tyku - 23-02-2016, 18:39
Ten czerwony nie ma zaślepki, ani zapalniczki w gnieździe. Po za tym nie ma się do czego doczepić. 
Te czarne listwy ochronne strasznie go szpecą. 
venom1984 - 23-02-2016, 18:45 Tak, listwy ochronne okropne, nie wiem po co ktoś to przykleił, ciekawe czy da się to usunąć bez szwanku 
Edit: A co myślicie o skrzyni CVT?
Bo jest jeszcze jeden, nad którym się przez chwilę zastanawiałem, chociaż automat CVT mnie trochę przeraził: Lancer sedan, 1.8 143KM, 2008, 149000 km przebiegu, samochód sprowadzony, cena: 23 900 zł., kolor: srebrny (?), skrzynia biegów automatyczna z łopatkami przy kierownicy. Niestety VIN brak. Kopia treści ogłoszenia: Przygotowany do rejestracji / Opłacony - 8xAirBag - ABS , ESP , ASC - klimatyzacja - 4xel. szyby - el. lusterka - radio CD MP3 - kierownica multifunkcyjna - tempomat - centralny zamek - immobiliser - alufelgi - telefon - skórzana kierownica/ - łopatki przy kierownicy F1 - podłokietnik Samochód swieżo sprowadzony do Polski , do teraz nie jezdził po Polskich dziurach nigdy nie był tankowany Polskim paliwem dlatego jezdzi i wyglada znacznie lepiej niz samochody eksploatowane w Polsce,jest przygotowany do rejestracji po wszystkich opłatach celno skarbowych- Link Otomoto: http://otomoto.pl/oferta/...e-ID6y8FcP.html grzesiopol - 23-02-2016, 21:15 venom1984 jak chcesz mieć porównanie czy jest za drogo już podejrzanie za tanio to popatrz sobie ogłoszenia z kraju z którego jest samochód, wtedy będziesz miał jakieś porównanie co mogło być nie tak lub co jest ok. Ja zawsze porównuje z ogłoszeniami z mobile i autoscouta24 i najlepiej w oryginalnych wersjach a nie spolszczonych ale jak masz jakiś namiar to możesz popatrzeć w innych portalach mniej znanych. Mówi się, że niemiec płakał jak odjeżdżał, a on płakał z powodu szczęścia, że się wreszcie wyzbył.  Wiadomo, że tam też ceny troche wygórowane ale zawsze jakieś porównanie jest.
Powodzenia w dalszych poszukiwaniach i trafieniu odpowiedniego. Golotheman - 24-02-2016, 07:31 venom1984, są jeszcze dwie sprawy: 1. komuś opłaca się składać auto z dwóch/czterech/wstawiać ćwiartkę kiedy kupił złom. A złom kosztuje już nawet 5-10tys. Zrobisz go i sprzedasz za 30. Nie spawa się tylko drogich aut... 2. jak już oglądasz auta sprowadzane, znajdź namiar na gościa, który sprowadza auta z zagranicy, dasz mu w łapę 2tys za sprowadzenie porządnego auta i będziesz zadowolony. Ja mam alergię na auta sprowadzane z niemiec czy skąś i wystawiane na polskich portalach. Chciałoby Ci się sprowadzać auto i sprzedać za to samo ? Oczywiście, że nie. Zatem żebyś zarobił, to musisz kupić albo jakiś złom, albo podpicowałeś wrak z zewnątrz i ukryłeś jakąś grubą usterkę lub coś innego. Wtedy wyjdziesz na swoje. Jak chcesz mieć auto z importu, to sam zimportuj. Albo zamów auto. Bo nie ma okazji. O tym od razu zapomnij. Był czas, jak szukałem seata Mii dla mojej żony. Znalazłem za 23tys dwulatka z przebiegiem 2700km. Auto było przefajne. Poza tym,że sprzęgło trzęsło się jak galareta to nic. Jak się przyjrzałem, to CAŁE auto było malowane. Całe. A silnik chyba był od citygo... Także naprawdę warto trochę się porozglądać, bo poświęcony czas na tą czynność zwróci się pod postacią mniejszej ilości usterek. Z drugiej strony naprawdę, szczerze Ci kolego współczuję szukania używanego auta. Jest to męka. Ja Lancera tylko dlatego wziąłem, bo był pewny po rodzinie. |
||||||||
