Nasze Miśki - Kup i zrób - czyli historia pewnego Galanta.
Bloody_G - 01-11-2016, 20:15
Stówa, Nie ma co rozpamiętywać. Fakt auto już pomalowane. Ale teraz gdybym chciał coś zmienić maskę zderzak progi czy cokolwiek to domalować jakiś element to mniejszy problem. Lakier jest i tak nowy więc różnic nie będzie aż tak drastycznych. Poza tym. Plan był na bardzo ładnego SE.
Hugo - 01-11-2016, 20:22
Bloody_G napisał/a: | Tylko trzeba na czas schnięcia dobrze docisnąć | No właśnie i to jest pytanie jak i czym?
Bloody_G - 01-11-2016, 20:26
W miedzy czasie gdy toczyłem 2-miesięczną batalię z lakiernikiem zacząłem się rozglądać za innymi kołami. 17-tki przy seryjnym zawieszeniu wydawały mi się niestety nadal za małe. Prześwit w przednim zawieszeniu był denerwujący. A nie chciałem wrzucać sportowego zawieszenia. Obniżać auta też nie chciałem po tym jak kiedyś zaparkowałem w mieście i zauważyłem ze od krawężnika do zderzaka jest naprawdę mało miejsca. Więc po co sobie utrudniać życie? Owszem lubię jazdę na chociaż sportowych sprężynach i moje poprzednie auta właśnie takie zawieszenia miały. Sprężyny lub gwint. Ale tym razem Pas. Ciężko było znaleźć koła większe niż 17" w rozstawie 4x114,3. Ale jednak coś się trafiło.
205/35/19 i to było już coś
Bloody_G - 01-11-2016, 20:30
Hugo, Gdy mi wklejali nową szybę i musieli założyć uszczelki w swoje miejsce to docisnęli je naklejając taśmę od szyby aż na drzwi. Podobnie można by zrobić z blenda na jej lewym i prawym brzegu może jeszcze coś położyć przed naklejeniem i naciągnięciem do boku taśmy. (cokolwiek płaskiego co bardziej dociśnie) Ja bym tak spróbował.
|
|
|