| 
				
					| Śląskie - [Zabrze] CYKLICZNE SPOTKANIA MISIÓW W ZABRZU
 
 pawliku - 09-05-2010, 11:14
 
 
 no i ? ale może nie wszyscy jadą na niego 	  | enanthate napisał/a: |  	  | Pawliku... dzisiaj spot comiesięczny w Katowicach! | 
   racer1972 - 11-05-2010, 20:56
 
 No to żałuj pawliku,że nie było Cię w Katowicach...
   pawliku - 11-05-2010, 21:02
 
 hoho a co sie na M1 działo duuuuużo dymu i spalonej gumy popisów kaskaderskich mistrza polski w jakiejs tam jezdzie na motorze i to wszytsko za free
   Anonymous - 11-05-2010, 21:06
 
 W Katowicach też się dużo działo.
   pawliku - 11-05-2010, 21:10
 
 
 eeee tam jak chcecie to możecie też do mnie na grila wpaść 	  | enanthate napisał/a: |  	  | Widzisz ile przegapiłeś...? | 
        a tak na serio nie cierpie szwędać sie po hipermarketach latem, zimą to co innego cieplutko itp  a że jest ciepło to wpadać w plener przykładowo na M1 i sie posmiać z czyjejś  głupoty albo też pobawić się we własnym gronie  przykładowo w niedziele przyjechała grupka osób wyciągneli grila i krzesła, radio puscili i heja banana       jacobian - 21-05-2010, 11:02
 
 Będzie w tą niedzielę spot na M1 w Zabrzu?
 Anonymous - 21-05-2010, 11:17
 
 Możliwe, że wreszcie się pojawię w Zabrzu.
   pawliku - 21-05-2010, 14:19
 
 jacobian one są co tydzień
  jeżeli tylko pogoda tego nie zepsuje   jacobian - 21-05-2010, 21:51
 
 Jasna sprawa
  Trzeba się w końcu poznać :] pawliku - 21-05-2010, 21:53
 
 no własnie
   jacobian - 25-05-2010, 13:45
 
 Fajnie było Was poznać na spocie pod M1
   Anonymous - 25-05-2010, 18:07
 
 Na następne spotkanie muszę zabrać żonę... Nie ukrywam, że dzieje się więcej i jest ciekawiej niż pod parkingiem Silesii City Center.
   pawliku - 25-05-2010, 18:15
 
 to i tak jeszcze nic bo teraz w niedziele to spokojnie było
   suchy - 26-05-2010, 09:55
 
 nie ma to jak zmotoryzowany klimat pod M1
  ciesze sie, że Was poznałem  do następnego..   Anonymous - 26-05-2010, 12:38
 
 
  	  | pawliku napisał/a: |  	  | to i tak jeszcze nic bo teraz w niedziele to spokojnie było   | 
 Czy ja wiem... Byłem jeszcze później z żoną o 21.30 - już Was nie było. Na asfalcie można było zobaczyć pozostałości po oponach, widoczność na parkingu mniejsza niż 30 metrów. Masakra.
   
 |  | 
 |  |