodniczym, na obecność oleju napędowego w silnikowym, na stan sprzęgła i dwumasy, na stan wtryskiwaczy, na stan hamulców tylnych (kontrola tarcz z zewnątrz i od wewnętrznej strony), na stan turbiny, na stan.... Oczywiście obowiązkowo pomiar grubości lakieru - dzięki szkole Mitsu robię to nawet kupując w salonach
|
||||||||||||||||||||
