Tafla - 14-05-2017, 12:07
Właśnie mi się przypomniało, że mam tester Shiny Garage All in #1 Polish. Nie korzystałem jeszcze także ciężko mi powiedzieć jak działa. esesen, podeślij zdjęcia to zobaczymy co tam siedzi. Jak się okaże, że to powierzchniowo to za zwrot kosztów wysyłki (czytaj dobre piwo  ) wyślę Ci testerek
sla - 14-05-2017, 14:12 Na ptasie kupy. szczególnie tych wszystkożernych ( gawrony, wrony, kawki sroki) niestety nic nie pomoże poza lakiernikiem, Lakier jest trwale uszkodzony i odbarwiony na całej głębokości, i możesz spolerować do samego podkładu. Przed faktem dobry wosk lub inny preparat zabezpieczający. po fakcie trzeba pogodzić się z faktem odbarwienia lub lakiernik esesen - 14-05-2017, 18:30 Próbowałem zrobić zdjęcia, ale żadne się nie nadają do pokazania... popróbuję jeszcze... wygląda to trochę jak odparzenie. Znalazłem zdjęcie z internetu po tym jak gość odkleił po jednym dniu podkładkę od CBradia i moje wygląda trochę jak 1/4 tego (w sensie mocy): http://imgur.com/9S9cX no i nie jest oczywiście takie regularne. Natomiast prawie zemdlałem po tym artykule: http://www.nowiny24.pl/wi...ssana,id,t.html sla - 14-05-2017, 19:10
Niestety odchody ptaka to kało-mocz, tzn. ciemna kupa z jasnymi moczanami. Ptaki mięsożerne( krukowate) niewiele piją, stąd ich mocz jest bardziej zagęszczony i bardziej żrący Gołąb nie jest w stanie aż tak odbarwić lakieru, chyba że najadł się sera, lub innych odpadków wysokobiałkowych. SK666 - 14-05-2017, 19:13 Jeśli ktoś miał jeszcze jakiekolwiek nadzieje, co do podejścia dealera do śladów po g…. guano  , to wskazany przez esesen artykuł prostuje marzenia:
Cyt: „kierownik salonu rozkłada ręce. - Naukowo udowodniono, że ptasie odchody niszczą lakier. Równie dobrze odnowienia auta mógłby domagać się klient, który oblał auto kwasem. Nie mamy podstaw do przyjęcia takiej reklamacji…” sla - 14-05-2017, 19:17 Wnerwiające ale trochę ma rację, przy obecnych lakierach musieliby lakierować co 10-ty samochód. Nawet specjalne folie którzy niektórzy zakładają na dachu nie dają rady. Tafla - 14-05-2017, 20:30 Dlatego w okresie wiosenno-letnim staram się co najmniej raz na miesiąc użyć jakiegoś quick-waxa. Na Outlandera to 15 minut roboty. Rzecz jasna po porządnym myciu. Na jesień-zimę jakiś sealant wspomagany quick-detailerem. Nawet instrukcja w Outlanderze mówi, że lakier trzeba zabezpieczać woskiem. Nie dziwię się też, że dealer w tym przypadku odmawia uznania gwarancji. Osobiście pretensje miałbym do siebie. Jeśli nie mam możliwości zmycia od razu pod ciśnieniem odchodów, to w samochodzie wożę quick-detailer i mikrofibra. Psikam na kupę, czekam aż zmięknie i jednym ruchem usuwam mikrofibrą. Wolę rysę od piasku z kupy niż wżerę do podkładu 
mkm - 15-05-2017, 21:01 esesen, to co wkleiłeś po cb do spolerowania. Sporo ptasich kup nie niszczy tak drastycznie lakieru - udaje się usunąć bez śladu i bez dużej straty w lakierze bezbarwnym. Te głębsze da się maskować (nawet woskiem )
Wosk to podstawa - dlatego tak namawiam na znalezienie uczciwej ręcznej myjni i regularnego korzystania z niej. Uczciwej czyli takiej która dla skrócenia czasu nie stosuje mocnej chemii typy Tenzi, Dimer itp. Automaty lub ręczne na stacjach niestety mają bardzo agresywną chemię - nawet "nabłyszczanie" wysusza lakier - im lakier bardziej suchy tym bardziej podatny na uszkodzenia. Pablo79 - 31-07-2017, 10:03 Co lepsze, kwarcowanie, czy oklejanie folią? Jak dodatkowo zabezpieczyć maskę? Tafla - 31-07-2017, 21:45 Ale lepsze w czym? W utrzymaniu? Wytrzymałości? Wyglądzie? Jaki efekt chcesz uzyskać? Pablo79 - 01-08-2017, 08:26 Co jest lepsze w trwałości/wytrzymałości? Co jest lepsze w utrzymaniu? Czy kwarcowanie zmienia wygląd? Tafla - 01-08-2017, 13:51 Powłoka jest moim zdaniem lepsza w trwałości i utrzymaniu. Tak dla jasności - mimo reklamowanej przez producentów twardości powłoka też się rysuje i w 100% nie zabezpieczy maski przed odpryskami od kamieni. Wygląd wiadomo - kwestia gustu. Przy zrobionej korekcie lakieru powłoka kwarcowa nadaje jeszcze dodatkowego połysku, takiej warstwy jakby szkła na lakierze. Na korzyść folii przemawia moim zdaniem cena tylko i wyłącznie. sla - 01-08-2017, 17:48
Dobrej jakości folia jest droższa od różnorakich powłok nakładanych na lakier. Chroni również od uderzeń kamieni i zarysowań. Po jej zdjęciu mamy praktycznie nowy lakier. http://trangor.com.pl/cen...VAPcaAuAh8P8HAQ Tafla - 01-08-2017, 20:15
Akurat myślałem o robieniu tego samemu. W zakładzie faktycznie cena wysoka.
Wbrew zapewnieniom producenta taka folia dość szybko wygląda jak psu z gardła wyjęta. Zwłaszcza po pojechaniu na myjkę automatyczną. I nie, nie zabezpieczy przed odpryskami na autostradzie. Nie mówiąc o tym, że zdarzały się przypadki przebarwień lakieru czy kleju na lakierze po zdjęciu folii, chociaż akurat w tym przypadku to pewnie kwestia jakości samej folii. sla - 01-08-2017, 21:25
Czy po zmianie koloru będę mógł korzystać z myjni automatycznych ? Tak nawet zalecamy naszym klientom korzystanie z dobrych automatów. Karcherem w nieumiejętny sposób bardzo łatwo można uszkodzić folię a nawet lakier. Po oklejeniu klient dostaje od nas pełną instrukcję dotyczącą użytkowania i pielęgnacji oklejonej powłoki. Nie sądzę, żeby to były gołosłowne obietnice bo dają na to gwarancję. Wystarczy zresztą spojrzeć na oklejone samochody firmowe.
Widziałem film , gdzie strzelali z wiatrówki do samochodu ofoliowanego i golasa. Rezultat łatwy do przewidzenia. Oczywiście mówimy o profesjonalnej folii wysokiej jakości a nie jakiejś rzeźbie folią kupioną w internecie. Są też super folie na szyby, sam nad taką się zastanawiam. |
||||||||||||||||||||
